Jak odkryć piękno modlitwy różańcowej?
Różaniec wymaga skupienia uwagi, jak każda poniekąd „monotonna” modlitwa. Różaniec jest wspólną modlitwą Maryi i naszą, o czym świadczą wizje i przekazy znane z objawień Matki Bożej. Wbrew pozorom nie jest to „domena” jedynie ludzi starszych. Warto, by po różaniec sięgnęli także młodzi, a nawet dzieci.
Piękno różańca odkryć można dzięki modlitewnej metodzie, jaką jest kontemplacja. „Istotę” kontemplacji stanowi ogląd obrazu materialnego bądź wyobrażonego. Rozpoczynając na przykład rozważanie tajemnicy radosnej, którą jest np. zwiastowanie, wpierw wyobraź sobie tę scenę. Nie krępuj swojej wyobraźni, nie uciekaj od wyobrażenia, ale przez cały czas odmawiania cząstki trwaj przy tym wyobrażeniu, patrz, obserwuj ową scenę, zatrzymaj się nad tym, co Cię w niej zachwyci, a nawet wzrusz się całością lub motywem, dziękując w duchu Bogu za Maryję i misterium wcielenia. Kontemplując tajemnicę różańcową, na pewno nie przerwiesz modlitwy, nie pomylisz się, nie zdekoncentrujesz, ale nawet, i to w pełni, jak nigdy dotąd, uświadomisz sobie sens wypowiadanych słów. Analogicznie postępuj z pozostałymi tajemnicami. Zresztą, o złączenie słów modlitwy z refleksją nad Jego męką prosił, poprzez świętą Faustynę, sam Jezus Chrystus. Niemniej jednak, jeśli wyobrażanie sobie misteriów z życia Zbawiciela i Jego Matki okaże się, z różnych przyczyn, niemożliwe można modlić się przed materialnym obrazem ukazującym na przykład Jezusa Chrystusa w Ogrójcu (tajemnica bolesna) i nie spuszczać oczu z tego wizerunku do momentu zakończenia odmawiania cząstki różańca.
Modlitwa różańcowa to kontemplowanie tajemnic, czyli misteriów z życia Zbawiciela i Jego Matki. Ogląd tych tajemnic w wyobraźni sprawi, że różaniec z nużącej, nudnej, „ciągnącej się w czasie” modlitwy stanie się modlitwą upragnioną. Warto też poprosić i o wspólną modlitwę różańcową Maryję oraz Anioła Stróża. Do takiego kroku przekonali się liczni święci, błogosławieni i kandydaci na ołtarze. Nie wahali się prosić Boga o największe rzeczy i nie miało to nic wspólnego ze zuchwalstwem.
Niech nie klęczą przed Bogiem jedynie kolana, ale niech klęczy przed Nim przede wszystkim pokorne serce. Niech różaniec nie będzie „odklepywaniem zdrowasiek”, ale autentyczną refleksją nad misteriami życia Jezusa Chrystusa i Jego Matki.
źródło – misyjne.pl
zdj.- Pixabay
Zobacz także |

„Kościół to nie tylko oni”, czyli o proteście katolików

Nowy kardynał będzie nosił krzyż z drewna łodzi uchodźców

Komentarz do Ewangelii, 9 października 2019
Wasze komentarze |