Czy umiem zawalczyć o to co dla mnie najważniejsze? Obrona tego co ważne i cenne jest pewna miarą mnie samego. Przez to co wybieram, pokazuje kim jestem, jaki mam system wartości.

Jako chrześcijanie także jesteśmy wezwani do dokonania wyboru, myślę, że najważniejszego: kogo postawić na pierwszym miejscu? Słowo Boże wyraźnie nam dziś to podpowiada:

Pana Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. (1P 3, 15). To znaczy, że Chrystus ma być w centrum mojego życia jako nadzieja, która nie zawodzi. Co to znaczy? Jeśli coś wydaje mi się za trudne, jeśli jestem bezsilny, jeśli brakuje mi odwagi – pamiętaj żyje w tobie Chrystus.

Żeby to potwierdzić, Pan Jezus w Ewangelii daje nam fenomenalne zapewnienie.
Mówi, że On żyje. Nie zostawi nas samych. (J 14, 15-21).

Przypominają mi się słowa papieża Franciszka, który w adhortacji Christus Visit napisał: Chrystus żyje i chce, abyś ty żył. Warto o tym nie zapominać, że na tyle jest we mnie radości z życia i siły do podejmowania dobrych wyzwań, na ile pozwalam, aby Chrystus we mnie żył. Jemu zależy na mnie i na moim życiu. On podjął dla nas najtrudniejszą walkę i dla nas ją wygrał. Teraz czas na nas, czas na walkę o Boga w naszym życiu.

ks. Paweł Kilimnik