Dotyk Świętości: Odkrywanie Boskiej Obecności w Codzienności
Zapraszamy do zgłębiania tajemnicy adoracji i świętości w życiu codziennym, inspirowani naukami Księdza Prałata Stanisława Szczepańca.
Doświadczenia duchowe Księdza Prałata Stanisława Szczepańca
ks. prał. Stanisław Szczepaniec: Refleksje nad adoracją
Ks. Prał. Stanisław Szczepaniec, zainspirowany postacią Mojżesza i płonącym krzewem, prowadzi nas przez głębię zrozumienia adoracji jako spotkania z żywym Bogiem. W swoich przemyśleniach podkreśla, jak ważne jest stawianie sobie pytań o obecność i działanie Boga w naszym życiu. Przybliża również, jak poprzez proste gesty, takie jak zdejmowanie sandałów, możemy wyrazić naszą czcię i szacunek wobec świętości. Ksiądz Prałat zwraca uwagę na to, że świętość nie jest czymś odległym, ale czymś, co możemy dotknąć i co może nas dotknąć, zmieniając nasze życie i nasze serca.
5 kroków Adoracji - Proces Duchowego Rozwoju
Chcę przywołać doświadczenia Mojżesza z góry Horeb. Mojżesz zobaczył tam płonący krzew i powiedział do siebie, podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku.
Mijają lata i nikt z nas chyba nie może powiedzieć, że już adoruje tak, że już nie może lepiej. I ciągle się tej adoracji uczymy. Jestem wśród tych uczniów jako kapłan. Dane mi jest, także studiować ten temat, więc sam adoruję i równocześnie medytuję o adoracji. Chcę zwrócić uwagę na niektóre teksty biblijne, które rozważamy w czasie adoracji. Niektóre z tych tekstów są nie tylko tematem rozmowy z Panem Jezusem o moim życiu, o naszym życiu, o świecie. Możemy w tych tekstach zobaczyć również wyraźnie, jak przeżywać samą adorację.
1. Zadaj sobie pytanie
Chcę przywołać doświadczenia Mojżesza z góry Horeb. Mojżesz zobaczył tam płonący krzew i powiedział do siebie, podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Czemu poszedł tam? Postawił sobie pytanie, dlaczego? Dlaczego on się nie spala?
Kiedy przychodzę na adorację, powraca pytanie: ”dlaczego?”. Dlaczego dzieje się tutaj coś tak niebywałego, że Bóg Wszechmogący, Syn Boga Żywego, wcielony Syn Boży został w znaku chleba. Dlaczego?
I to pytanie Mojżesza (o krzew gorejący – przyp. red.) jest ciekawsze niż sam krzew gorejący w sensie znaku widzialnego. Znak widzialny ma to do siebie, że on może dosyć szybko spowszednieć. I ta adoracja też może trochę spowszednieć, dalej być dobra, cudowna, ale też może jeszcze bardziej zapłonić.
Drugie ważne pytanie to, dlaczego ja tu przyszedłem? Co mną kieruje? Czemu ja tu przyszedłem i czemu przychodzę? Czemu ja tu przyszedłem? Czemu przychodzę? Co mi to daje to przychodzenie regularne? Co to wnosi w moje życie.
I te odpowiedzi są naprawdę piękne.
2. Zdejmij sandały
Kiedy Mojżesz podszedł, Bóg powiedział do niego: “Nie zbliżaj się tu, zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest Ziemią Świętą”.
Jakie są moje osobiste akty czci wobec świętego, najświętszego Boga, do którego przychodzę? Główne, proste, znane: przyklęknięcie na jedno, na dwa kolana, przed Najświętszym Sakramentem. Ale każdy gest zewnętrzny może wyrażać więcej i jeszcze więcej i jeszcze więcej. Nawet jeżeli ktoś nie potrafi przyklęknąć, więc się kłania.
Zewnętrzna forma nie rozstrzyga niczego – decyduje to, co w sercu.
