Miłość tkwi w prostocie

  • Napisany przez:

Było nas sześcioro dzieci. Warunki były skromne, ale była miłość i przykład ze strony rodziców. Jadło się to co było, zabawy były proste bez zabawek. Robiliśmy lalki z gałganków, grałam w klasy, skakałam na skakance. Bawiliśmy się w chowanego…

Zapraszam do przeczytania wywiadu z Siostrą Krystyną Kusak ASC, moderatorką regionalną Stowarzyszenia Krwi Chrystusa. Tu znajdziemy opis dot. modlitwy koronką do Krwi Chrystusa.

Siostra Krystyna Kusak ASC, moderatorka regionalna Stowarzyszenia Krwi Chrystusa zgodziła się udzielić krótkiego wywiadu pokazując sedno i prawdę o oczyszczającej, uzdrawiającej, uświęcającej i chroniącej mocy Przenajdroższej Krwi Chrystusa oraz zdradzając kilka informacji o sobie.

Siostra Krystyna Kusak: Bóg okazuje nam swoją łaskę na co dzień. Kocha nas takimi, jacy jesteśmy. Wybacza wszystko i wszystkim – nawet mordercom. Jest dobry i łaskawy.

Jak to się stało, że Siostra wstąpiła do zakonu? Czemu akurat do Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa?

Miałam 18 lat, szukałam swojej drogi i w sercu czułam, że będzie to coś innego, ponieważ miałam pragnienie służyć Bogu i ludziom. Zastanawiałam się jak to pragnienie realizować. W tym czasie znałam Zgromadzenie Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa (ASC) i mogłam z bliska widzieć ich życie, pracę i służbę. Zaczęłam więcej chodzić do kościoła i pomagać przy różnych pracach. Zaangażowałam się w działalność grupy liturgicznej. Po pewnym czasie doszłam do wniosku, że właśnie w zakonie będę mogła służyć Bogu i ludziom tak jak tego pragnęłam. Wybór był prosty, ponieważ Zgromadzenie Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa to było jedyne Zgromadzenie, które znałam. Podobało mi się. Poznałam wspaniałe Siostry, które wtedy pracowały w parafii pw. Ducha Świętego w Bielawie.

Czy Jezus w jakiś sposób przemówił do Siostry podczas wyboru Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa?

Kiedy postanowiłam wstąpić do tego Zgromadzenia  i powiedziałam o tym zaufanym osobom odczułam wielką radość i szczęście. Te uczucia pozwoliły mi wnioskować, że jestem na drodze swojego powołania, że Pan Jezus mnie woła i potrzebuje. Pan Jezus przemawiał wtedy do mnie przez natchnienia i dawał mi siłę do pokonywania przeciwności. Radziłam się Pana Jezusa co i jak zrobić.

Jaką była Siostra dziewczynką? Jako małe dziecko. Co Siostra lubiła jeść? Jakie były Siostry ulubione zabawy? Jak szło w szkole?

Jako małe dziecko żyłam w rodzinie wierzącej, bardzo rozmodlonej. Było nas sześcioro dzieci. Warunki były skromne ale była miłość i przykład ze strony rodziców. Jadło się to co było, dzieci też sobie pomagały i wszyscy razem pracowali. Zabawy były proste bez zabawek. Robiliśmy lalki z gałganków, grałam w klasy, skakałam na skakance. Bawiliśmy się w chowanego.

Co do szkoły, to sobie radziłam. Lubiłam czytać książeczki z opowiadaniami. W późniejszym czasie moim ulubionym przedmiotem była geografia. Marzyłam więc o dalekich podróżach i poznawaniu świata. Miałam globus i mapę i często ich używałam.

Co skłoniło Siostrę do tak wielkiego zaangażowania w Dzieło, którym Siostra się zajmuje?

Pan Jezus przyprowadził mnie do Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. To Zgromadzenie ma charyzmat wynikający z jego nazwy  – Adorować Krew Jezusa Naszego Zbawiciela. Zawsze dziękuję Jezusowi za Jego wielką miłość do każdego człowieka, za to że odkupił nas Swoją Krwią.

Ta wielka miłość Pana Jezusa trwa i objawia się w czasie każdej Mszy Świętej. Bardzo bym chciała aby ludzie wiedzieli, że nie są sami, że są kochani, że poprzez pielgrzymowanie na tym świecie zmierzamy do wieczności, gdzie „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć jakie wielkie rzeczy Bóg przygotował tym, którzy Go miłują”.

Mamy piękny miesiąc – maj – miesiąc matczyny. Czy pragnęła Siostra kiedykolwiek zostać Mamą?

Prawdę mówiąc, jeśli się pojawiały te pragnienia to ofiarowałam je Panu Jezusowi i starałam się być dla wszystkich, wśród których dane mi  było żyć, jak „mama duchowa”. Gdy pracowałam jako katechetka to miałam wiele okazji aby darzyć tym szlachetnym uczuciem moich wychowanków.

Jakie są Siostry pasje i czy ma Siostra okazje rozwijać je na co dzień?

Lubię słuchać muzyki. Potrafię gotować. Mam zmysł organizacyjny, a więc potrafię „poukładać” różne zadania tak aby wszystko sprawnie funkcjonowało.

Św. Maria De Mattias

Pan Jezus przemawia do nas w różny sposób wykorzystując niemal każdą okazję do możliwości przemiany serca. Puka, stuka, czeka, szuka. Nie poddaje się i walczy. O każdego z nas. O każde otwierające się serce. Jak mówi Św. Maria De Mattias, kobieta charyzmatyczna, odznaczająca się głęboką miłością do Chrystusa Ukrzyżowanego i do „drogiego bliźniego”, Założycielka Adoratorek Krwi Chrystusa:

Jezus nas kocha bez żadnej naszej zasługi. Kochajmy Go także dla ogromu dobra, jakim jest Odkupienie oraz dla Krwi, którą zechciał wylać z miłości ku nam.

 

red. Marta Chrisidu

Nasi partnerzy