Kurs do Boga
Człowiek w swojej duchowej drodze potrzebuje przewodników, towarzyszy i kierowników, czyli ludzi, którzy przeszli już pewną drogę i wiedzą, jak dobrze wyznaczyć kurs w kierunku Boga.
Chrześcijaństwo od samego początku określane było jako „droga”. Przewodnikami w tej drodze duchowej są ludzie wiary. Dzięki swojemu słowu i świadectwu przekonują nas, że zmierzamy w dobrym kierunku. Wołają o nawrócenie lub umacniają nas na obranej ścieżce rozwoju duchowego.
Na samym początku naszego życia duchowego są rodzice, którzy uczą nas prawd wiary. Później odnajdujemy inne osoby, które przez swoje świadectwo dają nam pewność, że rozwój duchowy ma sens, a Bóg nie jest jedynie abstrakcyjną rzeczywistością. Mam tu na myśli świętych, którzy dali świadectwo, że droga, którą wybrali miała jasno określony duchowy azymut.
W pogłębianiu naszego życia duchowego ważną rolę pełnią spowiednicy i kierownicy duchowi, którzy dzięki łasce Ducha Świętego rozeznają i towarzyszą osobom, które chciałyby pogłębić swoją relację z Bogiem. Jednakże najważniejszą kwestią jest troska o wierność drodze, którą się wybiera. W życiu duchowym chrześcijanina wszystko ma być ukierunkowane na Chrystusa. Dopiero wtedy jesteśmy w stanie odnajdywać własną drogę i kierunek, który zawsze jest pewnym odniesieniem do centralnego punktu.
Uporządkowanie i wierność zasadom to warunek konieczny dobrego rozwoju duchowego.
źródło – aleteia.pl
zdj. – Pixabay