Czy mam świadomość, że znalazłem się na świętym miejscu?
Święte miejsce. Co znaczy święte miejsce? Boże. Święte to nie z tego świata.
Nie ma świętości, która ma źródło w tym świecie. Cała świętość ma źródło w Bogu.
Czemu Pan Bóg chce, żeby Mojżesz wziął sandały i bosko wszedł na miejsce święte? To niewątpliwie jest związane jakoś z tradycją tamtą, ze sposobem wyrażenia szacunku dla miejsca świętego, ale możemy sobie postawić także inne pytanie, że świętości trzeba dotknąć, nie przez sandały. Boso, osobiście, dotknąć świętości, dotknąć świętości Boga. Żeby ta świętość Boga mnie dotknęła.
W naszym doświadczeniu najpierw widzimy coś odwrotnego. Chowamy Pana Jezusa w tabernakulum. Nie ma dostępu tak, żeby do świętości tej największej każdy mógł sobie podejść i wziąć ręką. Ale przychodzi taki moment, w którym w Komunii Świętej Syn Boga, Najświętszy, sama świętość dotyka mnie, dotyka moich ust, dotyka mnie i ja cały jestem przeniknięty boską świętością, bo święty Bóg do mnie przyszedł.
Świętość jest większa niż kosmos, głębsza niż kosmos. Ja ciągle mogę to przeżywać ciekawiej, serdeczniej, świadomiej, radośniej, z większym zaangażowaniem serca i z większym przekonaniem, że to jest prawda.
3. Posłuchaj
Kiedy już zaczęła ta wielka rozmowa, kiedy Mojżesz zdjął już sandały, Bóg się przedstawia. Bóg mówi do człowieka, Bóg mówi do Mojżesza. Co mówi? “Jestem Bogiem Ojca Twego. Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba”. Abraham, Izaak i Jakub żyli około 400 lat wcześniej. Żydzi byli 400 lat w niewoli. Mojżesz doskonale to wiedział, bo tradycja była mocna w przekazie.
I co chce Bóg powiedzieć w tym sformułowaniu? Mówi, że On jest Bogiem, który jest z ludźmi. Ja jestem waszym Bogiem. I to będzie się powtarzać przez cały Stary Testament. Wy jesteście moim ludem, ja jestem waszym Bogiem, ja jestem twoim Bogiem.
Przychodzę na adorację, mam świadomość obecności Pana, świętości Jego. I słucham, co On mówi i zawsze pozwolę się Mu przedstawić. Jestem Bogiem Twoim, Bogiem Twojego Ojca, Twoich rodziców, dziadków, Twoich pokoleń poprzednich. Jestem Bogiem tych, którzy żyli sto lat temu i tysiąc lat temu. I którzy żyli za czasów Jezusa i wcześniej, w Starym Testamencie. To ja, Bóg, który kieruje światem, który kieruje historią. Przyszedłeś do mnie i ja do ciebie się zwracam.
Przedziwne są losy ludzkie w Starym i Nowym Testamencie, w całej historii Kościoła. Tyle tych różnych wydarzeń nie do końca zrozumiałych, często bolesnych. Ale Bóg mówi do mnie, ja jestem Twoim Bogiem.
4. Przyjmij zadanie
W dalszej rozmowie z Mojżeszem Pan Bóg mówi: mam dla ciebie zadanie, mam dla ciebie misję, pójdziesz do Egiptu i wyprowadzić lud z niewoli. Człowiek to przeżywa także w czasie adoracji i powraca do tych zadań, któremu Bóg jemu powierzył. I może się przy niektórych zatrzymać i zacząć rozmowy z Panem Bogiem, tak jak Mojżesz: “No tak, ale co ja potrafię wobec problemów, które są?”.
Co Mojżesz może zrobić wobec potęgi Faraona? Niewiele. Ale Pan Bóg, Pan Bóg zdecydował, że teraz jest czas na szczególną Jego interwencję. Jeszcze 10 lat temu i 100 lat temu za poprzedniego pokolenia, nie był ten czas, ale teraz jest. Ten czas..
