wAkcji24.pl | Ekonomia | Instytut Biznesu: Ustawa o ochronie sygnalistów jest potrzebna, ponieważ takie wymogi na Polskę, nakłada Unia Europejska. Jednak przy wdrażaniu dyrektywy potrzebna jest wyobraźnia.
8 projekt ustawy o ochronie sygnalistów
„Ustawa o ochronie sygnalistów to nowe, niezaplanowane obciążenia dla przedsiębiorców.” – Uważa Hanna Myjak – Ekspert Instytutu Biznesu tematyki antykorupcyjnej. – „Oznacza to wzrost kosztów prowadzenia działalności. Nie dostosowanie się do nowych przepisów oznacza zarówno grzywny jak i ograniczenia wolności dla przedsiębiorców.” – Wyjaśnia Hanna Myjak – ekspert Instytutu Biznesu tematyki antykorupcyjnej.
2 kwietnia 2024 r. Rada Ministrów Rzeczpospolitej Polskiej przyjęła kolejny projekt ustawy o ochronie sygnalistów, przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. – „To bardzo spóźniona reakcja na dostosowanie polskich przepisów do prawodawstwa Unii Europejskiej.” – Uważa Hanna Myjak – ekspert Instytutu Biznesu tematyki antykorupcyjnej. Projekt ustawy o ochronie sygnalistów zakłada ochronę osób zgłaszających naruszenie prawa w kontekście związanym z pracą. Mimo, że jest to już ósmy projekt ustawy nadal budzi zastrzeżenia.
23 października 2019 r. została wprowadzona Dyrektywa 2019/1937 Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii Europejskiej. Na jej implementację państwa członkowskie Wspólnoty miały ponad 2 lata. Mimo, że minęły już ponad 4 lata od przyjęcia dyrektywy 2019/1937, Polska nie wdrożyła postanowień tego dokumentu, do swojego porządku Prawnego, chociaż termin na to upłynął 17 grudnia 2021 r. Z tego powodu 15 lutego 2023 r. Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę na Polskę w tej sprawie. Teraz za nie wdrożenie dyrektywy 2019/1937 Polsce grożą kary w postaci nowych sankcji finansowych.
Co zawiera dyrektywa Parlamentu Europejskiego 2019/1937?
W dyrektywie Parlamentu Europejskiego 2019/1937 ustanowiono zasady i procedury dotyczące ochrony tzw. „sygnalistów”, czyli osób, które zgłaszają informacje, uzyskane w kontekście związanym z pracą. Zakresem objęte są następujące zgłoszenia:
- naruszenia przepisów w następujących dziedzinach:
- zamówienia publiczne,
- usługi, produkty i rynki finansowe,
- zapobieganie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu,
- bezpieczeństwo produktów i ich zgodność z wymogami,
- bezpieczeństwo transportu w sektorze kolejowym, drogowym, morskim i żeglugi śródlądowej,
- ochrona środowiska, począwszy od gospodarowania odpadami aż po chemikalia,
- ochrona radiologiczna i bezpieczeństwo jądrowe,
- bezpieczeństwo żywności i pasz,
- zdrowie i dobrostan zwierząt,
- zdrowie publiczne, w tym prawa pacjentów i kontrola wyrobów tytoniowych,
- ochrona konsumentów,
- ochrona prywatności i danych osobowych,
- bezpieczeństwo sieci i systemów teleinformatycznych,
- naruszenia mające wpływ na interesy finansowe Unii Europejskiej,
- naruszenia dotyczące rynku wewnętrznego, w tym naruszenia unijnych zasad konkurencji i pomocy państwa oraz naruszenia krajowych przepisów, regulujących opodatkowanie osób prawnych.
Rzecznik Praw Obywatelskich i jego uwagi do projektu ustawy o ochronie sygnalistów
Zastrzeżenia do projektu ustawy o sygnalistach ma nawet Rzecznik Praw Obywatelskich, który ma być organem realizującym postawienia tego dokumentu. Szacuje się, że urząd na realizacje będzie potrzebował około 4.000.000 zł. W budżecie RPO na 2024 r. nie przewidziano takich środków na takie zadania.
Rzecznik Praw Obywatelskich krytycznie ocenia miesięczne „vacatio legis” oraz brak przepisów, odraczających wykonywanie kompetencji, w zakresie przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych. W konkluzji urząd uważa, że z powyższego powodu nie możliwe będzie dostosowanie organizacji Biura RPO do nowych zadań.
Ustawya o ochronie sygnalistów – co zawiera projekt?
