W sercu Gór Sowich, w otoczeniu gęstych lasów i surowych skalnych zboczy, znajduje się jedno z najbardziej tajemniczych i intrygujących miejsc Dolnego Śląska – kompleks Osówka. To część niemieckiego projektu Riese z czasów II wojny światowej, który do dziś budzi wiele pytań i kontrowersji. Podziemne korytarze i hale wykute w skale miały służyć nieznanym do końca celom – mówi się o tajnej kwaterze Hitlera, laboratoriach lub fabrykach zbrojeniowych. Zwiedzanie Osówki to nie tylko podróż do wnętrza gór, ale i do mrocznej historii Europy. To miejsce, gdzie przeszłość przemawia przez beton i kamień, a każda ściana zdaje się mieć coś do opowiedzenia.

Osówka – tajemnice podziemnego miasta w Górach Sowich

Historia Osówki i kompleksu Riese. Jakie tajemnice skrywają Góry Sowie?

Osówka to jedna z kilku lokalizacji w Górach Sowich, gdzie Niemcy w 1943 roku rozpoczęli budowę ogromnego, tajemniczego kompleksu Riese. Poza Osówką prace toczyły się też w miejscach takich jak Włodarz, Walim-Rzeczka, Zamek Książ, Jawornik, Soboń i Gontowa. Celem było stworzenie podziemnych struktur, chronionych przed bombardowaniami. Co dokładnie miało się tu mieścić – do dziś pozostaje przedmiotem dyskusji.

Jedna z teorii mówi o przeniesieniu przemysłu zbrojeniowego pod ziemię, inna o budowie tajnych kwater dowództwa III Rzeszy. Potwierdzać to może raport architekta Hitlera, Siegfrieda Schmelchera, w którym kompleks Riese figuruje jako budowa o strategicznym znaczeniu. Skala przedsięwzięcia, ilość zużytych materiałów i jego rozmieszczenie świadczą o ogromnym znaczeniu, jakie mu przypisywano.

 

Osówka

Osoby bierne zawodowo – rekordowy wzrost w Polsce w I kwartale 2025

Osoby bierne zawodowo stanowią coraz większą część społeczeństwa w Polsce. W I kwartale 2025 roku ich liczba osiągnęła najwyższy poziom od niemal czterech lat – wynika z danych GUS analizowanych przez Polski Instytut Ekonomiczny. 12,7 mln Polaków w wieku 15–89 lat...

Osówka – tajemnice podziemnego miasta w Górach Sowich

Osówka – zwiedzanie to podróż przez historię. Tu pracowało blisko 13,5 tysiąca więźniów

Zwiedzanie obejmuje dwie udostępnione sztolnie – numer jeden i dwa, które łącznie tworzą trasę o długości 1700 metrów. Część korytarzy jest zalana wodą, ale dostępna część pozwala na dokładne poznanie tego monumentalnego przedsięwzięcia. Pierwszym przystankiem jest wartownia – w pełni odtworzony punkt obronny, z maszynową bronią i historycznym wyposażeniem. To miejsce doskonale pokazuje, jak poważnie Niemcy traktowali bezpieczeństwo kompleksu.

Dalej prowadzą nas niskie, chłodne korytarze, miejscami zabezpieczone siatkami. Na trasie czekają multimedialne pokazy – hologramy więźniów, archiwalne zdjęcia, animacje – wszystko po to, by lepiej zrozumieć, jak wyglądała praca przy budowie tych podziemi. Większość robotników stanowili więźniowie obozu Gross-Rosen. Praca w podziemiach była wyrokiem – zimno, wilgoć i morderczy wysiłek zabierały życie tysiącom.

Według  danych przy projekcie Riese pracowało około 13,5 tysiąca osób. Blisko 5,5 tysiąca zmarło lub zostało zamordowanych w wyniku niewolniczej pracy, głodu i chorób. Ciała wielu z nich spoczywają na cmentarzach ofiar faszyzmu w Kolcach i Walimiu, ale istnieje podejrzenie, że w regionie mogą znajdować się jeszcze nieodkryte masowe groby. 

Codziennie ginęli ludzie – rozjeżdżani, dobijani, umierający z wycieńczenia. SS-mani upokarzali więźniów, wylewając jedzenie do koryt, z których ci w desperacji wybierali resztki. Z czasem warunki się pogarszały – racje żywnościowe malały, a śmiertelność rosła. W ostatnich dniach wojny Niemcy zacierali ślady – wysadzali wejścia do sztolni, wciągając do środka wagony ze sprzętem. 

Osówka

Związki partnerskie? Młode pokolenie ich nie chce

Związki partnerskie to coś, na co czekają młodzi i “postępowi”? Już niekoniecznie. Jednym z wielu sygnałów, że młode pokolenie w Polsce staje się konserwatywne są sondaże opinii publicznej wokół związków partnerskich, czyli nieformalnych i niesakramentalnych...

Osówka – tajemnice podziemnego miasta w Górach Sowich

Niewyjaśnione sekrety i trwałe ślady

W Osówce można podziwiać nie tylko korytarze, ale i ogromne hale, w których wciąż znajdują się drewniane szalunki z 1944 roku. W jednej z hal zaaranżowano finał zwiedzania – ekran prezentuje scenę wysadzania kompleksu przez wycofujących się Niemców. 

Po wyjściu z podziemi warto rozejrzeć się po powierzchni – pozostałości dawnych konstrukcji, jak tzw. „kasyno” i „siłownia”, mogą być wskazówką co do prawdziwego przeznaczenia Osówki. Choć brakuje dokumentacji, nie brakuje domysłów. Czy to miały być kwatery dowództwa? Fabryki broni? A może coś jeszcze bardziej tajemniczego?

Zwiedzanie kompleksu Osówka to doświadczenie, które łączy w sobie elementy historii, tajemnicy i niezwykłej inżynierii. To miejsce, gdzie można poczuć ciężar wojennej przeszłości, ale też podziwiać ogrom przedsięwzięcia, które – mimo upływu lat – wciąż skrywa wiele sekretów. Warto tu przyjechać, by zobaczyć na własne oczy jeden z najbardziej fascynujących i poruszających pomników II wojny światowej w Polsce.

wAkcji24.pl | Podróże|Maria Nicińska|  zdjęcia: Chmee2, Lilly M, Andrzej Laba  Wikipedia|  28.05.2025

Odlot Unii Europejskiej? Polska prezydencja likwiduje prawa pasażerów

Opóżniony lot? Dzisiaj to problem dla linii lotniczej. Ale już niedługo prawa pasażerów pójdą do kosza. Unijna reforma przepisów dotyczących praw pasażerów linii lotniczych wywołuje burzliwą debatę. Przyjęte zmiany w rozporządzeniu EC 261/2004 oznaczają realne...