Święty Brat Albert (Adam Chmielowski) jest jednym z najważniejszych polskich świętych, znanym ze swojego poświęcenia dla najuboższych i bezdomnych. Jego duchowe dziedzictwo i inspiracja są kontynuowane przez liczne instytucje, które noszą jego imię. Te instytucje działają w różnych obszarach społecznych, skupiając się na pomocy potrzebującym, opiece nad chorymi oraz wsparciu dla osób marginalizowanych. Wspomnienie św. Brata Alberta obchodzimy 17 czerwca. 

Życie św. Brata Alberta

Adam Chmielowski wstąpił jezuitów, jednak po pół roku opuścił nowicjat i wyjechał na Podole do swojego brata Stanisława. Tam związał się z tercjarzami św. Franciszka i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej. W 1884 r. wrócił do Krakowa, gdzie poświęcił się służbie bezdomnym i opuszczonym. Za zgodą kard. Dunajewskiego w 1887 r. przywdział habit, rok później złożył śluby zakonne, przyjmując imię Albert. Założył zgromadzenia Braci Albertynów w 1888 r. i Sióstr Albertynek w 1891 r., które oparte zostały na regule św. Franciszka z Asyżu.

Pomoc ubogim

Brat Albert zajmował się biednymi i bezdomnymi. Zmieniał ogrzewalnie miejskie w przytuliska. Nie posiadając środków materialnych, kwestował na utrzymanie ubogich. Z biegiem czasu coraz bardziej oddawał się pomocy ubogim i stopniowo rezygnował z malarstwa. Swoją służbę na rzecz bezdomnych i biednych uważał za formę kultu Męki Pańskiej. Zakładał on domy dla starców, nieuleczalnie chorych, niepełnosprawnych i sierot. 

Jak sam powiedział: „Trzeba każdemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, a nagiemu odzież, bez dachu i kawałka chleba może on już tylko kraść albo żebrać dla utrzymania życia”.

Brat Albert Chmielowski

Śmierć i beatyfikacja św. Brata Alberta

Schorowany brat Albert zmarł 25 grudnia 1916 r. w Krakowie. W 1938 r. prezydent Polski Ignacy Mościcki nadał mu pośmiertnie Wielką Wstęgę Orderu Polonia Restituta za wybitne zasługi w działalności niepodległościowej i na polu pracy społecznej.

Jan Paweł II dokonał beatyfikacji Brata Alberta w 1983 roku w Krakowie i kanonizacji w 1989 roku w Rzymie. Relikwie Świętego znajdują się w Sanktuarium Świętego Brata Alberta Ecce Homo w Krakowie.

Jest w tej postaci coś, co głęboko odpowiada trudnościom i niepokojom naszych czasów. Jest jakieś świadectwo dane Chrystusowi, Jego Ewangelii, dane człowiekowi, na które te właśnie czasy w szczególny sposób czekają.

Kard. K. Wojtyła (Kraków, 1 II 1977)

 

Czy ten, który – idąc za Chrystusem – pomagał ludziom dźwigać się, odzyskiwać ludzką godność i podmiotowość, stawać się współtwórcami wspólnego dobra społeczeństwa – nie jest nam dany jako znak i jako patron tego trudnego przełomu? 

Ojciec Święty Jan Paweł II (Rzym, 12 XI 1989)

CZYTAJ WIĘCEJ: Bp Ignacy Dec: Uczynki miłosierne względem ciała – Chorych odwiedzać

Ikonografia

W ikonografii św. Albert przedstawiany jest w szarobrązowym płaszczu zakonnym. Ramieniem otacza ubogiego.

Instytucje imienia Św. Brata Alberta i jego rola jako patrona

  1. Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta

   – Misja: Towarzystwo powstało, aby pomagać osobom bezdomnym i ubogim. Jest to największa organizacja charytatywna w Polsce, która prowadzi schroniska, jadłodajnie, noclegownie oraz centra wsparcia dla osób w potrzebie.

   – Działania: Organizacja zapewnia podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie i schronienie, ale także pomoc prawną, psychologiczną i zawodową. Towarzystwo działa na terenie całej Polski, prowadząc swoje placówki w wielu miastach, w tym w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i Gdańsku.

  1. Domy Pomocy Społecznej im. Św. Brata Alberta

   – Misja: Domy Pomocy Społecznej oferują wsparcie osobom starszym, chorym i niepełnosprawnym. Zapewniają one godne warunki życia, opiekę medyczną oraz wsparcie socjalne.

   – Działania: DPS-y prowadzone przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek oraz inne organizacje, które oferują kompleksową opiekę, rehabilitację oraz programy aktywizujące mieszkańców. 

  1. Ośrodki Wsparcia i Domy Samotnej Matki

   – Misja: Te ośrodki oferują pomoc kobietom w trudnej sytuacji życiowej, szczególnie samotnym matkom, które potrzebują wsparcia w wychowaniu dzieci i w codziennym życiu.

