Życie konsekrowane: dar i tajemnica

Światowy Dzień Życia Konsekrowanego stanowi okazję przede wszystkim do wyrażenia wdzięczności Panu Bogu za to, że na całym świecie powołuje osoby, które niepodzielnym sercem poświęcają się służbie Bogu i ludziom na drodze rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Dziękujemy też osobom konsekrowanym: ojcom, braciom, siostrom zakonnym, dziewicom, wdowom konsekrowanym oraz pustelnikom za to, że swoją modlitwą i pracą apostolską pełnią posługę w różnorodnych dziedzinach życia Kościoła.
– napisał bp Marek Mendyk, Biskup Świdnicki w zaproszeniu do modlitwy z okazji XXV Dnia Życia Konsekrowanego w Święto Ofiarowania Pańskiego 2021 r.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, dzień ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku, przypadający corocznie 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego, stwarza okazję do głębszej refleksji Kościoła powszechnego nad darem życia poświęconego Bogu. Polski papież, ustanawiając święto, postawił przed Kościołem trzy cele: uroczyste uwielbienie Boga i dziękczynienie za wielki dar życia konsekrowanego; przyczynianie się do poznania i do szacunku dla życia konsekrowanego; odkrywanie piękna życia konsekrowanego i jego misji w Kościele i w świecie.
Dobrze, że w Kościele został ustanowiony taki dzień, w którym mówimy o ludziach, którzy całe życie oddali dla Boga i drugiego człowieka. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile otrzymujemy łask dzięki cichej modlitwie i pracy oraz obecności osób konsekrowanych.
– mówi siostra Anna Jarosz ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera w Świdnicy.
Powołanie
Jan Paweł II, pytany o to, czym jest powołanie, odpowiedział, że to dar i tajemnica. Ja się pod tymi słowami także podpisuję.
– kontynuuje siostra Anna.
Powołanie to niesamowity dar, który każda powołana osoba otrzymuje od Pana Boga. I jest też wielką tajemnicą, na którą albo odpowiem, albo nie odpowiem. Powołanie to jest też wielka łaska, którą – jeśli mam otwarte serce – odkrywam. Odkrywam na modlitwie, odkrywam dzięki innym osobom, które Pan Bóg stawia na mojej drodze.
Siostra Anna Jarosz przyznaje, że jej pierwszym powołaniem wcale nie było życie zakonne, tylko powołanie misyjne. Kiedy była w czwartej klasie szkoły podstawowej, na rekolekcje przyjechał misjonarz, ksiądz pochodzący z jej rodzinnej parafii, teraz już emeryt i opowiadał o trudnej sytuacji w Kongo, o sytuacji mieszkających tam dzieci. Dziś wie, że to było takie pierwsze ziarno zasiane w jej sercu. Pomyślała wtedy: „Boże, jak tak jest na świecie, to ja chcę coś dla tego świata robić”. Od tamtej pory zastanawiała się, co to mogłoby być.
Przez długi czas swoją drogę życia widziałam w zakonie. Tak odczytywałam swoje powołanie. Spędziłam rok w klasztorze karmelitanek bosych. Zachwycała mnie duchowość Karmelu, różni święci tego zakonu. Tam widziałam swoją drogę. Piękny to był czas, dobrze go wspominam. Zresztą każdy zakon ma swoje piękno, historię, bogactwo duchowości. Jednak nie zdecydowałam się pozostać w karmelitańskiej wspólnocie. Poznawałam potem inne zakony, zgromadzenia, świeckie instytuty życia konsekrowanego. Wiele od nich zaczerpnęłam, ale nie odnalazłam tam miejsca dla siebie.
– opowiada Agata Combik, dziewica konsekrowana.
Droga
W 2008 roku we Wrocławiu odbyła się konsekracja pani Danuty Meloch, pierwszej dziewicy konsekrowanej na terenie archidiecezji wrocławskiej. Przeczytałam wówczas krótką notatkę poświęconą jej konsekracji i w ułamku sekundy zrozumiałam, że TO JEST TO! Najpierw było to nagłe przeświadczenie, potem zastanowienie się, zrozumienie. Tak w życiu bywa.
– wspomina pani Agata.
