Sygnał Miłosierdzia - zaproszenie dla każdego

7. Sygnał Miłosierdzia już w Boże Ciało 30.05.2024

– Tak naprawdę od początku naszym zamierzeniem było właśnie, żeby tak jak w Boże Ciało Pan Jezus wychodzi na ulicę podczas procesji, tak tutaj Pan Jezus jest dla każdego dostępny – mówi Wojciech Budniak, prezes Stowarzyszenia „Sygnał Miłosierdzia” w podkaście „Rozmowy w Akcji”.
Sygnał Miłosierdzia

Wojciech Budniak - prezes Stowarzyszenia Sygnał Miłosierdzia - Rozmowa

Wojciech Budniak: Sygnał Miłosierdzia - Rozmowy w Akcji

Ks. Jakub Klimontowski: – W najbliższym czasie przeżywać będziemy uroczystość Bożego Ciała już 30 maja i jak co roku od kilku lat o 19.30 w Nowej Rudzie Słupiec odbędzie się właśnie koncert. I pierwsze moje pytanie, czym jest to wydarzenie?

Wojciech Budniak, prezes Stowarzyszenia Sygnał Miłosierdzia: – Sygnał Miłosierdzia jest to koncert uwielbienia w uroczystość Bożego Ciała. Spotykamy się już po raz siódmy. Koncert tak naprawdę dzieli się na dwa etapy. Pierwszy to jest typowo koncert uwielbienia. Druga część jest to adoracja Najświętszego Sakramentu.

Ks. Jakub Klimontowski: I skąd taki pomysł, taka idea takiego wydarzenia, żeby ono się odbywało u Was?

Wojciech Budniak: Cała idea zrodziła się kilkanaście lat temu tak naprawdę, kiedy uczestniczyłem w spotkaniach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Zrodził się w naszych głowach taki pomysł, żeby wyjść do ludzi, żeby zorganizować jakąś akcję, nie w kościele, a bardziej na zewnątrz. Pojawiły się jakieś pomysły i w pewnym momencie Pan Bóg zesłał nam księdza Krzysztofa Iwaniszyna, który trafił do naszej parafii jako wikariusz, i zajął się młodzieżą. W pewnym momencie na spotkaniu powiedział, że czuje w sercu pragnienie zorganizowania koncertu, ale nie w kościele, tylko właśnie w jakimś miejscu w naszym mieście. Myśmy oczywiście podchwycili ten temat, bo marzyliśmy o takiej akcji i gdzieś to w nas kiełkowało, wzrastało.

Kiedy ksiądz Krzysztof został proboszczem w naszej parafii spotkał się ze mną i powiedział:  „Rozmawiałem z Panem burmistrzem, załatwiłem scenę, nagłośnienie i chciałbym, żebyś zajął się oprawą muzyczną”. Było to dla mnie zaskoczenie, ale też wyzwanie, bo było bardzo mało czasu. No i tak właśnie pod koniec maja spotkaliśmy się 7 lat temu na scenie, właśnie na parkingu przy basenie w naszym mieście i zorganizowaliśmy pierwszy koncert. Po tym koncercie poczuliśmy taką moc i zachętę, żeby ten nasz koncert trwał co roku, no i trwa do dziś.

Ks. Jakub Klimontowski: Czyli właściwie można powiedzieć, że to jest taka Boża sprawa, że i tutaj zrodziła się oddolnie trochę pomysł, inicjatywa takiego wydarzenia i potem jeszcze ksiądz proboszcz, który przychodzi do parafii, sam jakby też ma podobną myśl i w taki sposób rodzi się ta inicjatywa. Natomiast jakby kolejne pytanie, no nie gra tylko Wojciech Budniak, nie tylko pan Kacper Birula, też grają inni. Jak do tego doszło, że właśnie zrodziła się taka ogromna rodzina Sygnału Miłosierdzia?

Wojciech Budniak: Zaczynaliśmy tak naprawdę od lokalnych naszych chórzystów, instrumentalistów. A już od kilku lat tak naprawdę uczestnikami, tymi oczywiście na scenie, są osoby z całej diecezji i tak naprawdę poza jej granicami. Jak to wygląda? Ogłaszamy nabór, rejestrację naszej stronie internetowej. Oczywiście muszę tu wspomnieć, że nie mamy żadnych wymagań, jeśli chodzi o chórzystów. Jest to dla wszystkich, więc tutaj to też jest wspaniała rzecz, że nie zamykamy się na nikogo.

Sygnal Milosierdzia 2024 2

Ks. Jakub Klimontowski: W większości to są hobbyści czy profesjonaliści. Jak to wygląda?

