Z potrzeby serca
Od czasu uczestnictwa w rzeszowskim uwielbieniowym koncercie muzyki chrześcijańskiej „Jednego serca Jednego Ducha”, zrealizowanie podobnego wydarzenia w swojej parafii, stało się jego marzeniem. Mowa o ks. Krzysztofie Iwaniszynie, proboszczu parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Nowej Rudzie Słupcu.
Jedną z piękniejszych form kultu Eucharystii jest procesja z Najświętszym Sakramentem w dzień Bożego Ciała. Katolicy przemierzają ulice swoich miast i wsi aby oddać chwałę Chrystusowi.
– Bóg tego dnia obecny jest w naszych miastach, wsiach, „chodzi” jego ulicami, błogosławi nam, poprzez swoje Miłosierdzie. My jako jego uczniowie powinniśmy wysyłać sygnał – jako naszą odpowiedź, świadectwo wiary – mówi współorganizator wydarzenia Wojciech Budniak. Kontynuując rozmowę, tłumaczy jak to wszystko się zaczęło:
– Potrzebowaliśmy czasu ewangelizacji naszych parafian. Wspólnie z księdzem proboszczem wpadliśmy na pomysł żeby właśnie w Boże Ciało – inspirując się oczywiście rzeszowskim, największym koncertem muzyki chrześcijańskiej, zorganizować taki koncert, aby publicznie uwielbiać Żywego Boga.
I tak się stało. W czwartkowy wieczór, w Centrum Turystyczno – Sportowym w Nowej Rudzie, na rozbudowanej na potrzeby koncertu scenie, stanęło blisko 120 artystów. Sekcją wokalną dowodziła Pani Katarzyna Mąka, dyrygentka Kłodzkiego Chóru Kameralnego Concerto Glacensis, natomiast sekcję instrumentalną przygotował Pan Kacper Birula, dyrygent. Spotkanie poprowadził gospodarz ks. proboszcz Krzysztof Iwaniszyn.
Pierwsza część uwielbienia miała charakter koncertowy. Druga natomiast to adoracja. W otoczeniu młodzieży z Eucharystycznego Ruchu Młodych z flagami, w uroczystej procesji przybył do zgromadzonych wiernych. Gospodarz koncertu ks. Krzysztof poprowadził modlitwę – adorację przeplataną muzyką i śpiewem.
Na scenie stanęło również dwoje młodych ludzi: Felipe z Kolumbii i Maria z Ekwadoru, który wygłosili świadectwo swojej wiary oraz zaskoczyli swoim występem wokalnym.
– Jesteśmy dziełem Boga, stworzeni w Jezusie Chrystusie do dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili – głosił Felipe.
Wspólnie z Marią uczestniczyli w Światowych Dniach Młodzieży we Wrocławiu, pokochali Polskę, zapragnęli tu wrócić. Nie było to jednak takie proste. 12 tys. kilometrów stąd mieli swoje życie, rodzinę ,przyjaciół. Tęsknota za Polską nie dawała jednak spokoju. Dodatkowo Maria podczas modlitwy przy peregrynującym obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej – obiecała, że kiedyś otrzymaną różę przywiezie do Częstochowy.
Teraz studiują we Wrocławiu, organizują Msze św. w języku hiszpańskim, udzielają się we wspólnocie. Pan Bóg tak pokierował ich życiem, że ich marzenie o odległym kraju spełniło się. Wiara i ufność sprawiły, że diametralnie zmieniło się ich życie. Zaufali Bogu, uwierzyli. Teraz są szczęśliwi i spełnieni.
Na zakończenie modlitewnego spotkania prowadzący podziękował osobom zaangażowanym w jego realizację, artystom, zebranym wiernym przybyłym z całej diecezji świdnickiej, a przede wszystkim panu Bogu.
W tym roku zdecydowanie ujawniło się pragnienie tego koncertu. Zgłosiło się wielu muzyków, którzy chcieli wziąć udział w „Sygnale”. Sam chór to przeszło 120 osób.
– Wierzę w to, że w przyszłym roku będzie nas jeszcze więcej”- z zapałem planuje Wojtek.
Inka Zembrzuska
zdj. – Inka Zembrzuska