Bombki w niektórych regionach Polski nazywa się bańkami, cackami. W gwarze śląskiej na bombki mówi się glaskugle.

Bombki. Krucha elegancja. Ciekawa historia choinkowej bombki

Dekoracje na Boże Narodzenie, to nie nowość

Polski zwyczaj dekorowania domów na Święta Bożego Narodzenia ma swoje początki już w średniowieczu.

Na początku do izby przynoszono słomę, którą rozkładano na podłodze, zatykano za obrazy i inne przedmioty, aby jak najbardziej upodobnić mieszkanie do stajni, w której urodził się Jezus. Słoma leżała do św. Szczepana, a czasem nawet do Nowego Roku.

Z czasem zwyczaj ten przybrał trochę inną formę. Przed wieczerzą wigilijną gospodarz przynosił do izby snopek samego żyta lub żyta, owsa i pszenicy zwany królem i stawiał go w kącie (na zdrowie i urodzaj). Stał on tam do Trzech Króli. Po świętach ziarno z tego snopka dodawano do ziarna siewnego, a słomę rżnięto na sieczkę i dawano bydłu. Miało to zapewnić błogosławieństwo w dobytku i przyszłorocznych plonach. Na Podlasiu, zamiast całego snopka, gospodarz przynosił pęczek splecionych kłosów żyta zwany kolędą.

W XVI w. w wielu miastach zaczęły powstawać papiernie. W XVII i XVIII w. papierowe ozdoby były już bardzo popularne we wszystkich polskich domach. Papierowe wycinanki, układanki – podwieszano i przyklejano do ścian i okien (klejem z mąki i wody).

Wokół obrazów robiono tak zwane korony z kwiatów – żywych lub z bibuły.

Kevin sam w domu

Kevin sam w domu, ale nie sam w Kościele [TYLKO U NAS]

Bombki. Krucha elegancja. Ciekawa historia choinkowej bombki

Polskie bombki choinkowe zdobyły uznanie na całym świecie

Tradycyjną formą świątecznej dekoracji w wielu domach północno-wschodniej Polski był pająk zawieszany u powały, wykonany ze słomy, bibuły i fasoli.

Staropolskie domy zdobiono jedliną. Dodatkowo ozdabiano go małymi kwiatkami z bibuły.

Zanim w okresie bożonarodzeniowym w domach pojawiła się choinka, tradycyjną ozdobą była podłaźniczka (czubek jodły, świerku lub sosny), podwieszana pod sufitem do góry nogami.

Choinka stawiana na pniu pojawiła się w polskich domach pod koniec XIX w, a w niektórych częściach Polski dopiero po II wojnie światowej. Pierwszymi ozdobami na choince były jabłka, orzechy, ciasteczka i cukierki. Stosowano także własnoręcznie robione, papierowe ozdoby. Zapalano nieduże świece. 

Legenda głosi, że pierwsze na świecie bombki zostały wykonane przez Niemca Hansa Greinera, którego nie było stać na kupno używanych wówczas ozdób choinkowych – cukierków, orzechów i jabłek. Dlatego sam zaczął robić szklane wydmuszki. Do Polski bombki dotarły w XIX wieku, przyjmując początkowo kształty owoców czy orzechów. Sprowadzano je wówczas z zagłębia produkcyjnego, jakim była Norymberga.

Nie trzeba było długo czekać i polscy rzemieślnicy wzięli sprawy w swoje ręce. Powstawały mniejsze i większe warsztaty produkujące bombki. Ponieważ Polak potrafi bombki rodzimej produkcji znalazły uznanie na całym świecie.

Postchrześcijańska Europa integracja migrantów w UE

Unia Europejska i integracja migrantów: miliardy euro bez efektów. Postchrześcijańska Europa nikogo nie zintegruje [ANALIZA I KOMENTARZ]

Bombki. Krucha elegancja. Ciekawa historia choinkowej bombki

Bombki choinkowe – to małe i całkiem spore dzieła sztuki

Bombki w niektórych regionach Polski nazywa się bańkami, cackami. W gwarze śląskiej na bombki mówi się glaskugle.

Bombki choinkowe – to małe i całkiem spore dzieła sztuki. Mają wyrafinowane kształty. Trudno wyobrazić sobie niesamowitą ilość wzorów, nieograniczoną kreatywność twórców. Wszystkie są w stanie zaspokoić gusta najbardziej wybrednego konesera z każdego zakątka świata.

