Opóżniony lot? Dzisiaj to problem dla linii lotniczej. Ale już niedługo prawa pasażerów pójdą do kosza. Unijna reforma przepisów dotyczących praw pasażerów linii lotniczych wywołuje burzliwą debatę. Przyjęte zmiany w rozporządzeniu EC 261/2004 oznaczają realne ograniczenie praw konsumenckich i zwiększenie swobody działania przewoźników.
Odlot Unii Europejskiej? Polska prezydencja likwiduje prawa pasażerów
Tarcza ochronna pasażerów w ruinie?
W czwartek, 5 czerwca, ministrowie transportu państw członkowskich Unii Europejskiej zatwierdzili projekt nowelizacji rozporządzenia (WE) nr 261/2004. Reforma ta wprowadza podwyższenie progów opóźnienia uprawniającego do odszkodowania: z 3 do 4 godzin (przy jednoczesnym obniżeniu odszkodowania z 400 EUR do 300 EUR dla lotów do 3500 km i wewnątrz UE) oraz z 3 do 6 godzin (z 600 EUR do 500 EUR dla lotów powyżej 3500 km).
Zmiany te obejmą ponad 70% dotychczasowych przypadków roszczeń, istotnie ograniczając ochronę pasażerów. Krytycy twierdzą, że jest to cios wymierzony w prawa konsumenta, osłabiający jego pozycję w konfrontacji z potężnymi koncernami lotniczymi.

Węgrzy stawiają na rodzinę. Victor Orbán: Najważniejszą wspólnotą naszych czasów jest rodzina
Odlot Unii Europejskiej? Polska prezydencja likwiduje prawa pasażerów
Lobby przewoźników za kulisami reformy
Z informacji uzyskanych przez media wynika, że linie lotnicze argumentowały, iż dłuższe progi opóźnień skłonią je do częstszego podejmowania prób naprawy usterek zamiast odwoływania lotów. Eksperci jednak kwestionują te zapewnienia. Dominik Lewandowski z DelayFix, polskiej kancelarii specjalizującej się w odszkodowaniach lotniczych, uznaje ten argument za „absurdalny”:
– Linie lotnicze to profesjonalne podmioty z gotowymi procedurami awaryjnymi. Dodatkowa godzina nie sprawi, że szybciej podstawią samolot. Raczej wydłużą czas opóźnień, bo nie poniosą konsekwencji. Zdaniem wielu ekspertów, linie lotnicze używają tego typu uzasadnień jako zasłony dymnej, która ma zamaskować prawdziwe intencje: obniżenie kosztów poprzez ograniczenie wypłat rekompensat – mówi Dominik Lewandowski.
Odlot Unii Europejskiej? Polska prezydencja likwiduje prawa pasażerów
Dotychczasowe przepisy działały - przewoźnicy walczyli z opóźnieniami
Badania dr. Piotra Śpiewanowskiego i dr. Hinnerka Gnutzmanna pokazują, że rozporządzenie EC 261 przyczyniło się do redukcji opóźnień o 1/3. Teraz, bez mechanizmów kontrolnych w reformie, może dojść do sytuacji, w której rodziny z dziećmi będą zmuszone do wielogodzinnego oczekiwania na lotniskach, bez prawa do rekompensaty. System, który dotąd zmuszał linie do działania, może zostać zdemontowany na rzecz zysków.
W 2023 roku polscy pasażerowie nie otrzymali należnych im odszkodowań o łącznej wartości ponad 300 mln zł. Tylko połowa uprawnionych pasażerów otrzymała środki. Reformę można więc odczytać jako ukłon w stronę linii lotniczych, które mogą teraz legalnie unikać kosztów rekompensat. W efekcie zmniejszy się skuteczność ochrony konsumenckiej, a przewoźnicy uzyskają swobodę działania, jakiej nie mieli od lat.
Jeśli Parlament Europejski zatwierdzi reformę w obecnym kształcie, straty gospodarcze mogą wynieść nawet 6 miliardów euro rocznie. Koszty opóźnieć zostaną przeniesione na obywateli, którzy już raz ratowali branżę lotniczą w czasie pandemii. Obecnie, zamiast umacniania praw konsumenckich, mamy do czynienia z ich systematycznym rozmontowywaniem. Dla wielu obywateli Unii Europejskiej to znak, że ich interesy zostały po raz kolejny zignorowane.

Fundusz Kościelny. Kościół okradziony dwa razy
Odlot Unii Europejskiej? Polska prezydencja likwiduje prawa pasażerów
Głos pasażerów: masowy sprzeciw
Badanie AirAdvisor wskazuje, że 92% europejskich pasażerów sprzeciwia się reformie, a 76% domaga się waloryzacji odszkodowań proporcjonalnie do inflacji. Petycję APRA przeciwko zmianom podpisało już ponad 35 tys. osób. Głos konsumentów, którzy bezpośrednio odczują skutki tej reformy, jest jednoznaczny: zmiany idą za daleko i są nieakceptowalne.
Każdy pasażer, który nie zgadza się z planowanymi zmianami, może wyrazić swój sprzeciw podpisując petycję online. Inicjatywa APRA zyskała ogromne poparcie w krótkim czasie, co pokazuje, że Europejczycy nie chcą rezygnować z wywalczonych praw. Podpisanie petycji to prosty i szybki sposób, aby pokazać decydentom, że obywatelom zależy na sprawiedliwości i odpowiedzialności przewoźników. Link do petycji
Organizacje konsumenckie apelują o masowy udział w tej formie protestu. Ich zdaniem presja społeczna może być kluczowym elementem powstrzymania reformy lub przynajmniej wprowadzenia do niej poprawek. W dobie cyfrowej mobilizacji, każdy głos się liczy, a solidarność pasażerów może realnie wpłynąć na decyzje instytucji europejskich.