Pięknie opowiada o charakterystycznych rysach powołania dziewic konsekrowanych. Pierwsza to skoncentrowanie się na oblubieńczej więzi z Bogiem, odkrycie Chrystusa jako Oblubieńca, duchowe zaślubiny z Nim. Druga to zakorzenienie w Kościele diecezjalnym. Dziewice konsekrowane nie należą do wspólnoty zakonnej. Ich wspólnotą jest cała diecezja (co nie oznacza, że nie mogą należeć do różnych ruchów kościelnych, wspólnot ewangelizacyjnych, itd.). Osoby te mogą wykonywać różne zawody, bardzo często typowo świeckie, a jednocześnie swoim życiem, tam, gdzie są, świadczyć o Chrystusie, angażować się na rzecz Kościoła.
Cel życia
Święto Ofiarowania Pańskiego kieruje nasz wzrok na Pana Jezusa ofiarowanego w Świątyni Jerozolimskiej, ale również na życie osób zakonnych, o których się mówi – osoby poświęcone Panu Bogu. Zakony prowadzą domy opieki, przedszkola, szkoły, głoszą rekolekcje i misje św., prowadzą parafie, zajmują się różną posługą charytatywną … i można by tu wyliczać różne posługi …, ale czy to jest główne zadanie zakonów? Zawsze „podziwiałem” wielorakie zaangażowanie zakonnic i zakonników.
– mówi Ojciec Zdzisław Świniarski, Sercanin Biały, kustosz sanktuarium MB Fatimskiej w Polanicy Zdrój.
Od 25 lat oprowadzam pielgrzymki po Ziemi św. – i tam w Getsemani w pewnym momencie zrozumiałem szczególną rzecz, czytając po raz kolejny tekst Pisma św.:
„Potem wrócił i zastał ich śpiących. Rzekł do Piotra: «Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe». Odszedł znowu i modlił się, powtarzając te same słowa. Gdy wrócił, zastał ich śpiących, gdyż oczy ich były snem zmorzone, i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć” (Mk 14, 37-40), że tak naprawdę najważniejszym zadaniem zakonnic i zakonników jest modlitwa.
– kontynuuje Ojciec Zdzisław.
Modlitwa
Jednym z charyzmatów naszego Zgromadzenia jest adoracja wynagradzająca – gdy zakładam czerwony płaszcz na ramiona, przypominający ten, który włożono Panu Jezusowi i drwiono z Niego, uświadamiam sobie, że Pan Jezus oczekuje ode mnie abym był z Nim, gdyż wszyscy Go opuścili. Modlitwa to bycie z Panem Jezusem i choć w Kościele jest tak wiele zadań do zrobienia, to jednak to najważniejsze jest to by być z Panem Jezusem, który tak często pozostaje samotny, ukryty w tabernakulum w pustych kościołach i kaplicach zakonnych. Dlatego niech te słowa Chrystusa będą dla nas osób konsekrowanych drogowskazem w tych trudnych czasach: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”.
– mówi kustosz polanickiego sanktuarium.
Szczęście
Jestem szczęściarą! Dlaczego? Bo to Bóg mnie wybrał z pośród wielu, by zacząć przygodę miłości z Nim i w Nim. Nigdy nie przypuszczałam, że mogę się ” nadawać” ( jak to się często mawia)do klasztoru. A gdy przyszła myśl, natchnienie by Bogu służyć i ludziom w danym Zgromadzeniu w moim przypadku Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety, by czynić dobro i „innych uszczęśliwiać” za wzorem naszej Patronki i to popchnęło mnie do podjęcia decyzji bycia siostrą elżbietanką.
– promiennie opowiada Siostra. M. Gabriela Mickiewicz.
I jest nią już 15 lat. Uszczęśliwia innych przez drobne czyny miłości: podania talerza ciepłej zupy, czy kubka herbaty a przede wszystkim towarzyszenia ludziom, także Kapłanom w modlitwie, rozmowie, spotkaniach, wspólnych pielgrzymkach, rekolekcjach, dniach skupienia i to co jest jej pasją -wędrówkach po górskich szlakach, gdzie może doświadczyć bliskości Boga, wzmocnić swoją kondycję fizyczną oraz podziwiać za piękno stworzonego świata.
To wszystko co robię, kim jestem i jaka jestem elżbietanka, przeżywam w relacji z moim Bogiem – żywym i prawdziwym w Najświętszym Sakramencie.
