Wakacje z Bogiem 2019, cz. IV
7 dzień Wakacji z Bogiem rozpoczęliśmy od śniadania oraz zapoznania się z planem naszych działań. Pani Beata przygotowała dla nas wspaniałe warsztaty o zdrowym stylu życia i odpowiednim żywieniu– zgodnie z programem profilaktycznym.Rozmawialiśmy o prawidłowej diecie. Dwie przedstawicielki dzieci miały za zadanie uporządkować prawidłową piramidę żywienia. Mottem naszych warsztatów było zdanie „W zdrowym ciele, zdrowy duch.” Pod koniec warsztatów przygotowaliśmy „CHŁAPOWSKI OBIAD”, na którym zjedliśmy zdrowe hot-dogi, hamburgery i tosty. Na 13:00 poszliśmy na Mszę Świętą do pobliskiego kościoła. W dniu dzisiejszym urodziny obchodziły dwie osoby, Olek i Nicoll, zaśpiewaliśmy „Życzymy, życzymy…” i podarowaliśmy drobny upominek . „A” – jest kolejną literą naszego hasła kolonijnego dlatego ks. Kamil podczas kazania opowiedział nam jak ważna jest AKCEPTACJA w życiu człowieka oraz podążanie śladami Jezusa. Otrzymaliśmy również wiadomość od bł. Laury Vicuni – słowa Jana Pawła II – „Brońmy się przed pozorami miłości, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą”. O godzinie 14:00 rozpoczęliśmy plażowanie. Dzisiejszą, specjalną atrakcją było limbo oraz festiwal kolorów. Po obiadokolacji poszliśmy na zawody w piłce nożnej oraz na plac zabaw. Po 22:00 zapadła cisza nocna.–Kolejny dzień pobytu zaczęliśmy wyjątkowo wcześnie, ponieważ musieliśmy wstać, aż o godzinie 6:30. O godzinie 8:00 wyjechaliśmy na wycieczkę do Łeby. W połowie naszej trasy dołączyła do nas Pani przewodnik. O godzinie 10:30 zaczęło się zwiedzanie Muzeum Bursztynu, w którym mogliśmy poznać dzieje tego wyjątkowego klejnotu. Oglądaliśmy wiele eksponatów. Główną atrakcją były bursztyny ze zwierzętami oraz roślinami w środku. Po zwiedzaniu wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy nad Jezioro Łebsko, gdzie czekał na nas statek, którym popłynęliśmy w stronę wydm. Po drodze Pani przewodnik opowiedziała nam o foce szarej, foce pospolitej i foce obrączkowanej oraz sposobach ich ochrony.Wydmy były wspaniałym miejscem do zabawy oraz zdjęć. Nieopodal wydm znajduje się legendarna wyrzutnia rakiet. Mogliśmy zgłębić swoją wiedzę na temat II wojny światowej oraz militariów, głównie rakiet przeciwpancernych. Przeszliśmy bardzo długą trasę, dlatego do centrum miasta wróciliśmy wygodnymi meleksami. Podczas spaceru po Łebie mogliśmy kupić swoje ulubione bubble tea oraz podziwiać urokliwe uliczki Łeby. O godzinie 19:00 wróciliśmy do ośrodka na obiadokolację, po której uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Literą nad którą zatrzymaliśmy się w dniu dzisiejszym jest „I” dlatego podczas kazania dowiedzieliśmy się jak ważna jest INTEGRACJA wśród nas. Słuchając czytania poznaliśmy dzieje apostołów oraz ich sposoby jednoczenia się.Po 20:30 wyruszyliśmy na spacer do Władysławowa, gdzie mogliśmy poczuć klimat nadmorskiego kurortu. „Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość wszystko rozwiązała – Dlatego uwielbiam tą Miłość, Gdziekolwiek by przebywała…” – cytat Jana Pawła II, który towarzyszył nam przez cały dzień i chcielibyśmy, by był z nami przez całe życie. Około godziny 22:00 zapadła cisza nocna i wszyscy udali się na spoczynek.