Projekt ustawy o ochronie sygnalistów z 26 lutego 2024 r. uznaje, że naruszeniem prawa jest działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem lub mające na celu obejście prawa dotyczące: wolności i praw człowieka i obywatela; korupcji; handlu ludźmi; prawa pracy; zamówień publicznych; usług, produktów i rynków finansowych; przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu; bezpieczeństwa produktów i ich zgodności z wymogami; bezpieczeństwa transportu; ochrony środowiska; ochrony radiologicznej i bezpieczeństwa jądrowego; bezpieczeństwa żywności i pasz; zdrowia i dobrostanu zwierząt; zdrowia publicznego; ochrony konsumentów; ochrony prywatności i danych osobowych; bezpieczeństwa sieci i systemów teleinformatycznych; interesów finansowych Skarbu Państwa Rzeczypospolitej Polskiej, jednostki samorządu terytorialnego oraz Unii Europejskiej; rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, w tym publicznoprawnych zasad konkurencji i pomocy państwa oraz opodatkowania osób prawnych. Jak widać to bardzo szeroki zakres.
Zgodnie z obecnym projektem ustawy o ochronie sygnalistów, przedsiębiorstwa mają obowiązek, w 3 miesiące, wdrożyć zapisy ustawy od momentu jej uchwalenia (w części przepisów jest to 6 miesięcy). Zdaniem ekspertów Instytutu Biznesu jest to zbyt krótki okres, biorąc pod uwagę, że planowana ustawa o ochronie sygnalistów dotyczy zupełnie nowej materia, z którą wiążą się nowe, kosztowne i niezaplanowane przez przedsiębiorstwa obciążenia.
Ustawa o ochronie sygnalistów: jakie maja być efekty jej przyjęcia?
Ocenia się, ze wprowadzenie rozbudowanego mechanizmu ochrony sygnalistów powinno się przyczynić do poprawy warunków pracy 40 proc. pracowników wchodzących w skład siły roboczej, którzy nie są obecnie chronieni przed odwetem, oraz zwiększenia poziomu ochrony niemal 20 proc. pracowników wchodzących w skład tej siły roboczej.
Ważnym efektem ma być zwiększenie integralność i przejrzystość sektora prywatnego i publicznego oraz przyczynienie się do zapewnienia uczciwej konkurencji i równych szans na jednolitym rynku. Dla polskich przedsiębiorstw kooperujących z partnerami z Unii Europejskiej ustawa o ochronie sygnalistów jest również ważna z tego powodu, że partnerzy oczekują od polskich podmiotów przestrzegania przepisów, które obowiązują we wszystkich państwach Wspólnoty.
Ustawa o ochronie sygnalistów: Instytut Biznesu zgłasza uwagi
„Instytut Biznesu stoi na stanowisku, że rządowy projekt ustawy o ochronie sygnalistów, wymaga wydłużenia „vacatio legis” tak aby organizacje, których dotyczy nowe prawo miały racjonalny czas aby się dostosować do nowych obowiązków. Zwłaszcza, że projekt ustawy o ochronie sygnalistów przewiduje są sankcje, zarówno grzywny jak i ograniczenia wolności. Z tych powodów konieczne jest zarówno szybkie jak i rozważne działanie.” – Twierdzi Hanna Myjak – Ekspert Instytutu Biznesu tematyki antykorupcyjnej.
Kim jest Hanna Myjak?
Hanna Myjak – ekspert Instytutu Biznesu tematyki antykorupcyjnej. Ukończyła studia na Wydziale Ekonomiki Rolnictwa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz studia podyplomowe w zakresie rachunkowości w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Ponadto zdała egzamin przed Komisją Państwową Ministerstwa Skarbu dla kandydatów na członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Hanna Myjak rozpoczęła karierę zawodową jako naczelnik w Departamencie Finansowania Sfery Budżetowej w Ministerstwie Finansów. Później pracowała jako zastępca dyrektora Zespołu Księgowości w Agencji Nieruchomości Rolnych. Następnie została wiceprezesem Agencji Nieruchomości Rolnych i członkiem zarządu Polskiej Agencji Prasowej.
W 2018 roku Hanna Myjak związała się z głównym Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym, gdzie pełniła m. in. funkcję Dyrektora Generalnego. Ostatnio pracowała w Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa. Hanna Myjak jest też od 2009 roku członkiem zarządu wspólnoty mieszkaniowej, a od 2017 roku członek kapituły konkursu Rolnik Farmer Roku.
Całą opinię dotyczącą ustawy o ochronie sygnalistów można przeczytać pod tym linkiem: Instytutu Biznesu – Dokumenty
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Zapraszamy do lektury innych publikacji.
wAkcji24.pl Ekonomia /WNN, żródło: Instytut Biznesu, AI/ 25.04.2024