Biskup Adam Bałabuch: W dzisiejszym świecie słowo „miłość” zostało wyjałowione ze swych najgłębszych treści. Ludzie nadużywają tego słowa, nazywając miłością to, co jest w rezultacie pychą, egoizmem czy niemożnością wyrzeczenia się czegokolwiek.
Biskup Adam Bałabuch: Będziesz miłował!
Bp Adam Bałabuch: Czy byłby ktoś z nas zadowolony, gdybyśmy kochali go tylko trochę?
W dzisiejszym świecie słowo „miłość” zostało wyjałowione ze swych najgłębszych treści. Ludzie nadużywają tego słowa, nazywając miłością to, co jest w rezultacie pychą, egoizmem czy niemożnością wyrzeczenia się czegokolwiek. Jednak ludziom autentycznej wiary nie wolno pomniejszać tego słowa, bo Bóg jest Miłością. On jest jedynym źródłem miłości. Dlatego stwarzając człowieka na obraz i podobieństwo swoje, wylał na niego dar swojej miłości. Tak więc dzięki temu obdarowaniu chrześcijanin ma niezwykłe możliwości kochania Boga i swoich braci.
Chrystus Ewangelii mówi nam, jak mamy kochać Boga i bliźniego. Pana Boga mamy „miłować całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. Naszego bliźniego natomiast mamy „miłować tak jak siebie samego”. Bóg domaga się więc, aby miłować Go miłością niepodzielną, czystą, wyrzekającą się wszystkiego co nie jest Nim i do Niego nie prowadzi.
Czy byłby ktoś z nas zadowolony, gdybyśmy kochali go tylko trochę? Zapewne nie. A więc i Bóg pragnie, byśmy miłowali Go z całego serca, z całej duszy…, abyśmy oddali się Mu całkowicie, wszystko za wszystko.
Caritas zebrał 75 milionów złotych na pomoc dla powodzian. Dużo więcej niż WOŚP
Biskup Adam Bałabuch: Będziesz miłował!
Bp Adam Bałabuch: Wielkość każdej miłości mierzy się wielkością daru
Miłość Boża jest stała i niezmienna. Jest zawsze wierna, bo Bóg nie może nie miłować tego, którego w swojej wszechmocy powołał do istnienia. Największym darem, jaki daje nam Boża miłość, to dar Jego własnego życia, dar możliwości miłowania tak, jak miłuje tylko On. Ten dar jest jednocześnie zadaniem postawionym przed człowiekiem; zadaniem miłowania tak, jak zostaliśmy umiłowani. A Bóg przecież umiłował nas miłością największą, posyłając na świat Jednorodzonego Syna swojego, aby przez mękę i krzyż wybawił nas od śmierci wiecznej.
Wielkość każdej miłości mierzy się wielkością daru. Miłość Boga ku nam jest nieskończona, jak nieskończony jest dar ofiarowany nam w Jezusie Chrystusie. „W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu” (1 J 4, 9). I „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13). Do takiej miłości zostaliśmy wezwani.
Jedyną sensowną odpowiedzią na Bożą miłość jest umiłowanie Boga, a w Nim każdego człowieka. Dlaczego jedynie taka odpowiedź jest sensowna? Bo Bóg zaszczepił w naturę ludzką pragnienie, żeby kochał i był kochanym. „Zranieni” zostaliśmy miłością, a takiej rany nie da się inaczej zaleczyć jak tylko przez miłość. Miłość leczy się jeszcze większą miłością. A czy można zdobyć się na miłość większą od tej, którą daje Chrystus?
Sydney McLaughlin-Levrone: Rekordzistka świata silna wiarą w Boga
Biskup Adam Bałabuch: Będziesz miłował!
Bp Adam Bałabuch: W miarę jak wzrasta miłość, coraz mniej potrzeba gestów, słów, a coraz więcej milczenia
Jesteśmy jednak za mali, żeby dosięgnąć Boga i ogarnąć Go w miłości. Serce nasze jest za małe, żeby kochać braci tak, jak Bóg ich kocha. Poczucie tej małości nie zwalnia nas jednak od praktykowania miłości na co dzień, od świadczenia jej w każdej chwili i w każdym miejscu, bo miłość doskonała nie jest nam wlana, ale zadana. I miłując na miarę naszych aktualnych możliwości, stajemy się coraz bardziej podobni do Tego, który jest Miłością.