Stary kontynent jest klientem, który zwraca szczególną uwagę na wysublimowaną estetykę. Tu wszystko musi być proste i nie tak bogate, krzykliwe i rozbuchane jak w Stanach Zjednoczonych, które preferują bombki formowane w różne niespotykane kształty na miarę Disney World. Reszta świata preferuje tradycyjne kuliste kształty. Z kolei rynek azjatycki lubuje się w ozdobach przezroczystych, z obrazkiem tworzonym bezpośrednio na szkle. Popularnością cieszą się ozdoby z biało-czerwonym tłem i orzełkiem.

Ogarnięci gorączką świątecznych zakupów na licznych stoiskach w galeriach handlowych, sieciówkach oraz świątecznych jarmarkach dostrzeżecie niezliczone kolekcje przepięknych bombek. Zachwycają ich różne kształty, wzory i kolory. Dla większości osób Boże Narodzenie kończy się z chwilą rozebrania choinki. Ozdoby choinkowe wracają do kartonowych lub plastikowych pudełek i lądują na strychach lub innych schowkach.

Instytut Biznesu badania

Instytut Biznesu – Boże Narodzenie w badaniach: „Tradycyjna rodzina to stabilność finansowa”

Bombki. Krucha elegancja. Ciekawa historia choinkowej bombki

Są jednak w naszym kraju miejsca, gdzie z ozdobami choinkowymi obcuje się cały rok

Pewnie każdy chciałby w wybranym przez siebie czasie obejrzeć tysiące dawnych i współczesnych bombek w różnych stylach i najlepiej na własne oczy zobaczyć, jak powstaje szklana bombka a nawet sam ją wykonać?

Jest taka możliwość. Wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać hasło: „muzeum bombek” i wyskoczy kilka polskich miejscowości, gdzie produkcja bombek trwa cały rok lub są ich ekspozycje. Kilka z tych miejsc pokrótce zaprezentuję.

Konsulat Świętego Mikołaja w Kętrzynie to wspaniała atrakcja Warmii i Mazur. Powstał w miejscu, gdzie od wielu lat Firma Doroszko produkuje znane na całym świecie bombki. W Konsulacie wydmuchasz ze szkła własną bombkę i nauczysz się, jak ją pięknie ozdobić. Zobaczysz tysiące ręcznie wykonanych ozdób choinkowych i wielkanocnych.

Proponuję również podróż na Podkarpacie do Nowej Dęby i królestwa bombki choinkowej. Powstałe w 2012 r. prywatne, Muzeum Bombki Choinkowej jest owocem kolekcjonerskiej pasji Janusza Bilińskiego, właściciela firmy Biliński, produkującej ozdoby choinkowe tradycyjnymi metodami.

Muzeum mieści się we współcześnie działającej fabryce, więc nie warto nastawiać się na muzealne wnętrza. Zgromadzony zbiór obejmuje kilka tysięcy eksponatów, częściowo umieszczonych na choinkach. Drzewka ubrane są tematycznie, prezentując m.in. styl amerykański, z jaskrawymi akcentami kolorystycznymi lub wyróżniający się bogactwem zdobień styl i zapoczątkowany przez angielską królową styl wiktoriański, a dalej, stojące do nich w opozycji – stonowane, niemal jednobarwne i eleganckie – style francuski czy skandynawski. Jest też choinka udekorowana w stylu staropolskim, przywodzącą na myśl czasy dzieciństwa u dziadków. W tym wypadku odrobina kiczu ma swoją bezcenną wartość sentymentalną.



Instytut Biznesu badania

Instytut Biznesu – Boże Narodzenie w badaniach: „Tradycyjna rodzina to stabilność finansowa”

Bombki. Krucha elegancja. Ciekawa historia choinkowej bombki

Mieszkańcom Diecezji Świdnickiej zapewne łatwiej będzie poobcować z kolorowymi cudeńkami jadąc do Milicza lub Złotoryji

 

Muzeum Bombki w Miliczu powstało w miejscu dawnej fabryki bombek. W latach 1951 – 2008 roku była to jedna z największych w Polsce manufaktur szklanych ozdób choinkowych. Sporą część milickiej produkcji eksportowano do Stanów Zjednoczonych, Kanady i Europy Zachodniej. Przez ponad pół wieku do wzorcowni Fabryki Bombek w Miliczu trafiało po jednym egzemplarzu z każdego wyprodukowanego wzoru. Kiedy opustoszały hale fabryczne zostało miejsce dla historii i sztuki. W 2013 roku część Kreatywnego Obiektu Multifukcyjnego przeznaczono na wyeksponowanie ponad 6 tysięcy różnych wzorów ozdób choinkowych, ocalonych z fabrycznej wzorcowni.

