Abp Śmigiel zaznaczył, że młodzi ludzie w wieku od 12 do 15 lat potrzebują wsparcia w budowaniu poczucia wartości rodziny oraz swojej tożsamości płciowej. Podkreślił, że konieczne jest dostarczanie jasnych wskazówek, które pomogą młodzieży, zamiast wprowadzać niepotrzebne zamieszanie.

Podczas obrad psycholog dr Szymon Grzelak przedstawił wyniki badań na temat młodzieży, które potwierdzają, że wielu młodych marzy o rodzinie i małżeństwie. „Mówiłem o kondycji psychicznej młodzieży i czynnikach, które ją chronią. Badania pokazują, że wiara, religijność i odniesienie do Boga mają ogromne znaczenie” – powiedział dr Grzelak. Z 20 tysięcy przebadanych osób ponad połowa przyznała, że wiara ma dla nich istotną wartość.

Dr Grzelak podkreślił również, że młodzież, która choćby sporadycznie zwraca się do Boga, wykazuje lepszą kondycję psychiczną niż ci, którzy tego nie robią. „To nie oznacza, że należy kogokolwiek zmuszać do wiary, ale trzeba dostrzec jej potencjał, także w aspekcie zdrowotnym” – dodał.

Zdaniem dr. Grzelaka, przedmiot Edukacja Zdrowotna nie sprzyja kształtowaniu tożsamości młodzieży. Wręcz przeciwnie – w czasie, gdy młodzi ludzie najbardziej potrzebują jasnych wskazówek i wsparcia, przedmiot ten dostarcza im kolejnych pytań, co utrudnia podejmowanie dojrzałych decyzji. Abp Śmigiel zapowiedział, że Rada ds. Rodziny zamierza upowszechnić wyniki tych badań wśród opinii publicznej.

Według raportu kampanii „POLećmy ze wsparciem”, niemal połowa polskich nastolatków boryka się z poważnymi trudnościami emocjonalnymi. Wyniki badań pokazują, że aż 47% młodych ludzi regularnie odczuwa złość, a 31% zmaga się z samotnością. Co więcej, aż 81% nastolatków przyznaje, że ukrywa swoje emocje przed innymi, co może prowadzić do jeszcze większego cierpienia. Głównymi powodami tego zachowania są obawy przed obciążeniem bliskich (36% badanych) oraz poczucie niezrozumienia ze strony otoczenia (22%).  

Ekspertka programu Pajacyk Pomoc Psychospołeczna, Yuliia Tkachuk, zwraca uwagę na to, że „młode osoby mogą czuć, że przyznanie się do złego samopoczucia psychicznego mówi o słabości”. Podkreśla jednak, że „sięganie po pomoc wcale nie świadczy o nas źle, a powiedzenie bliskiej osobie otwarcie o tym, jak się czujemy, czasem może nawet uratować nam życie”. To wskazuje na konieczność zapewnienia młodzieży wsparcia emocjonalnego i duchowego, co może odegrać kluczową rolę w zapobieganiu eskalacji problemów psychicznych.  

Jednym z możliwych rozwiązań jest zwiększenie roli opieki duszpasterskiej nad młodzieżą. Kościół od dawna dostrzega znaczenie towarzyszenia młodym ludziom w ich duchowej i emocjonalnej drodze. Potwierdzeniem tego było XXI Krajowe Forum Duszpasterstwa Młodzieży w Zembrzycach, gdzie duszpasterze oraz młodzi ludzie z całej Polski omawiali wyzwania, z jakimi mierzy się młode pokolenie. Hasło wydarzenia – „Parafia drugim domem – Zjednoczeni w Duchu – Mocni razem” – podkreślało wagę budowania wspólnoty. Podczas Mszy Świętej bp Grzegorz Suchodolski zauważył, że „to, co będzie nawet najpiękniejsze poza murami, nie wystarczy. Potrzebujemy budować relacje, więzi pomiędzy nami”. Jego słowa są szczególnie istotne w kontekście problemów psychicznych młodzieży, która często czuje się odizolowana i pozbawiona głębszych relacji.  

Relacje oparte na wartościach religijnych mogą być istotnym wsparciem dla zdrowia psychicznego młodych ludzi. Uczestnictwo w życiu parafii i kontakt z duszpasterzami daje im przestrzeń do dzielenia się swoimi trudnościami oraz otrzymywania wsparcia emocjonalnego i duchowego. W przeciwieństwie do formalnych instytucji edukacyjnych Kościół oferuje młodzieży wspólnotę opartą na miłości, akceptacji i przebaczeniu. Zwraca na to uwagę Biskup Świdnicki Marek Mendyk, który zauważa, że młodzi ludzie funkcjonują w świecie pełnym obciążeń i nie zawsze znajdują w nim zrozumienie.

