W Polsce, kraju głęboko zakorzenionym w katolickiej tradycji, coraz częściej słyszymy o próbach ograniczania praktyk religijnych, które od wieków były integralną częścią życia społecznego. Dzwony kościelne, których dźwięk przez stulecia regulował rytm dnia wiernych, teraz stają się przedmiotem ataków i skarg.
Czy dzwony stały się symbolem czegoś więcej niż tylko hałasu? Czy mamy do czynienia z kolejną próbą uciszania Kościoła w imię fałszywie rozumianej nowoczesności?
Dzwony kościelne mają milczeć. Uciszanie kościoła w Polsce
Dzwony kościelne: Tradycja od wieków, przypomnienie o Bogu
W ostatnich dniach, w Poznaniu, rozgorzał kolejny spór o dzwony kościelne. Tym razem przedmiotem kontrowersji jest bicie dzwonów w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Mieszkańcy, którym przeszkadza dźwięk dzwonów, złożyli skargę, a władze miasta wywodzące się z Platformy Obywatelskiej postanowiły interweniować.
Skierowano pismo do parafii, w którym kościół nazwano „zakładem”. Takie podejście, w którym świątynia – symbol religii i wspólnoty – zostaje zdegradowana do poziomu zakładu produkcyjnego, jest nie tylko nieodpowiednie, ale także oburzające.
Dzwony kościelne mają milczeć. Uciszanie kościoła w Polsce
Dzwony kościelne: Kościół to nie fabryka!
Ks. Dominik Kużaj, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny., nie krył zdziwienia i oburzenia na to, jak władze miasta potraktowały świątynię. „My nie jesteśmy zakładem produkcyjnym. (…) Nie wiem, kto to pisze takie pisma w tym urzędzie, ale tak to wygląda” – mówił ksiądz podczas niedzielnej mszy. Jak można nie zauważyć różnicy między kościołem, miejscem modlitwy i skupienia, a zakładem produkcyjnym, który może rzeczywiście być źródłem hałasu? To podejście pokazuje, jak daleko zaszła laicyzacja i próby wyparcia katolickich symboli z przestrzeni publicznej.
Nie jest to niestety odosobniony przypadek. W Polsce, kraju, który od zawsze był bastionem katolickiej wiary, dzwony – symboliczny dźwięk wzywający wiernych na mszę – coraz częściej stają się celem ataków. Władze lokalne, pod naciskiem niewielkich grup mieszkańców, próbują narzucać Kościołowi restrykcje, które zagrażają nie tylko praktykom religijnym, ale także fundamentalnym wartościom naszej wspólnoty.
Treści katolickie niepotrzebne. Polskie Radio rezygnuje ze współpracy z KAI [Informacja, Komentarz]
Dzwony kościelne mają milczeć. Uciszanie kościoła w Polsce
Dzwony kościelne. Komu przeszkadzają?
Przypadek parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Poznaniu nie jest odosobniony. W innej poznańskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła proboszcz został zmuszony do podjęcia decyzji o skróceniu czasu bicia dzwonów o połowę. Decyzja ta była wynikiem skarg, które złożyli mieszkańcy na rzekomą uciążliwość akustyczną. Jak to możliwe, że w kraju o tak głęboko zakorzenionych tradycjach katolickich, Kościół musi teraz się tłumaczyć z używania dzwonów?
Podobne sytuacje miały miejsce w parafii Zmartwychwstańców na poznańskiej Wildzie, gdzie księża byli zmuszeni całkowicie wyłączyć dzwony. Wcześniej zostali ukarani mandatem w wysokości 300 złotych, a w kościele pojawiły się obraźliwe graffiti. Te wydarzenia to tylko wierzchołek góry lodowej. W całej Polsce, od Rybnika po Opole, dzwony kościelne stają się przedmiotem ataków. Czy to przypadek, czy raczej zorganizowana akcja mająca na celu marginalizację katolickiej tradycji?
Czym jest strategia salami? Jak jest stosowana wobec Kościoła Katolickiego w Polsce? [ANALIZA]
Dzwony kościelne mają milczeć. Uciszanie kościoła w Polsce
Dzwony kościelne - symbol wiary a nie źródło hałasu
Dzwony kościelne nie są zwykłym hałasem. To część dziedzictwa naszej wiary i kultury. Ich dźwięk od wieków wzywał wiernych na modlitwę, regulował rytm dnia, a nawet ostrzegał przed niebezpieczeństwami. Profesor Grzegorz Kucharczyk z Polskiej Akademii Nauk, w rozmowie z portalem Salon24, zwraca uwagę na to, jak bardzo dzwony były zakorzenione w życiu codziennym. „To nie była tylko liturgiczna czynność, tylko coś, co ustalało na przykład rytm prac polowych” – mówi historyk, dodając, że dźwięk dzwonów towarzyszył ludziom przez stulecia, niezależnie od ich wyznania czy światopoglądu.