I ja rozeznaję ten czas dzisiaj, i cię posyłam.
5. Bądź
Wtedy Mojżesz dopytuje dalej o to: “Kim jesteś, jakie Twoje imię?”. I to imię, które Pan Bóg objawia Mojżeszowi, myślę, że każdy szczerze adorujący to imię wyznaje, uznaję, oddaję Mu cześć. Jestem, który jestem.
Jeśli mam możliwość oglądam takie audycje, które potrafią pokazać, jak potężny jest ten kosmos, jedna galaktyka, miliardy galaktyk, odstępy, odległości, ilości. I Pan Bóg dał nam pewien obraz świata niewyobrażalnie wielkiego. Ale inne przestrzenie, małe, są też również przedziwnie złożone (mechanika kwantowa – przyp. red.).. Jestem, który jestem, kim jestem. który tu w Tabernakulum Hostii jest przed nami.
Ale można można też (przynajmniej ja to tak przeżywam) postawić pytanie: a Ty też jesteś? Ty też już jesteś? Czy tylko Twoje ciało tu jest, a Ty jeszcze ciągle gdzieś indziej jesteś? Wobec Boga jestem, uczę się być.
On jest cały dla mnie, a ja na adoracji uczę się być dla Niego, przy Nim.. I to moje “jestem” zyskuje nową moc skupienia, nową moc zaangażowania. To jest przecież ciągła walka, którą znamy o skupienie, o to, żeby być przy Jezusie. Żeby być z Nim tak, jak On na to zasługuje. Bo przecież On jest tym, kim jest.
Dopóki nie dojdę do tego, że On jest w każdym momencie mojego życia, w każdej mojej sprawie bolesnej, radosnej, wygranej, przegranej, we wszystkim, co mi idzie dobrze i z czym sobie nie radzę, dopóki nie odkrywam tej obecności żywo, z wielkim zaufaniem, z doświadczeniem bliskości, to ciągle ta wiara w to, kim jest Bóg jako ten, który jest dla mnie, ze mną, ta wiara jest za słaba.
wAkcji24.pl Opinie | ks. prał. Stanisław Szczepaniec | 14.05.2024
Zadaj sobie pytanie
Podczas adoracji zastanów się nad swoją obecnością i intencją. Zapytaj siebie, dlaczego tu jesteś i co chcesz osiągnąć poprzez ten święty czas.
Zdejmij sandały
Przygotuj się do wejścia w świętość. Zdejmij sandały swojego codziennego życia, aby w pełni oddać się adoracji i zrozumieć jej święty charakter.
Posłuchaj
Skup się na słuchaniu. Pozwól, aby słowa i obecność Boża przenikały Twoje serce i umysł, otwierając Cię na głębsze zrozumienie i więź.
Przyjmij zadanie
Podczas adoracji przypomnij sobie zadania z którymi się zmagasz. Uświadom sobie, że Mojżesz też nie chciał podjąć się swojej misji i nie wierzył w swoją skuteczność.
Bądź
Skup się na doświadczeniu ciągłej Bożej Obecności w Twoim życiu. W trudnych i radosnych chwilach, Bóg jest przy Tobie. Ty też bądź cały czas przy nim.
Więcej o Adoracji
„Adorowanie Boga jest zachwytem nad Jego doskonałością, miłosierdziem i pięknem. Jest kochaniem, byciem blisko, dzieleniem się, oddawaniem, zawierzeniem, słuchaniem, ciszą. Ciszą, która mówi wiele, bo jest głosem samego Boga” –
bp Marek Mendyk
Przeczytaj więcej
„Zabierz mnie do domu. Złota monstrancja jest dość zimna. Świątynia oraz wspaniałość i piękno rytuałów i nabożeństw są piękne. Dziękuję za nie. Ale czy zabierzesz mnie do domu?” – ks. Józef Suchar
Przeczytaj więcej