Kobieta Pracująca – 1 maja dniem wolnym od pracy nie jest

„Ja kobieta pracująca jestem, żadnej pracy się nie boję!” Te słowa są znane praktycznie każdemu. 1 maja, we wspomnienie św. Józefa, patrona pracy, przedstawiamy p. Zosię z Wałbrzycha, która żadnej pracy przy kościele się nie boi!
Ideał czasów PRL – Irena Kwiatkowska-Kielska (1912-2011) – polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, artystka kabaretowa. Znana chyba każdemu Polakowi jako Kobieta Pracująca, z produkcji: „Czterdziestolatek” i „Czterdziestolatek. 20 lat później” oraz filmu „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”. Grając Kobietę Pracującą stworzyła jedną z najlepszych kreacji w swojej karierze aktorskiej.

Irena Kwiatkowska, 1949
Odznaczona wielokrotnie: Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, licznymi orderami, w tym Orderem Uśmiechu i Orderem „Ecclesiae populoque servitum praestanti”, medalami Polski Ludowej, w tym Medalem Pamiątkowym „Pro Masovia”, Odznaką 1000-lecia Państwa Polskiego oraz wieloma odznakami artystycznymi.
Rodowita Warszawianka, Polka z krwi i kości, zaangażowana społecznie, żona i przybrana matka syna swojego męża z pierwszego małżeństwa. Dopełniła wiele ważnych ról w swoim życiu doczesnym i rzeczywiście żadnej pracy się nie bała.
Poniżej fragment filmu nawiązujący do obecnych czasów pandemii COVID-19.
https://www.youtube.com/watch?v=Xej8siZRojY
Dziś pokażemy kobietę pracującą, która od prawie 30 lat pomaga w różny sposób zadbać o porządek i ład, która zawsze, kiedy potrzeba przychodzi, rzetelnie pracuje i spełnia swoje obowiązki.
W kościele pw. św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu pani Zosia we współpracy z siostrą Laurą, zakrystianką, dba o czystość materialną i duchową pięknego zabytku, jakim jest budowla kościoła powstała w 1904 roku z projektu Alexisa Langera.

Pani Zosia

Siostra Laura
– Przyszłam do pracy do ks. prałata Wermińskiego, jeszcze moje dzieci były małe. Tu zostały ochrzczone – mówi Pani Zosia. – Jestem szczęśliwa i zadowolona. Dziękuję Bogu za to, że mogę być tu, przy i w Kościele, tu pracować. Jestem na emeryturze, a cały czas aktywnie działam! Lubię pomagać. Kocham nasz kościół, to piękny zabytek. Nie wyobrażam sobie dnia bez pracy. Pewnie dlatego jestem taka szczupła! – kończy z uśmiechem Pani Zosia.
Pani Zosia, to osoba pracowita – tak jak Św. Józef codzienną pracą własnych rąk ubogaca życie – tak swoje, jak i innych. Obdarza ich uśmiechem, zawsze chętnie porozmawia. Warto brać z niej przykład. Przykład z kobiety, która samodzielnie wykonuje wiele obowiązków, dzieląc rolę mamy, babci, żony, pracownika, gospodyni domowej. Która waży każde słowo, popełnia błędy i jest zwyczajnym, dobrym człowiekiem. Nie pretenduje do roli świętej, a swoimi drobnymi czynami, nie biorąc udziału w wyścigu szczurów, staje się Świętą za życia.
W samym kościele praca wre! Wszyscy przygotowują się na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Konstytucji 3 maja oraz na jutrzejsze niedzielne Msze Święte.

Praca wre!

Porządków czas start!
Marta Chrisidu