Wspomnienie

  • Napisany przez:

Po dwóch latach artystycznych wakacji kłodzki Teatr Rapsodia wrócił na scenę i zaprezentował nam przejmujący spektakl opowiadający o Gerhardzie Hirschfederze – wyniesionym na ołtarze pięć lat temu kapłanie z Kłodzka, którego Niemcy uśmiercili w Dachau.

Dlaczego zabito Gerharda? Przecież nie był Żydem lecz Niemcem. Przecież nie zagrażał nikomu politycznie ani militarnie. Przecież mieszkał ot na dalekiej prowincji III Rzeszy i poza lokalną ludnością prawie nikt o nim nie słyszał.
A może zabito Gerharda dlatego, że był przyzwoity, a III Rzesza nienawidziła ludzi przyzwoitych. A może zabito Gerharda dlatego, że promieniował wokół siebie dobrem, a hitlerowców wkurzali dobrzy ludzie. A może zabito Gerharda dlatego, że był katolickim kapłanem mocno wierzącym w Boga i w służbę ludziom, a Niemcy w tamtym okresie traktowali faszyzm jako jedynie słuszną religię.
Można na ten spektakl patrzeć jak na lekcję smutnej historii, kawałek przeszłości, którego należy się wstydzić, niezależnie od tego kim się jest: Niemcem, Polakiem czy Żydem. Mnie jednak najbardziej zdumiała w sobotnim przedstawieniu Rapsodii niezwykła aktualność przesłania. Przecież tak wielu współczesnych „Gerhardów” chodzi w XXI wieku po świecie. I cierpi służąc Bogu. I ginie za wiarę.

Janusz Laska

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”161″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_thumbnails” override_thumbnail_settings=”0″ thumbnail_width=”480″ thumbnail_height=”320″ thumbnail_crop=”1″ images_per_page=”300″ number_of_columns=”3″ ajax_pagination=”0″ show_all_in_lightbox=”0″ use_imagebrowser_effect=”0″ show_slideshow_link=”0″ slideshow_link_text=”[Pokaz zdjęć]” template=”/home/vhosts/wakcji24.pl/htdocs/wp-content/plugins/nextgen-gallery/products/photocrati_nextgen/modules/ngglegacy/view/gallery.php” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]

Nasi partnerzy