Profesor Grzegorz Kucharczyk zauważa również, że ataki na dzwony kościelne to część szerszego problemu antykatolickiej bigoterii. Porównuje to do sytuacji, jaka miała miejsce podczas rewolucji francuskiej, kiedy dzwony były zakazane, a ich dźwięk utożsamiano z „zabobonem i nietolerancją”. Jego zdaniem, współczesne działania władz lokalnych, które próbują ograniczyć używanie dzwonów, to nie tylko kwestia sporu o hałas, ale także element szerszej wojny kulturowej. „Sprzeciw wobec takich działań to nie kwestia religii, światopoglądu. Chodzi o zdrowy rozsądek, zabezpieczenie pewnej sfery naszej egzystencji przed ingerencją państwa” – stwierdza.
Nie można przejść obojętnie wobec tego, że dzwony kościelne są coraz częściej traktowane jako narzędzie „opresji” przez osoby, które walczą o tzw. neutralność światopoglądową przestrzeni publicznej. Ale czy rzeczywiście chodzi o neutralność, czy może raczej o wypieranie katolickiej tradycji z życia publicznego?
Profesor Kucharczyk podkreśla, że dzwony były zawsze przeszkodą dla rewolucjonistów i tych, którzy chcą zredukować Kościół do roli instytucji marginalnej. Zadaje pytanie: „Czy jeśli za jakiś czas z minaretu muezzin nawoływać będzie wiernych muzułmanów do modlitwy, to wtedy władze miasta Poznania także będą tak odważne, żeby napisać tego typu pismo?”. To pytanie nie pozostawia wątpliwości co do podwójnych standardów, które stosują niektóre władze w Polsce. Czy dźwięk dzwonów katolickich staje się niepożądany, podczas gdy inne tradycje są hołubione w imię tolerancji?
Kościół ma być cicho. W Europie Zachodniej muzułmanie coraz głośniejsi
Dzwony kościelne mają milczeć. Uciszanie kościoła w Polsce
Dzwony kościelne. Dzisiaj Poznań jutro Wałbrzych, Świdnica, Częstochowa? [KOMENTARZ REDAKCJI]
– Nie możemy pozwolić na dalsze uciszanie Kościoła – uważa Andrzej Wierny. – Dzwony kościelne to nie tylko symbol wiary, ale także część naszej narodowej tożsamości. Powinny podlegać ochronie prawnej, która zapewnia nie tylko możliwość ich używania, ale wręcz uznaje dźwięk dzwonów za element europejskiego krajobrazu.
Polacy wyjeżdżając na urlop do krajów muzułmańskich uznają nawoływania muezinów za element kolorytu lokalnego – stwierdza Wierny. – Takim samym elementem kolorytu lokalnego są nasze dzwony kościelne. Niestety przypominają one niewierzącym, że istnieje Bóg, moralność i obowiązki wobec wspólnoty. I może dlatego właśnie uciszenie dzwonów ma być tak naprawdę uciszeniem nieczystych sumień.
Co gorsze, samorządy wywodzące się ze środowisk lewicowych wyraźnie czerpią od siebie inspirację. Jeśli nie napotkają wyraźnego oporu, uciszanie dzwonów kościelnych przetoczy się całą falą po Polsce. Każda próba ograniczenia dzwonów to krok w stronę laicyzacji i marginalizacji Kościoła katolickiego w Polsce. Jeśli pozwolimy na to dzisiaj, co będzie następne? Zmiana herbów miast, w których znajdują się święci patronowie? Zakaz procesji w Boże Ciało?
Walczmy o to, by dźwięk dzwonów wciąż rozbrzmiewał w Polsce. Nie dajmy się uciszyć – mówi Andrzej Wierny.
wAkcji24.pl | Wiara | NSS, źródło: Salon24, Andrzej Wierny| Fot. Dzwon Zygmunt, Katedra Wawelska zdjęcieZygmunt Put, Wikipedia | 27.10.2024