Koszula Romka i katecheza
Ks. Krzysztof ORA
W ramach wakacyjnego czasu sprzyjającego podróżowaniu z grupą pielgrzymów ze Świnicy nawiedziliśmy sanktuarium maryjne w Licheniu. Na zakończenie Mszy św. w której uczestniczyliśmy kustosz tego miejsca zachęcał zebranych by odwiedzili m.in. sanktuaryjne muzeum.
Wśród kilku unikatowych eksponatów została zareklamowana koszula Romka Strzałkowskiego.
Jest to pamiątka poznańskiego Czerwca’56 i najmłodszej ofiary tamtych wydarzeń. 28 i 29 czerwca 1956 r. w Poznaniu miały miejsce robotnicze protesty. Przerodziły się w walki uliczne, a władze komunistyczne użyły wojska do ich stłumienia. W czasie tych wydarzeń śmierć poniosło co najmniej 79 osób, rannych zostało ponad 600. Ubranie noszące ślady zabójstwa Romka zostało podarowane licheńskiemu muzeum przez matkę chłopca. Jedna z wersji okoliczności śmierci tego 13-latka mówi o jego bohaterskiej postawie.
Niósł w ręce transparent z hasłem: chcemy religii w szkole.
Słuchając kustosza zachęcającego do odwiedzenia muzeum ze względu na pamiątkę po dzielnym nastolatku pomyślałem o bieżącej sytuacji związanej z katechezą w szkole.
Religia w zostaje w szkole
Konferencja Episkopatu Polski: Religia w szkole jest obecna w 23 krajach Europy
Wyrażamy sprzeciw wobec ostatnich decyzji Ministerstwa Edukacji Narodowej odnoszących się do organizacji lekcji religii w szkole. Apelujemy o uwzględnienie woli rodziców, którzy w zdecydowanej większości posyłają swoje dzieci i młodzież na lekcje religii. W skali całego naszego kraju jest to prawie osiemdziesiąt procent rodziców. Oni mają prawo do lekcji religii na terenie szkoły publicznej, gdyż wynika to z podstawowych praw i wolności człowieka, zagwarantowanych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i Konkordacie między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską.
Ks. Krzysztof Ora: Religia w szkole
Kiedy czyta się informacje o rezygnowaniu z zajęć religii przez dzieci a w większym stopniu przez młodzież szkół ponadpodstawowych to postawa Romka Strzałkowskiego sprzed 66 lat wydaje się zupełnie niepojęta.
Tamto pokolenie było gotowe zapłacić jak się okazuje największą cenę za możliwość poznawania prawd wiary i reguł chrześcijańskiego życia w obrębie szkolnych murów. Dzisiaj w ramach tzw. procesu unowocześniania, zrywania z tradycją, z ciągłością pokoleniową itp. ukazuje się katechezę szkolną jako zbyteczny dodatek, obciążający przeładowany program szkolny. Młode pokolenie nie widzi potrzeby zdobywania wiedzy religijnej, kształtowania w oparciu o nią postaw moralnych i oceny bieżących zjawisk.
Religia w szkole, a dla wielu w ogóle religia stała się zbytecznym balastem.
Tymczasem dla bardzo wielu młodych ludzi z tamtych lat możliwość udziału w katechezie i to jeszcze na terenie szkoły wydawała się czymś oczywistym. Co stało się w przeciągu tego ponad półwiecza?
Zgodzić się należy z oceną papieża Franciszka, który zdiagnozował na początku swego pontyfikatu, że „nie tyle w epoce zmian, ile znajdujemy się w sytuacji zmiany epoki”. Ta sytuacja mimo wszystko nie zwalnia ochrzczonych by w nowych realiach zwłaszcza wchodzącym na scenę dorosłego życia młodym pokoleniom głosili zawsze piękną prawdę Ewangelii.
ks. Krzysztof Ora
Religia zostaje w szkole: Dzieci z Wrześni
Dzieci z Wrześni walczyły o religię w szkole. Czy dzisiaj mamy tyle samo odwagi?
Przestrzelona koszula Romka Strzałkowskiego. Fot. Autorstwa Klapi – Praca własna, CC BY 2.5 pl, Link
Religia zostaje w szkole: Podpisz petycję!
Podpisz petycję w obronie religii!
Na stronie Religiazostajewszkole.pl czytamy:
„Choć chrześcijanie stanowią w Polsce ogromną większość a prawo gwarantuje każdemu Polakowi wolność religijną, to rząd Donalda Tuska wielkimi krokami zmierza do usunięcie lekcji religii z polskich szkół. Sam premier wyraźnie zapowiadał to przed wyborami, twierdząc, że „nie powinniśmy mieć religii w szkołach”. Pierwszym krokiem do tego będzie obniżenie statusu religii jako przedmiotu szkolnego.
W tym kontekście należy interpretować zapowiedzi Minister Edukacji Narodowej Barbary Nowackiej o redukcji liczby godzin lekcji religii z dwóch do jednej w tygodniu, zobligowaniu szkół do organizacji lekcji religii na pierwszej lub ostatniej godzinie zajęć lekcyjnych, niewliczanie ocen z religii do szkolnej średniej ocen oraz usunięcie ocen z religii ze szkolnych świadectw. W praktyce więc uczniowie chcący się uczyć religii często musieliby wcześniej zaczynać lekcje albo później je kończyć od swoich kolegów a za swoje dobre oceny z tego przedmiotu nie byliby wynagrodzeni w postaci lepszej średniej ocen. Widzimy zatem, że celem rządu jest tu ewidentnie zniechęcenie młodych Polaków do uczęszczania na religię.”
Podpisz petycję "Religia zostaje w szkole"!
Konferencja Episkopatu Polski zdecydowanie przeciwstawia się ograniczaniu lekcji religii w szkole. Podpisz petycje, żeby zatrzymać niebezpieczne zmiany w szkolnictwie!
Nasz podcast: Rozmowy w Akcji
wAkcji24.pl | Opinie | Krzysztof Ora | Ilustracja: Ideogram | 14.07.2024