– podsumowuje siostra Gabriela.
Misja
Siostra Anna do dziś pamięta dokładnie, gdzie siedziała podczas tych rekolekcji, w której ławce. Mówi, że w odkrywaniu powołania potrzeba ciszy. Wspomina jak słuchała w górach szumu liści, górskich potoków, mijała drewniane kościółki. W jednym z nich w gablocie był cytat, który do dziś pamięta: „Wsłuchaj się w ciszę, a usłyszysz głos Boga”.
Wybrałam się na rekolekcje do sióstr klawerianek. Na zakończenie otrzymałam od nich książkę o założycielce, błogosławionej Marii Teresie Ledóchowskiej. Szybko ją przeczytałam i to, co mnie uderzyło od razu, to fakt, że błogosławiona Maria Teresa Ledóchowska nigdy nie wyjechała na misje. Ona pomagała tu, gdzie była, przez wygłaszane konferencje i przybliżanie ludziom trudnej sytuacji naszych braci i sióstr w Afryce, przez dar modlitwy, przez to, co robiła. Nigdy nie wyjechała do Afryki a została ogłoszona Matką Afryki, miała bowiem tak wielką miłość do każdego niewolnika afrykańskiego. Pomyślałam wtedy: „Boże, przecież to jest właściwie to, co ja od czwartej klasy szkoły podstawowej chciałam robić”. Przecież ja żyłam tym charyzmatem już jako dziewczynka, nie wiedząc w ogóle o błogosławionej Marii Teresie Ledóchowskiej.
– entuzjastycznie wspomina misjonarka.
To był taki moment zwrotny w życiu siostry Anny. Zdała sobie sprawę z tego, jak wiele może zrobić dla misji, będąc w Polsce. Ofiarować za misje dar modlitwy, dar cierpienia. Zaprzyjaźniła się z błogosławioną Marią Teresą Ledóchowską. Zaczęła o niej czytać, modlić się za jej wstawiennictwem. Odkryła w niej przewodnika, którego wcześniej nie znała.
I tak Pan Jezus zaprosił mnie na drogę życia konsekrowanego w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera. Czasami jestem pytana skąd siostra ma taką pogodę ducha, radość – czuję się kochana przez Chrystusa – po prostu – odpowiadam.
– z uśmiechem kończy siostra misjonarka.
W diecezji świdnickiej istnieją 24 żeńskie zgromadzenia zakonne (dane z roku 2019/2020):
- Siostry Augustianki (OSA)
- SiostryBoromeuszki Trzebnickie (SCB)
- Siostry Bożego Serca Jezusa (CDC)
- Siostry Dominikanki (OP)
- Siostry Elżbietanki (CSSE)
- Siostry Franciszkanki Szpitalne
- Siostry Jadwiżanki (CSSH)
- Siostry św. Józefa (CSSJ)
- Mniszki Klaryski (OCPA)
- Siostry Klawerianki(SSPC)
- Siostry Marianki (SMI)
- Misjonarki Krwi Chrystusa (MSC)
- Siostry Niepokalanego Serca Maryi
- Siostry Niepokalanki (SIC)
- Siostry Notre Dame (SSND)
- Siostry Obliczanki
- Siostry Prezentki
- Siostry Rodziny Maryi (CSFM)
- Siostry Salezjanki (FMA)
- Siostry Służebnice Ducha Świętego (SSpS)
- Siostry Służebniczki Śląskie
- Siostry Terezjanki (CST)
- Siostry Urszulanki Unii Rzymskiej (OSU)
- Uczennice Boskiego Mistrza (PDDM)
Razem: 24 zgromadzenia, 54 wspólnoty zakonne, 363 siostry
Oraz 11 zgromadzeń męskich:
- Bonifratrzy (OH)
- Franciszkanie (OFM)
- Księża Jezuici (TJ lub SJ)
- Misjonarze Klaretyni (CMF)
- Misjonarze Krwi Chrystusa (CPPS)
- Misjonarze Świętej Rodziny (MSF)
- Pallotyni (SAC)
- Paulini (OSPPE)
- Redemptoryści (CSsR)
- Salezjanie (SDB)
- Sercanie biali (SSCC)
Razem: 11 zgromadzeń, 20 wspólnot, 117 księży, ojców i braci