Kardynał Kazimierz Nycz o pielgrzymowaniu na Jasną Górę
Kardynał Kazimierz Nycz
Kardynał Kazimierz Nycz: Pielgrzymki to nowa forma duszpasterstwa XXI wieku
Za każdym razem, kiedy przychodzi miesiąc sierpień, w całej Polsce, w Warszawie w sposób szczególny, jest to czas pielgrzymowania, pielgrzymowania wiernych Warszawy do Częstochowy. Tych pielgrzymek warszawskich jest sporo, rodzą się ciągle nowe, są piesze przede wszystkim, samochodowe, ale także rowerowe stają się ostatnio bardzo modne. Nie chciałbym wszystkich wymieniać, pewnie bym nie potrafił nawet.
Ale wymienię najważniejsze. To oczywiście pielgrzymką tak zwaną warszawską, paulińską, matką wszystkich pielgrzymek polskich, tak to trzeba powiedzieć. Jest pielgrzymka akademicka, w jakimś sensie związana z odzyskaniem wolności, wtedy te pielgrzymki się wyłoniły z tej warszawskiej. Ale jest także pielgrzymka tak zwana akademicka „siedemnastek”, palatyńska, jest pielgrzymka niepełnosprawnych, jest pielgrzymka wojska, też koło pół tysiąca żołnierzy maszeruje w tej pielgrzymce.
Ogólnie można powiedzieć, jest to jakaś nowa forma duszpasterstwa początku XXI wieku, która się przyjęła i która się utrzymuje i nawet rozwija. Jest to jakieś urzeczywistnianie, stawanie się Kościoła po drodze.
Bp Marek Mendyk: Żyjemy w niemoralnym systemie o totalitarnych zapędach
Kardynał Kazimierz Nycz
Kardynał Kazimierz Nycz: Pielgrzymka pomaga przeżywać wspólnotę miłości, która jest podstawą wspólnoty Kościoła
Ludzie po prostu przeżywają idąc wspólnotą, a przy okazji w tej wspólnocie słuchają Słowa Bożego, reflektują nad Nim, rozmawiają. Skutują te słowa w tym znaczeniu, że jakby wgłębiają się w treść Słowa Bożego. A przy tym przeżywają więzi ludzkie, wspólnoty, wspólnoty miłości, która jest podstawą wspólnoty Kościoła.
I dlatego nawet jeżeli dziś powiemy, że w tych pielgrzymkach chodzi troszkę mniej ludzi, niż chodziło w dziewięćdziesiątym roku, czy jeszcze w tamtym wieku, to bardzo ważną rzeczą jest, żeby ludzie idący w tych pielgrzymkach podkreślali te dwa aspekty. To znaczy z jednej strony chcieli reflektować nad swoją wiarą, słuchać Słowa Bożego i rozmyślać nad nim, modlić się. Równocześnie żeby bardzo przywiązywali wagę do tych więzów przyjaźni, wspólnoty.
Jeżeli w tamtym wieku w tych bardzo licznych pielgrzymkach może elementem takim dominującym była ta wspólnota i ta frajda bycia razem (nieraz po skończeniu pielgrzymki jeszcze się spotykają w ciągu roku) to teraz trzeba powiedzieć, że musi to być, powinna to być pielgrzymka, która jest okazją do formacji swojej wiary. Swojej formacji miłości do Kościoła, do wspólnoty jako takiej.
Kardynał Gerhard Müller: Prawdziwym zagrożeniem dla ludzkości są gazy cieplarniane grzechu i globalne ocieplenie niewiary [TYLKO U NAS]
Kardynał Kazimierz Nycz
Kardynał Kazimierz Nycz: Kto nie może uczestniczyć w pielgrzymce niech towarzyszy w duchowym pielgrzymowaniu
I dlatego w tym duchu i w tym kontekście, w przeddzień 5 i 6 sierpnia, kiedy te wszystkie pielgrzymki warszawskie wyruszają do Częstochowy, tam, żeby przez Maryję, Matkę Najświętszą, kierować swoje modlitwy i prośby do Pana Jezusa i Boga w Trójcy Świętej jedynego, chciałem wszystkich zaprosić, z jednej strony do pielgrzymowania, żeby przejść tę drogę, która nie jest prostym i łatwym przejściem, wymaga trudu, ale daje radość i satysfakcję i szczęście takie, którego gdzie indziej nie zobaczymy. Równocześnie, żeby, kto nie może, czy jest starszy (choć starsi też chodzą!), żeby towarzyszył w tak zwanym duchowym pielgrzymowaniu przez te 8-9 dni, kiedy pielgrzymi są w drodze.
Wszystkich bardzo serdecznie zapraszam.
Kardynał KAZIMIERZ NYCZ, Metropolita Warszawski