Mały kucharz

Dzieci po przedszkolu i żłobku są stęsknione i zmęczone. Jednocześnie chcą się bawić i nic im nie pasuje. Propozycja pomagania w kuchni zawsze działa, przynajmniej u nas. Opcji zabaw kuchennych jest wiele i można je dostosować do wieku dzieci. Moje dziewczynki lubią wycinać ciastka. Zdarza się też że pomagają przy wypieku chleba. Wsypują mąkę, zagniatają ciasto. Wymaga to ode mnie ogromu cierpliwości i nie zawsze mam na to siłę, ale jak już się zmotywuję to zawsze efekty są bardzo pozytywne.
Zosia ma 3 lata, lubi robić przede wszystkim naleśniki, kopytka, kluski śląskie i ciastka. Chętnie pomaga też przy robieniu pizzy. Nakłada ser i inne składniki.
Znana psycholog Kaja Wolnicka na swoim blogu Moi-Mili.pl wymienia następujące korzyści płynące ze wspólnego gotowania i pieczenia?
– budowanie więzi
Przygotowując wspólnie z dzieckiem posiłek, mamy okazję po prostu BYĆ RAZEM. Rozmawiać, śmiać się i wygłupiać. Dzięki temu możemy zbliżyć się do siebie i pielęgnować naszą relację. Co więcej – czasem dziecku łatwiej jest się otworzyć i opowiedzieć o napotkanych trudnościach czy drobnych smuteczkach nijako mimochodem. Czasem najważniejsze rozmowy mają miejsce podczas smarowania chleba na kanapki czy mieszania ciasta na naleśniki.
– nauka i oswajaniE smaków
Dzieci potrzebują 10-15 prób zapoznania się z nowym smakiem, zanim go zaakceptują. Przygotowanie potraw, krojenie, mieszanie i smarowanie – wszystko to sprawia, że mały kucharz ma okazję powąchać, dotknąć i spróbować składników oględnie nazwanych „nie-ulubionymi”.
– rozwój kreatywności
Poszukiwanie nowych połączeń, odkrywanie nowych smaków, zgadywanki… Możecie kolejno zasłaniać sobie oczy i na podstawie węchu uczyć się rozpoznawania składników. Jak pachnie pietruszka? A koperek? Następnym razem próbujcie po odrobinie różnych produktów – komu uda się rozpoznać zieloną oliwkę? A komu rzodkiewkę?
Możecie też razem eksperymentować, uczyć się łączyć smaki i sprawdzać, co komu przypadnie do gustu.
– rozwój małej motoryki
Od mycia winogron aż po przesypywaniu cukru łyżeczką – wszystko to są czynności, które ćwiczą małe paluszki. Na dodatek – wykonywane są z uśmiechem na ustach!
– wspólne gotowanie to rodzinna lekcja matematyki na wesoło
Połowa pomidora i ćwiartka ogórka to warzywna matematyka. 100 gramów mąki i 50 gramów masła – czy mają podobną, czy jednak inną objętość? Ile waży litr wody? Na te i inne pytania możecie wspólnie poszukać odpowiedzi, np. piekąc pyszne ciasto dla całej rodziny.
Źródło: moi-mili.pl