   – Działania: Zapewnienie tymczasowego schronienia, pomoc socjalna, wsparcie psychologiczne oraz programy edukacyjne mające na celu zwiększenie szans na samodzielność życiową. 

Dlaczego Św. Brat Albert jest patronem tych instytucji?

Święty Brat Albert jest symbolem miłości bliźniego, poświęcenia i niesienia pomocy najbardziej potrzebującym. Jego życie i działalność stały się wzorem do naśladowania dla wielu ludzi, którzy chcą działać na rzecz innych. Instytucje noszące jego imię kontynuują jego misję, podkreślając wartość godności ludzkiej i miłosierdzia.

Brat Albert, poprzez swoje życie i działania, pokazał, jak ważne jest poświęcenie dla innych i niesienie pomocy bezinteresownej. Jego duchowość i charyzma przyciągają ludzi, którzy chcą nieść pomoc innym w duchu miłości i poświęcenia. Instytucje im. Św. Brata Alberta działają w oparciu o wartości, które były bliskie sercu świętego – pomoc, wsparcie, miłosierdzie i godność każdego człowieka.

Instytucje imienia Świętego Brata Alberta odgrywają kluczową rolę w niesieniu pomocy najbardziej potrzebującym. Jako patron, Święty Brat Albert inspirował i nadal inspiruje do działania na rzecz innych, podkreślając znaczenie miłosierdzia, godności ludzkiej i bezinteresownej pomocy. Jego dziedzictwo żyje w instytucjach, które kontynuują jego misję, niosąc nadzieję i wsparcie tym, którzy najbardziej tego potrzebują.

YouTube player

wAkcji24.pl | Wiara | Maria Nicińska | 9.07.2024

Biskup Marek Mendyk: Czas polskich cudów nad Wisłą stale trwa

Biskup Marek Mendyk przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny  w świdnickim kościele pw. NMP Królowej Polski. 15 sierpnia obchodziliśmy 105. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Z tej okazji biskup świdnicki w wygłoszonej homilii z niezwykłą siłą i emocją przypomniał...

Krzysztof Kotowicz: Słowa o słowie

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Stosowanie słów, ich układanie w zdania stanowiące ogniwa łańcucha myśli (szczególnie w postaci pisanej), nie wydaje się być czymś szczególnie trudnym. Przekonujemy się jednak na co dzień, że wypowiadane lub...

Bp Marek Mendyk: Kobieta – pedagog wiary i miłości

Biskup Świdnicki Marek Mendyk: W dniu 15 sierpnia Kościół świętuje zakończenie życia Najświętszej Maryi Panny – życia uwieńczonego niebem. Matka Boża bowiem, jako pierwsza z ludzi, uczestniczy już w pełni zbawienia, przygotowanego dla nas wszystkich. Wniebowzięcie...

4 lekcje, jakie dał nam Cud nad Wisłą 1920 r.

Cud nad Wisłą - Bitwa Warszawska 1920 r. - jest oceniana przez historyków, jaka jedna z 17 batalii militarnych, które zmieniły historię świata. Całego świata. Czy rozumiemy jej znaczenie i wyciągnieliśmy wnioski z tego wielkiego wydarzenia?Bitwa Warszawska była bitwą...

Ks. Jakub Klimontowski: Rosnące zaangażowanie, głębsza wiara? Wierni coraz chętniej włączają się w życie wspólnoty

Ks. Jakub Klimontowski, Redaktor Naczelny Miesięcznika Katolickiego "w-Akcji": Boże Ciało co roku gromadzi miliony wiernych na ulicach polskich miast i wiosek, stając się nie tylko jednym z najbardziej widocznych przejawów wiary, ale też symbolem duchowego...

Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża: „Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje”

Edyta Stein przetransportowana wraz z rodzoną siostrą do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, zginęła tam męczeńską śmiercią. Gdy się patrzy przez pryzmat Boży, nie widzi się przypadków – zapisała w jednej z notatek Edyta Stein.

Krzysztof Kotowicz: Odyseja umysłu i „syrenie pieśni”

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Jeśli edukacja i nauka nie przybliżają człowieka do prawdy, to czemu służą? Tak postawione pytanie, na półmetku wakacji akademickich i szkolnych, może wytrącać z ospałości kanikuły. Niech jednak wybrzmi,...

Ks. Grzegorz Wołoch: Dlaczego Kościół potrzebuje właśnie Ciebie – tam, gdzie jesteś

Ks. Grzegorz Wołoch: Kościół katolicki to nie tylko rzeczywistość duchowa, ale także wspólnota zbudowana na konkretnej strukturze. Od początku swojego istnienia chrześcijaństwo wyrażało się poprzez wspólnoty lokalne, mające swoich pasterzy, odpowiedzialnych nie tylko...