Fabryka bombek w Złotoryji to największa w Polsce fabryka szklanych bombek choinkowych. Bombki są wykonywane z najwyższej jakości szkła, srebra i lakierów. Te ręcznie malowane cudeńka są rozpoznawalne na całym świecie i zdobią drzewka świąteczne między innymi w Pałacu Prezydenckim, parlamencie polskim i holenderskim i w wielu urzędach państwowych. Proszę wpisać na YouTube hasło: „Jak powstają bombki choinkowe? Vitbis” a przez  6 minut nie oderwiecie oczu oglądając ich produkcję.

Czy wiesz, że:

Polska jest potentatem w produkcji bombek choinkowych.

Z 1 kg szkła sodowego można wykonać nawet 160 bombek.

Wartość najprostszej bombki to ok. 1,5 zł. Największa, bardziej skomplikowana, może kosztować kilkaset złotych.

Niektóre bombki powstają w ciągu pięciu minut, na inne potrzebny jest cały dzień.



wAkcji24.pl | Kultura | Ryszard Stochła | Źródło: w-Akcji | Ilustracje: Ideogram | 7.01.2025

Biskup Marek Mendyk: Czas polskich cudów nad Wisłą stale trwa

Biskup Marek Mendyk przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny  w świdnickim kościele pw. NMP Królowej Polski. 15 sierpnia obchodziliśmy 105. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Z tej okazji biskup świdnicki w wygłoszonej homilii z niezwykłą siłą i emocją przypomniał...

Krzysztof Kotowicz: Słowa o słowie

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Stosowanie słów, ich układanie w zdania stanowiące ogniwa łańcucha myśli (szczególnie w postaci pisanej), nie wydaje się być czymś szczególnie trudnym. Przekonujemy się jednak na co dzień, że wypowiadane lub...

Bp Marek Mendyk: Kobieta – pedagog wiary i miłości

Biskup Świdnicki Marek Mendyk: W dniu 15 sierpnia Kościół świętuje zakończenie życia Najświętszej Maryi Panny – życia uwieńczonego niebem. Matka Boża bowiem, jako pierwsza z ludzi, uczestniczy już w pełni zbawienia, przygotowanego dla nas wszystkich. Wniebowzięcie...

4 lekcje, jakie dał nam Cud nad Wisłą 1920 r.

Cud nad Wisłą - Bitwa Warszawska 1920 r. - jest oceniana przez historyków, jaka jedna z 17 batalii militarnych, które zmieniły historię świata. Całego świata. Czy rozumiemy jej znaczenie i wyciągnieliśmy wnioski z tego wielkiego wydarzenia?Bitwa Warszawska była bitwą...

Ks. Jakub Klimontowski: Rosnące zaangażowanie, głębsza wiara? Wierni coraz chętniej włączają się w życie wspólnoty

Ks. Jakub Klimontowski, Redaktor Naczelny Miesięcznika Katolickiego "w-Akcji": Boże Ciało co roku gromadzi miliony wiernych na ulicach polskich miast i wiosek, stając się nie tylko jednym z najbardziej widocznych przejawów wiary, ale też symbolem duchowego...

Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża: „Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje”

Edyta Stein przetransportowana wraz z rodzoną siostrą do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, zginęła tam męczeńską śmiercią. Gdy się patrzy przez pryzmat Boży, nie widzi się przypadków – zapisała w jednej z notatek Edyta Stein.

Krzysztof Kotowicz: Odyseja umysłu i „syrenie pieśni”

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Jeśli edukacja i nauka nie przybliżają człowieka do prawdy, to czemu służą? Tak postawione pytanie, na półmetku wakacji akademickich i szkolnych, może wytrącać z ospałości kanikuły. Niech jednak wybrzmi,...

Ks. Grzegorz Wołoch: Dlaczego Kościół potrzebuje właśnie Ciebie – tam, gdzie jesteś

Ks. Grzegorz Wołoch: Kościół katolicki to nie tylko rzeczywistość duchowa, ale także wspólnota zbudowana na konkretnej strukturze. Od początku swojego istnienia chrześcijaństwo wyrażało się poprzez wspólnoty lokalne, mające swoich pasterzy, odpowiedzialnych nie tylko...