——-Niedziela – dzień rozpoczęliśmy od późnej pobudki. Wstaliśmy o godzinie 8:00, bo po wczorajszym dniu byliśmy bardzo zmęczeni. Na śniadaniu dowiedzieliśmy się, jak będą wyglądać nasze popołudniowe warsztaty. Następnie udaliśmy się do pobliskiego kościoła na mszę parafialną. Podczas kazania dowiedzieliśmy się jak ważna jest JEDNOŚĆ, kolejne słowo utworzone z litery naszego hasła kolonijnego.Po powrocie do ośrodka wyruszyliśmy na plażę. Upał był niemiłosierny, dlatego nieważne czy w stroju czy w ubraniach z wielką chęcią pływaliśmy w morzu. Było nam bardzo gorąco, więc wychowawcy zabrali nas do ośrodka gdzie w stołówce zebraliśmy się w celu ochłodzenia i zjedzenia obiadokolacji. Gdy temperatura trochę spadła – mogliśmy zacząć zaplanowane warsztaty „Dzień Pirata” – związane z poszukiwaniem skarbów. Zebraliśmy się na placu przed budynkiem, gdzie w swoich grupach otrzymaliśmy zadania, dzięki którym mieliśmy dotrzeć do ukrytego skarbu. Poruszając się po uliczkach Chłapowa mieliśmy do wykonania między innymi selfie grupowe na tle odnalezionego hotelu lub odpowiedzieć na 10 pytań dotyczących wiedzy o Chłapowie, wykorzystując w tym celu telefony komórkowe. Warsztaty wygrała grupa Pana Artura. W prezencie dostali czek na pizzę we Władysławowie. Ostatni dzień zakończyliśmy na plaży rozdaniem niektórych nagród, np. dla najmilszego uczestnika naszego wakacyjnego wypoczynku czy za udział w konkursie fotograficznym. Przyjemna bryza, cudowny zachód słońca, towarzyszyły nam nawet wtedy gdy na plaży rozmawialiśmy o umiejętności korzystania ze środków masowego przekazu i portali społecznościowych. Przez cały dzień towarzyszył nam cytat Jana Pawła II : „Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś,kto jest bardziej osamotniony”. Ze spaceru wróciliśmy bardzo późno. Już jutro wyjeżdżamy do domu, dlatego krótko po powrocie zaczęliśmy się pakować. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ większość z nas nie mogła zamknąć walizki. Niedługo po 22:00 zapadła cisza nocna, trzeba solidnie odpocząć, bo jutro czeka nas długa droga do domu.——To już ostatni dzień naszych wakacji. O godzinie 6:30 musieliśmy wstać, żeby dobrze przygotować się do powrotu. Gdy z trudem zapakowaliśmy wszystkie walizki, udaliśmy się na śniadanie, na którym podziękowaliśmy właścicielom ośrodka za gościnność. Msza Święta została odprawiona w Swarzewie, podczas której naszej Mateczce oddaliśmy wszystkie sprawy związane także z naszą ASERTYWNOŚCIĄ – słowem utworzonym z kolejnej litery hasła kolonijnego. Po drodze do kościoła ks. Marcin opowiedział nam legendę o Matce Bożej Patronce Polskiego Morza. Dziś urodziny obchodził nasz kolega Kamil, wszyscy wspólnie zaśpiewaliśmy dla niego i złożyliśmy życzenia: „Wszelkiej pomyślności i ciągłej opieki Matki Bożej”. Pod koniec mszy rozdano resztę nagród za konkursy oraz zaangażowanie na obozie. Chcąc podziękować odmówiliśmy modlitwę do Matki Boskiej Swarzewskiej Królowej Polskiego Morza. Jej treść jest taka:-„Maryjo, Matko Zbawiciela! Jak latarnia morska pośród ciemności i burzy wskazujesz na zawsze właściwy kierunek drogi do Jezusa. Powierzamy ci wszystkich ludzi morza. Marynarzom daj szczęśliwe rejsy, a rybakom obfite połowy. Strzeż ich nie tylko na morzu, ale i w bogatych portach. Obroń nas wszystkich przed sztormową falą niszczącej demoralizacji. Gwiazdo Morza, oddajemy się Tobie! Prowadź, nas, abyśmy nie zatonęli w złudnej toni materializmu, ale szukali zawsze najcenniejszego skarbu, którym jest Twój Syn, nasz Bóg i Pan, Jezus Chrystus.”W autobusie w ramach programu profilaktycznego rozmawialiśmy o zagrożeniach w internecie – np. cyberprzemocy. A cytatem Jana Pawła II, który nam towarzyszył przez cały dzień był: „Nie żyje się, nie kocha, nie umiera się na próbę”. Kochani rodzice wracamy…..tak szybko mija wszystko to co jest dobre.Olivia[ngg src=”galleries” ids=”454″ display=”basic_thumbnail”]