Ks. Marek Bordjakiewicz: W życiu z Bogiem nie chodzi o to, by żyć jak żebrak, pustelnik, asceta

Ks. Marek Bordjakiewicz: Chrystus wzywa nas przez swoje słowo do czujności. Mamy być zawsze gotowi na spotkanie z Bogiem, gdyż nie znamy dnia i godziny przyjścia Pana. Bo człowiek żyje nie samym chlebem, ale wszelkim słowem, które pochodzi od Boga. Cóż pomoże...

O. Adam Szustak: ‘Bóg widzi całe twoje wnętrze – bardziej niż ty sam’

Adam Szustak 27 lipca 2025 roku przybył do Świdnickiej Katedry na zaproszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku, by koncelebrować Mszę Świętą i wygłosić  konferencję. Dominikanin w charakterystycznym dla siebie stylu – pełnym emocji i autentyczności– zaprosił wiernych do...

Kard. Kazimierz Nycz: Pielgrzymka to urzeczywistnianie, stawanie się Kościoła po drodze

Metropolita Warszawski, Kardynał Kazimierz Nycz mówi o pielgrzymowaniu i roli jaką pełni pielgrzymka w duszpasterstwie Kościoła Katolickiego w XXI wieku.

Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Sacrum to nade wszystko misterium nieskończonej miłości, z którego wypływają strumienie prawdy i dobra. Chrześcijaństwo to religia, a Kościół rzymsko-katolicki jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Modlitwa...

Bp Wiesław Mering: Chrześcijanie muszą być w polityce, by wnosić w nią sumienie: prawość, sprawiedliwość, życie [TYLKO U NAS]

Bp Wiesław Mering w ważnym przesłaniu z Jasnej Góry przypomina, że Kościół jest naszym domem i wezwaniem do nawrócenia, w którym wiara splata się z miłością do Ojczyzny, a obecność Chrystusa — także w życiu publicznym — stanowi jedyną drogę ku sprawiedliwości,...

Bp Antoni Długosz: Miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami [TYLKO U NAS]

Bp Antoni Długosz w ostrych słowach przestrzega przed naiwnością w podejściu do migracji i przypomina: „Miłość bliźniego nie oznacza zgody na zacieranie tożsamości”.

Krzysztof Kotowicz: Święty, który przestrzegał przed halucynacjami świata

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Co św. Ireneusza łączy z halucynacjami sztucznej inteligencji? Czy można zachować wierność nauce Kościoła i jednocześnie dostosowywać się do świata?   Św. Ireneusz przyszedł na świat 1890 lat temu. Może...

Ks. Jakub Klimontowski: Serce i Miłosierdzie – dwa oblicza jednej Miłości

Ks. Jakub Klimontowski, Redaktor Naczelny Miesięcznika Katolickiego "w-Akcji": W czerwcu Kościół katolicki w sposób szczególny oddaje cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – Sercu, które „tak bardzo umiłowało ludzi”. W Polsce jednak równie silnie rozbrzmiewa echo...

Krzysztof Kotowicz: Edukacja i wychowanie „ku gwiazdom”, czyli komentarz do kończącego się roku szkolnego 2024/2025

Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Politycy mieniący się postępowymi i racjonalnymi zwolennikami demokracji wytaczają działa przeciw nauce religii w szkołach oraz maturze z matematyki. Dzieje się to w czasie, gdy astronauta z Polski sięga po...

Krzysztof Kotowicz: Ewangelizacyjny fenomen – usłysz „Sygnał Miłosierdzia” 2025

Z pięciu słownikowych definicji słowa „fenomen” wersja filozoficzna zdaje się być najlepszym formatem do opisania wydarzenia, które od 2018 r. (dla mnie od 2022 r.) jest ewangelizacyjnym fenomenem. Stawiam tezę na początku. Czytelnicy być może dostrzegą, że warto ją...

Krzysztof Kotowicz: „Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

 Ten ułamek sekundy duchowo elektryzuje. Porusza wierzącego do tego stopnia, że jednocześnie trzeba wewnętrznej odwagi, by wpatrywać się w mistyczne apogeum wiary, i zarazem przenika go pragnienie, aby najdokładniej zobaczyć – niejako przejrzeć na oczy – aby ujrzeć...

Wenanty Katarzyniec: Strzeżmy się, aby piekielny nasz wróg nie chełpił się, że nawet w Kościele łowi nas w swoje sidła

Wenanty Katarzyniec to postać, która mimo krótkiego życia pozostawił po sobie niezwykle głęboki ślad w duchowości katolickiej. Urodzony w 1889 roku, kapłan o ogromnej pokorze i gorliwości, zmarł w opinii świętości w wieku zaledwie 31 lat. Choć nie dane mu było długo...