Krytykuje również organizację zajęć szkolnych, która może wpływać na ich podejście do lekcji religii: „Jeżeli jest coś lekceważone, prowadzone do zniechęcenia, nawet jakiegoś zohydzenia, przepraszam za takie słowo, chociaż go bardzo nie lubię, to wszystko ma jakieś potem swoje skutki. Jeśli w dodatku szkoła jest źle zorganizowana i od razu planuje, że będzie pierwsza lekcja religii o godzinie 7 rano, a potem następna na 8 czy 9 nawet godzinie lekcyjnej, niech to nas nie dziwi, że młodzi ludzie nie chcą chodzić na religię”. Biskup Mendyk podkreśla, że młodzież kieruje się praktycznością – wolą przyjechać do szkoły później i wyjść z niej wcześniej.  

Dostrzeganie problemów młodzieży i otaczanie jej troską – zarówno w wymiarze emocjonalnym, jak i duchowym – może stać się jednym z kluczowych działań w przeciwdziałaniu kryzysom psychicznym wśród młodych ludzi.

Ks. dr Robert Wielądek, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, zaznaczył, że kluczowym postulatem wynikającym z dyskusji jest wzmocnienie kompetencji wychowawczych i intelektualnych rodziców. Podkreślił, że edukacja seksualna powinna odbywać się w sposób intymny i być prowadzona przez osoby znające dziecko – czyli jego rodziców. „Wielu rodziców unika tego tematu, ponieważ czują się niekompetentni i nie posiadają odpowiedniej wiedzy” – przyznał.

Zdaniem ks. Wielądka, konieczne jest znalezienie sposobów na wsparcie rodziców, którzy powinni być pierwszymi edukatorami swoich dzieci. „To oni najlepiej znają swoje dziecko, wiedzą, na jakim etapie rozwoju się znajduje i jak z nim rozmawiać, aby nie sprawić mu trudności czy przykrości” – dodał dyrektor KODR.

Jesteście wezwani, by jaśnieć na niebie. Jest ono większe, jest to niebo miłości, to jest niebo Boga, to nieskończona miłość Ojca, która odbija się w wielu małych światełkach: w wiernej miłości małżonków, w niewinnej radości dzieci, w entuzjazmie młodych, w trosce o osoby starsze, w hojności osób konsekrowanych, w miłosierdziu wobec ubogich, w uczciwości pracy. Pomyślcie o tych sprawach, które uczynią was silnymi, wszystkich młodych. Te małe światełka: wierne uczucie małżonków – piękna rzecz, niewinna radość dzieci – to jest piękna radość!

Entuzjazm młodych – bądźcie pełni entuzjazmu, wszyscy! Troska o osoby starsze. Jedno pytanie: czy troszczycie się o osoby starsze? Czy odwiedzacie swoich dziadków? Bądźcie hojni w waszym życiu i miłosierni dla ubogich, w uczciwości w waszej pracy. To jest prawdziwy firmament, na którym można jaśnieć jak gwiazdy w świecie (por. Flp 2, 15): i proszę, nie słuchajcie tych, którzy kłamiąc, mówią wam coś przeciwnego! To nie uznanie, czy poparcie, zbawia świat, ani czyni człowieka szczęśliwym, to co zbawia świat, to bezinteresowność miłości. A miłości nie można kupić, nie można jej sprzedać: jest bezinteresowna, jest darem z siebie.– papież Franciszek w homilii na XXXIX Światowy Dzień Młodzieży.

Podczas obrad głos zabrał również Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, który mówił o konieczności budowania wśród młodzieży kultury afirmacji i szacunku dla życia ludzkiego. Zauważył, że w kwestiach miłości i przekazywania życia to właśnie rodzice, a nie nauczyciele, edukatorzy czy przedstawiciele Kościoła, cieszą się największym autorytetem wśród młodzieży.

Abp Śmigiel podkreślił, że należy wspierać rodziców poprzez dostarczanie im odpowiednich materiałów, które pomogą im prowadzić merytoryczne rozmowy na te tematy z dziećmi. Podsumowując, obrady skupiły się na roli rodziny jako fundamentu szczęścia, znaczeniu wiary dla kondycji psychicznej młodzieży oraz konieczności wspierania rodziców w ich roli wychowawczej.

wAkcji24.pl | Wiara | Maria Nicińska | źródło: KEP, zdjęcia: FB KEP| 04.03.2025