Ks. Marek Bordjakiewicz: W życiu z Bogiem nie chodzi o to, by żyć jak żebrak, pustelnik, asceta

Ks. Marek Bordjakiewicz: Chrystus wzywa nas przez swoje słowo do czujności. Mamy być zawsze gotowi na spotkanie z Bogiem, gdyż nie znamy dnia i godziny przyjścia Pana. Bo człowiek żyje nie samym chlebem, ale wszelkim słowem, które pochodzi od Boga. Cóż pomoże...

O. Adam Szustak: ‘Bóg widzi całe twoje wnętrze – bardziej niż ty sam’

Adam Szustak 27 lipca 2025 roku przybył do Świdnickiej Katedry na zaproszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku, by koncelebrować Mszę Świętą i wygłosić  konferencję. Dominikanin w charakterystycznym dla siebie stylu – pełnym emocji i autentyczności– zaprosił wiernych do...

Kard. Kazimierz Nycz: Pielgrzymka to urzeczywistnianie, stawanie się Kościoła po drodze

Metropolita Warszawski, Kardynał Kazimierz Nycz mówi o pielgrzymowaniu i roli jaką pełni pielgrzymka w duszpasterstwie Kościoła Katolickiego w XXI wieku.

Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Sacrum to nade wszystko misterium nieskończonej miłości, z którego wypływają strumienie prawdy i dobra. Chrześcijaństwo to religia, a Kościół rzymsko-katolicki jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Modlitwa...

Bp Wiesław Mering: Chrześcijanie muszą być w polityce, by wnosić w nią sumienie: prawość, sprawiedliwość, życie [TYLKO U NAS]

Bp Wiesław Mering w ważnym przesłaniu z Jasnej Góry przypomina, że Kościół jest naszym domem i wezwaniem do nawrócenia, w którym wiara splata się z miłością do Ojczyzny, a obecność Chrystusa — także w życiu publicznym — stanowi jedyną drogę ku sprawiedliwości,...

Bp Antoni Długosz: Miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami [TYLKO U NAS]

Bp Antoni Długosz w ostrych słowach przestrzega przed naiwnością w podejściu do migracji i przypomina: „Miłość bliźniego nie oznacza zgody na zacieranie tożsamości”.

Krzysztof Kotowicz: Święty, który przestrzegał przed halucynacjami świata

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Co św. Ireneusza łączy z halucynacjami sztucznej inteligencji? Czy można zachować wierność nauce Kościoła i jednocześnie dostosowywać się do świata?   Św. Ireneusz przyszedł na świat 1890 lat temu. Może...

Ks. Jakub Klimontowski: Serce i Miłosierdzie – dwa oblicza jednej Miłości

Ks. Jakub Klimontowski, Redaktor Naczelny Miesięcznika Katolickiego "w-Akcji": W czerwcu Kościół katolicki w sposób szczególny oddaje cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – Sercu, które „tak bardzo umiłowało ludzi”. W Polsce jednak równie silnie rozbrzmiewa echo...

Krzysztof Kotowicz: Edukacja i wychowanie „ku gwiazdom”, czyli komentarz do kończącego się roku szkolnego 2024/2025

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Politycy mieniący się postępowymi i racjonalnymi zwolennikami demokracji wytaczają działa przeciw nauce religii w szkołach oraz maturze z matematyki. Dzieje się to w czasie, gdy astronauta z Polski sięga po...

Krzysztof Kotowicz: Ewangelizacyjny fenomen – usłysz „Sygnał Miłosierdzia” 2025

Z pięciu słownikowych definicji słowa „fenomen” wersja filozoficzna zdaje się być najlepszym formatem do opisania wydarzenia, które od 2018 r. (dla mnie od 2022 r.) jest ewangelizacyjnym fenomenem. Stawiam tezę na początku. Czytelnicy być może dostrzegą, że warto ją...

Krzysztof Kotowicz: „Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

 Ten ułamek sekundy duchowo elektryzuje. Porusza wierzącego do tego stopnia, że jednocześnie trzeba wewnętrznej odwagi, by wpatrywać się w mistyczne apogeum wiary, i zarazem przenika go pragnienie, aby najdokładniej zobaczyć – niejako przejrzeć na oczy – aby ujrzeć...

Wenanty Katarzyniec: Strzeżmy się, aby piekielny nasz wróg nie chełpił się, że nawet w Kościele łowi nas w swoje sidła

Wenanty Katarzyniec to postać, która mimo krótkiego życia pozostawił po sobie niezwykle głęboki ślad w duchowości katolickiej. Urodzony w 1889 roku, kapłan o ogromnej pokorze i gorliwości, zmarł w opinii świętości w wieku zaledwie 31 lat. Choć nie dane mu było długo...