Przejawem realizowania odpowiedzi na Boże wezwanie do życia w komunii miłości są modlitwa i czyn. Miłość wymaga, żeby się bezinteresownie zatrzymać. Modlić się, to stanąć właśnie bezinteresownie przed Bogiem i mówić: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje”. W miarę jak wzrasta miłość, coraz mniej potrzeba gestów, słów, a coraz więcej milczenia.
Aby miłość była pełna, życie modlitwy powinno iść w parze z dawaniem świadectwa poprzez czyn, gdyż nasza miłość ma wyrażać się nie tylko słowem i językiem, ale przede wszystkim czynem i prawdą (por. 1 J 3, 18). Nasz konkretny czyn ma przemieniać świat i nieść dobro bliźniemu. Jesteśmy przez Boga wezwani do działania, żebyśmy sami przemieniali ten świat. Budując ten świat, nie budujemy go jednak sami. Jest obok nas drugi człowiek. Wobec niego mamy także zająć postawę czynnej miłości.
Bp Adam Bałabuch: Życie na wzór Maryi drogą do nieba
Biskup Adam Bałabuch: Będziesz miłował!
Bp Adam Bałabuch: Każda miłość, jeżeli jest prawdziwa, stawia człowieka na drodze do Boga
Trędowata, którą opiekowała się św. Matka Teresa z Kalkuty — porzuciwszy narzekania i przeklęcia — zapytała: „Siostro, dlaczego tak się zachowujesz?”. „Dlatego, że kocham Cię!”, odpowiedziała natychmiast Matka Teresa. Oto dialog, który nastąpił: „Kochasz mnie?! A dlaczego? Kto cię nauczył?”. „Nauczył mnie mój Bóg!”. „Twój Bóg?! Kim On jest? Jak ma na imię?”. „Mój Bóg nazywa się Miłość!”. Kobieta, śląc na nią zdumione spojrzenie, powiedziała: „Nazywa się Miłość!? Przedstaw mi Go!”. Matka Teresa tak zareagowała: „Ty już Go znasz! Jest On w moich dłoniach – głaszcze Cię; jest na mojej twarzy i uśmiecha się do Ciebie; rozmawia z Tobą poprzez mój głos, znajduje się w moim sercu i bardzo Cię kocha!”. Kobieta jeszcze bardziej zaskoczona, rzekła: „Jak pięknie! Bóg nazywa się Miłość, a ja tego nie wiedziałam”.
Jeżeli otworzymy się na Bożą miłość oraz przez modlitwę i czyn odpowiemy na nią, będziemy wiecznie żyli w łączności z Bogiem tam, gdzie króluje miłość, która jest wieczna, bo Bóg jest Miłością. Każda miłość, jeżeli jest prawdziwa, stawia człowieka na drodze do Boga, gdyż święty Jan mówi, że „miłość jest z Boga” (1 J 4, 7). Miłością, która jest z Boga, w szczególny sposób jesteśmy obdarowywani podczas Eucharystii. Komunia z Jezusem sprawia, że miłość Boża rozlewa się w naszych sercach.
Pozwólmy, by miłość Boża ogarnęła nasze życie, bo wtedy staniemy się zdolni do autentycznej miłości wobec naszych bliźnich. To my mamy być miłością, Jego współczuciem w dzisiejszym świecie. Ale by móc kochać, musimy mieć wiarę, bo wiara w działaniu jest miłością, a miłość w działaniu jest służbą. (M. Teresa, Pójdź, bądź Moim światłem, s. 453). Amen.
Bp Adam Bałabuch
Biskup Pomocniczy Diecezji Świdnickiej
Kaczorów, 29 października 2023 r. – homilia podczas Mszy św. w trakcie wizytacji kanonicznej.
Rozmowy w Akcji - PODCAST
wAkcji24.pl | Opinie Wiara | Biskup Adam Bałabuch | Źródło: Diecezja Świdnicka| Fot. How Far From Home | 27.10.2024