Wojciech Budniak: Mamy ludzi, którzy pracują w chórach, w Filharmonii Sudeckiej, czy w chórach parafialnych. Mamy też osoby, które nie uczestniczą w żadnym chórze, a pragną śpiewać. A to też jest wspaniała rzecz, bo ci starsi stażem pomagają tym mniej doświadczonym. I to się zazębia, i to jest wspaniały moment, kiedy jest wspólna pomoc, czujemy taką jedność tak naprawdę. Tworzymy taką jedną wielką rodzinę.

 Jeśli chodzi o orkiestrę, to wiadomo, musimy mieć wymagania, więc są to osoby po, albo w trakcie szkoły muzycznej, czy pierwszy stopień, czy drugi. Są też osoby z akademii muzycznej i po akademii. I też widać taką współpracę, naukę, pomoc wśród tych starszych dla tych młodszych. Więc to jest niesamowita rzecz, że nasza idea nie tylko propaguje kulturę, propaguje wiarę, ale też propaguje pomoc.

Ks. Jakub Klimontowski: A jak wygląda kwestia przygotowania do tego koncertu?

Wojciech Budniak: Cały przebieg przygotowań jest podzielony na różne etapy. Generalnie po zakończeniu rejestracji udostępniamy platformę, gdzie mają dostęp do pilotów, nut, do repertuaru i oczywiście co najważniejsze mają terminarz warsztatów. Te warsztaty są podzielone na różne bloki. Nie jest to jeden warsztat, tylko kilka warsztatów. Tam spotykamy się, ćwiczymy konkretny repertuar, który jest przygotowany na dany warsztat. Później są próby generalne, które trwają wiele dłużej. Taki warsztat trwa około 2,5 godzin, próby generalne trwają jeszcze dłużej.

Ks. Jakub Klimontowski: Takie wydarzenie na pewno nie jest łatwo zorganizować. Jak to jest w kwestii też finansowej? Jak udaje się zgromadzić takie środki na ten koncert?

Wojciech Budniak: Myślę, że z Bożą pomocą wszystko jest możliwe. Nie jest łatwo i nikt nie powiedział, że będzie łatwo, bo Pan Bóg daje nam na tyle argumentów do tworzenia tego dzieła. Pozyskujemy środki z różnych źródeł. Są to źródła publiczne, z urzędów, są to dotacje. Ale też jest pomoc zwykłych ludzi, którzy gdzieś mają otwarte serca i wspierają nas materialnie. Oczywiście nie tylko można wspierać nas materialnie. Można nam pomóc wolontarystycznie w przygotowaniach koncertu. Jest dużo naprawdę do zrobienia. Pomoc logistyczną mamy też dzięki Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży Diecezji Świdnickiej. Dzięki pani prezes Kindze Stawińskiej mamy podpisaną umowę patronacką i możemy współdziałać. Jest to wspaniała rzecz i pragnę im bardzo podziękować z całego serca, bo dają od siebie wiele. To też jest pomoc z innych instytucji naszego miasta Nowa Ruda na czele z panem burmistrzem Tomaszem Kilińskim. Także wiele dobrego i wiele pomocy mamy od Centrum Turystyczno-Sportowego w Nowej Rudzie na czele z panem Wojciechem Kołodziejem. Także wspaniała współpraca wiąże nas z Miejskim Ośrodkiem Kultury na czele z panią dyrektor Agatą Pilarską.

Sygnał Miłosierdzia

Ks. Jakub Klimontowski: Gdyby ktoś chciał dołączyć do tej rodziny sygnału miłosierdzia w postaci jakiegoś wsparcia, czy jest taka możliwość?

Wojciech Budniak: Mamy uruchomioną zrzutkę, zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Też można oczywiście zajrzeć na naszą stronę www.sygnalmiłosierdzia.pl, tam jest numer konta, można wpłacić jakiś datek. Ale oczywiście, tak jak wspomniałem wcześniej, to nie tylko chodzi o pomoc materialną, ale także wolontarystyczną i duchową. Każda modlitwa, wsparcie modlitewne jest dla nas bardzo ważne. Co roku staramy się, co roku wybieramy sobie patrona, jakiegoś świętego, który patronuje naszym koncertem. W tym roku jest to święty Jan Paweł II. Modlimy się litanią do świętego Jana Pawła II i zawierzamy mu ten koncert.

Ks. Jakub Klimontowski: Czyli właśnie wsparcie nie tylko materialne, ale też duchowe, oczywiście musi być dwutorowo, nie można jedno bez drugiego. Ale też chcę jeszcze pójść w tym kierunku, czy sygnał miłosierdzia to jest tylko jedno wydarzenie, czy już to się tak rozrosło, że tych wydarzeń jest więcej.

Wojciech Budniak: „Sygnał Miłosierdzia” jest to głównym wydarzeniem, ale poza naszym koncertem w Boże Ciało mamy też różne mniejsze koncerty, które staramy się realizować. Jest to na przykład koncert z okazji Dnia Papieskiego, koncert kolęd, koncert patriotyczny czy koncert wielkanocny.  To jest wspaniała rzecz, że ludzie pragną czegoś więcej. Nie tylko przyjeżdżają raz w roku na koncert ten główny, ale też mają chęć i ochotę i czują w sercu, że chcą robić coś więcej.

