Biskup James Conley: Krzyż Jezusa od zawsze stanowił znak sprzeciwu wobec świata. Symbolizuje on jednocześnie śmierć i życie, cierpienie i zwycięstwo, klęskę i triumf. My, katolicy, przypominamy sobie o tym paradoksie za każdym razem, gdy czynimy znak krzyża.
Bp James Conley: Charlie Kirk stanął twarzą w twarz z wściekłością tkwiącą w samym sercu kultury śmierci
Bp James Conley: Kiedy kultura sięga po przemoc, by rozwiązywać swoje problemy, bardzo szybko staje się kulturą śmierci
W swojej encyklice Evangelium Vitae z 1995 roku św. Jan Paweł II bił na alarm, pisząc, że bardzo szybko cofamy się w stronę „kultury śmierci”. Wyrażenie to jest często używane w środowiskach katolickich, ale co dokładnie miał na myśli papież?
Nasz święty papież pisał, że u podstaw kultury śmierci leży „zaćmienie poczucia Boga i człowieka, typowe dla klimatu społecznego i kulturowego zdominowanego przez sekularyzm”. Kultura, która konsekwentnie posługuje się przemocą jako środkiem rozwiązywania konfliktów, to kultura, która żyje „tak, jakby Bóg nie istniał” – zauważył. A gdy znika świadomość istnienia Boga, „pojawia się również tendencja do utraty poczucia człowieczeństwa, jego godności i życia”.
Kiedy kultura sięga po przemoc, by rozwiązywać swoje problemy, bardzo szybko staje się kulturą śmierci. Dziesięciolecia legalnej aborcji uśpiły w nas wrażliwość na prawdę, że każde dziecko, od pierwszej chwili istnienia, jest stworzone z przyrodzoną i nienaruszalną godnością oraz wartością. Obecnie wspomagane samobójstwo jest legalne w jedenastu stanach USA. Kiedy społeczeństwo przyzwyczaja się do rutynowego uśmiercania osób starszych lub śmiertelnie chorych, życie staje się tanie.
Chrześcijaństwo i polityka. Niezbędna synergia czy niebezpieczne połączenie?
Bp James Conley: Charlie Kirk stanął twarzą w twarz z wściekłością tkwiącą w samym sercu kultury śmierci
Bp James Conley: Charlie Kirk był człowiekiem głęboko przekonanym o potrzebie poszukiwania prawdy
W kulturze śmierci nie możemy się dziwić, gdy znów słyszymy o kolejnym strzelaniu w szkole, brutalnym ataku nożownika w pociągu podmiejskim czy zabójstwie młodego człowieka, który odważył się publicznie kwestionować przekonania innych. Jednak prawdy o Bogu i o godności człowieka stworzonego na Jego obraz nie da się wyeliminować ani stłumić kulą zamachowca czy nożem mordercy.
Prawdy nie można zabić. Ostatecznie to prawda zwycięża.
Św. Jan Paweł II pisał, że w gruncie rzeczy kultura śmierci rodzi się wtedy, gdy społeczeństwo traci poczucie sacrum, poczucie obecności Boga.
I to prowadzi mnie do Charliego Kirka.
Charlie Kirk, zamordowany w stanie Utah, był człowiekiem głęboko przekonanym o potrzebie poszukiwania prawdy. Dążył do poznania prawdy o człowieczeństwie i do życia zgodnie z nią. Pragnął używać logiki, humoru i błyskotliwości, by mówić o prawdzie i prowadzić autentyczny dialog.
Nie zawsze trafiał w sedno. Niektóre z jego poglądów politycznych miały bezpośrednie oparcie w Ewangelii, inne zaś były po prostu stanowiskami politycznymi – nie kwestiami wiary – w sprawach, w których katolicy mogą się różnić.
Sposób, w jaki o nich mówił, bywał przekonujący, odważny, logiczny – ale czasem również zapalny i niekiedy sprzeczny z nauczaniem Kościoła, jak w przypadku jego poparcia dla odwetu w kontekście kary śmierci.
Bp James Conley: Charlie Kirk stanął twarzą w twarz z wściekłością tkwiącą w samym sercu kultury śmierci
Bp James Conley: Charlie Kirk zginął jako świadek znaczenia odwagi w trwaniu przy własnych przekonaniach
Charlie Kirk potrafił wzbudzać gniew — a w zeszłym tygodniu sam stanął twarzą w twarz z wściekłością tkwiącą w samym sercu kultury śmierci.
Po jego śmierci niektórzy nazwali go męczennikiem. Jednak tylko Kościół może ogłosić kogoś męczennikiem — wtedy, gdy dana osoba ginie z nienawiści do wiary.
Samo słowo męczennik oznacza jednak świadka — i to właśnie określenie trafnie opisuje człowieka, który zginął z powodu swoich przekonań: religijnych, politycznych, z powodu korzystania z wolności słowa, gwarantowanej każdemu obywatelowi Ameryki.
Charlie Kirk zginął jako świadek znaczenia odwagi w trwaniu przy własnych przekonaniach.
Dla nas przesłanie jest jasne: mamy trwać z odwagą przy naszych własnych przekonaniach — a przede wszystkim przy tym najważniejszym, wyższym od wszelkich politycznych — przy przekonaniu, że Jezus Chrystus jest drogą, prawdą i życiem.
Rzeczywistość kultury śmierci może nas kusić, byśmy milczeli o naszych przekonaniach. Skłania nas do unikania niewygodnych czy trudnych rozmów z tymi, o których wiemy, że myślą inaczej. Ale jeśli lęk nas uciszy i zabraknie nam gotowości, by mówić prawdę mimo spodziewanego sprzeciwu czy niezgody, to jak ludzie mają poznać tę nieprzemijającą prawdę, którą Jezus obiecał, że nas wyzwoli?
Bp James Conley: Charlie Kirk stanął twarzą w twarz z wściekłością tkwiącą w samym sercu kultury śmierci
Bp James Conley: Krzyż nie jest końcem historii
Jak kultura śmierci, w której żyjemy, miałaby się kiedykolwiek odmienić? „Będziecie moimi świadkami” — obiecuje Chrystus swoim apostołom — „aż po krańce ziemi”. Ten tydzień jest więc wezwaniem do odwagi w tej misji — niezależnie od ceny, w samym sercu kultury śmierci.
Każdego roku po Święcie Podwyższenia Krzyża Świętego następuje wspomnienie Matki Bożej Bolesnej. To święto przypomina nam Najświętszą Maryję Pannę stojącą pod krzyżem Jezusa po Jego ukrzyżowaniu.
W tej chwili, w głębi swego najbardziej strapionego serca, Maryja zachowała wiarę i nadzieję całego Kościoła. To właśnie jej głęboka wiara i ufność wobec Pana pozwoliły jej trwać dalej. Wiedziała, że krzyż nie jest końcem historii.
Maryja nosiła w swoim sercu ten znak sprzeciwu. Niech zaszczepi w naszych sercach nadzieję, abyśmy potrafili przemieniać tę kulturę śmierci w kulturę życia i cywilizację miłości — kulturę i cywilizację, która ceni każde ludzkie życie na każdym jego etapie, troszczy się o najsłabszych oraz obejmuje przebaczenie i pojednanie.
wAkcji24.pl | Opinie | Biskup James Conely | Zdjęcie główne: Charlie Kirk i prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozmawiają z uczestnikami wiecu „Chase the Vote” w kościele Dream City Church w Phoenix w stanie Arizona, fot. Gage Skidmore from Surprise, AZ, United States of America – Charlie Kirk & Donald Trump
| 26.10.2025


