Czym jest zapłodnienie in vitro i dlaczego Kościół katolicki je krytykuje?
Etyczne kontrowersje związane z in vitro
Publicysta Jonathon Van Maren krytykuje zarządzenie jako pełne pronatalistycznej retoryki, ale pozbawione konkretnych rozwiązań politycznych. Wskazuje również na etyczne kontrowersje związane z in vitro. Według raportu CDC z 2021 roku, w wyniku wspomaganego rozrodu urodziło się ponad 85 tys. dzieci, ale jednocześnie w USA zamrożonych jest co najmniej milion zarodków, co zdaniem Van Marena stanowi „niewidoczną narodową tragedię”.
Zauważa on, że pronatalizm, do którego zalicza się Trump, nie jest równoznaczny z obroną życia – zwolennicy pro-life sprzeciwiają się in vitro, ponieważ prowadzi ono do masowej utraty zarodków. Wskazuje na przykład Elona Muska, który ma co najmniej trzynaścioro dzieci, z czego wiele zostało poczętych w laboratorium.
Trump wywiera także nacisk na władze Alabamy, gdzie tamtejszy Sąd Najwyższy uznał, że zamrożone embriony są dziećmi. Prezydent domaga się regulacji zapewniających dalszy dostęp do in vitro w tym stanie, mimo że technika ta często wiąże się z niszczeniem zarodków. Poparcie dla zapłodnienia in vitro było jednym z jego postulatów wyborczych.
Czym jest zapłodnienie in vitro i dlaczego Kościół katolicki je krytykuje?
Zapłodnienie in vitro (IVF) i ICSI – na czym polega?
Zapłodnienie in vitro (IVF), czyli zapłodnienie pozaustrojowe, jest jedną z najskuteczniejszych metod leczenia niepłodności. Stosuje się je wtedy, gdy inne metody, takie jak inseminacja domaciczna, nie przyniosą oczekiwanych rezultatów.
Procedura polega na połączeniu komórki jajowej z plemnikiem w warunkach laboratoryjnych. Gdy zapłodniona komórka zaczyna się dzielić, zarodek przenosi się do macicy, a dalszy przebieg ciąży odbywa się już w sposób naturalny. Skuteczność IVF jest wysoka – szacuje się, że przy pierwszej próbie nawet 35% kobiet zachodzi w ciążę. Jeśli pierwsza próba się nie powiedzie, można ją powtarzać.
Proces zapłodnienia przebiega w inkubatorze – po około 3–6 godzinach od pobrania komórki jajowej dodaje się do niej plemniki w odpowiednim stężeniu (100 000 na 1 ml pożywki). Po 18–20 godzinach ocenia się, czy doszło do zapłodnienia.
ICSI – mikroiniekcja plemnika
Jedną z podstawowych metod wspomaganego rozrodu jest ICSI (Intracytoplasmic Sperm Injection), czyli docytoplazmatyczne podanie plemnika do komórki jajowej. Procedura ta wymaga użycia specjalistycznego sprzętu – mikropipet, mikromanipulatorów i mikroskopu.
Podczas zabiegu komórka jajowa jest umieszczana w szalce hodowlanej, a następnie pod mikroskopem nakłuwana za pomocą mikropipety. Do jej wnętrza wprowadza się pojedynczy, starannie wyselekcjonowany plemnik.

Czym jest zapłodnienie in vitro i dlaczego Kościół katolicki je krytykuje?
Dlaczego Kościół jest przeciwko in vitro?
Kościół katolicki od lat sprzeciwia się metodzie IVF, uznając ją za niezgodną z etyką chrześcijańską. Watykańskie dokumenty, takie jak Donum Vitae i Dignitas Personae, jednoznacznie odrzucają tę formę poczęcia. Polscy biskupi podzielają ten pogląd, argumentując, że człowiek nie powinien stawiać się w roli Stwórcy.
W Kościele krytyka in vitro dotyczy nie tylko samej procedury, ale również jej filozofii – sprowadzania poczęcia dziecka do aktu technicznego, „produkcji” na zamówienie. Dodatkowo podkreśla się, że metoda ta narusza godność wszystkich zaangażowanych: małżonków, lekarzy oraz samych zarodków, które często są zamrażane lub niszczone. Przedstawiciele Kościoła wskazują także na potencjalne zagrożenia dla zdrowia matki i dziecka oraz podkreślają, że in vitro nie leczy niepłodności, a jedynie ją omija.
Niektórzy przeciwnicy IVF stawiają je na równi z aborcją, twierdząc, że w obu przypadkach dochodzi do utraty życia ludzkiego. Jednak w rzeczywistości in vitro i aborcja mają zupełnie inne cele – pierwsza procedura prowadzi do powstania nowego życia, druga zaś do jego przerwania. Krytycy zwracają uwagę, że w trakcie in vitro ginie wiele zarodków.
Czym jest zapłodnienie in vitro i dlaczego Kościół katolicki je krytykuje?
Kościół wobec dzieci poczętych metodą in vitro
Choć Kościół sprzeciwia się samej metodzie, podkreśla, że dzieci poczęte dzięki in vitro są pełnoprawnymi istotami ludzkimi i nie mogą być w żaden sposób piętnowane. Krytyka powinna dotyczyć procedury, a nie jej efektu – narodzonych dzieci.
Nie można również ignorować emocji i intencji par decydujących się na in vitro. Dla wielu z nich jest to jedyna szansa na posiadanie biologicznego potomstwa. Kościół wskazuje alternatywy, takie jak naprotechnologia czy adopcja, jednak nie zawsze są one skuteczne lub możliwe do zaakceptowania przez małżonków.