Tak naprawdę od początku naszym zamierzeniem było właśnie, żeby tak jak w Boże Ciało Pan Jezus wychodzi na ulicę podczas procesji, tak tutaj Pan Jezus jest dla każdego dostępny. Wiadomo kościół jest miejscem kultu, jest miejscem spotkań, wyciszeniem, ale nie każdy też do kościoła zagląda. Łatwo by było zrobić to w kościele, ale wtedy byśmy zawęzili grupę odbiorców. Bo tak naprawdę przychodziły osoby związane z kościołem, tam te osoby, które uczestniczą i działają w kościele. A my chcemy czegoś więcej. My chcemy otworzyć dla innych, tych co poszukują Boga, którzy mają problemy. którzy nie radzą sobie czasami i chcą porozmawiać. I to jest taki moment, kiedy każdy wie, że może przyjść na ten koncert i poprzez przepiękną muzykę modlić się i uwielbiać Pana Boga.

Ks. Jakub Klimontowski: To chyba trafne takie porównanie właśnie samego koncertu do tego wyjścia Jezusa w Najświętszym Sakramencie na ulicę miast, że Jezus chce być pomiędzy nami obecny. Mówi się, że kto śpiewa ten dwa razy się modli. Gdyby tak spojrzeć historycznie na te wszystkie koncerty, czy obserwuje Pan Prezes tendencję wzrostową zarówno uczestników tych grających, jak i słuchaczy?

Wojciech Budniak: W tym roku, jeśli chodzi o uczestników tych na scenie, mamy naprawdę rekord, bo mamy ponad 80 chórzystów i 40 instrumentalistów, to jest naprawdę bardzo dużo.  Jeśli chodzi o widzów, jest również tendencja wzrostowa z roku na rok. Są to ludzie nie tylko z naszej diecezji, jeśli chodzi o widzów, ale też są spoza, z Opola, z Częstochowy. Ludzie czekają na spotkanie z żywym Bogiem. Wiadomo, mają szansę na to spotkanie codziennie, ale myślę, że Boże Ciało jest takim bardzo ważnym momentem.


Ks. Jakub Klimontowski: A gdyby ktoś do tej pory nie spotkał się z Wami, z Sygnałem Miłosierdzia, nie słyszał, to czy jest taka możliwość, żeby Was obejrzeć, posłuchać, nabyć płytę?

Wojciech Budniak: Oczywiście, mamy kanał na YT, tam mamy relacje na żywo. W tym roku nie będzie realizacji live, ale będziemy nagrywać audio. Myślę, że w późniejszym czasie uda nam się wydać płytę z tego roku. Mamy też płyty z poprzednich lat, od 2020 roku, które można od nas otrzymać. Można słuchać i się modlić.

 

Wojciech Budniak, Sygnał Miłosieridza w podkaście "Rozmowy w Akcji" - oglądaj naszą rozmowę

Zapraszamy do obejrzenia pełnej rozmowy między księdzem Jakubem Klimontowskim a Wojciechem Budniakiem, prezesem Stowarzyszenia Sygnał Miłosierdzia. Kliknij poniżej, aby obejrzeć wideo.

wAkcji24.pl | Kultura| ks. Jakub Klimontowski | 28.05.2024

Świeca Caritas. Ruszyła akcja Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Świeca Caritas, która zmienia życie. Już po raz 31 na świątecznych stołach pojawią się świece Caritas, wspierające jedną z najstarszych inicjatyw tej organizacji – Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. To wyjątkowe przedsięwzięcie, które łączy tradycję, wiarę i pomoc...

Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich: Transpłciowość – nowe podejście do terapii młodzieży

Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich wypracowało nowe standardy w terapii osób młodych deklarujących transpłciowość.

Eutanazja jak epidemia. Gwałtownie rośnie liczba samobójstw w krajach, które zalegalizowały eutanazję

Eutanazja w krajach, które ją zalegalizowały staje się epidemią. Ponad 30 000 osób na całym świecie zakończyło swoje życie w wyniku wspomaganego samobójstwa lub eutanazji w zeszłym roku. To rekordowa liczba przypadków w krajach, gdzie te praktyki są legalne, co...

Coraz więcej rozwodów w Polsce. Nikt nie ma pomysłu na kryzys małżeństwa?

W Polsce jest coraz więcej rozwodów i coraz mniej małżeństw. Z czego to wynika i jak temu przeciwdziałać?

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży: Asystenci diecezjalni na rekolekcjach u bł. Karoliny Kózkówny

25 listopada, w sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie, rozpoczęły się ogólnopolskie rekolekcje asystentów diecezjalnych Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Biorą w nim udział asystenci diecezjalni KSM z całego kraju.