Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Sacrum to nade wszystko misterium nieskończonej miłości, z którego wypływają strumienie prawdy i dobra. Chrześcijaństwo to religia, a Kościół rzymsko-katolicki jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Modlitwa służy uwielbieniu Pana Boga i zasłuchaniu się w Słowo Boże. Miejsca święte są przeznaczone dla kultu Bożego, którego szczytem jest Eucharystia. Człowiek jest świątynią Pana, a doczesność jest powołaniem ku świętości.
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Krzysztof Kotowicz: Trzeba dzisiaj przypominać niekwestionowane prawdy wiary
Powyższe sformułowania zawierają niekwestionowane prawdy wyznawane przez Kościół, dlaczego więc je przypominać? Przypominać trzeba! Staje się to palącym duchowo wyzwaniem współczesnego Kościoła. Tego samego Kościoła, który już przez dwadzieścia jeden wieków uobecnia swojego Założyciela.

Bp Antoni Długosz: Miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami [TYLKO U NAS]
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Kard. Robert Sarah: Zbyt często na Zachodzie religia jest przedstawiana jako działalność w służbie ludzkiego dobrobytu
Oddawanie chwały Bogu nie jest wyborem opcjonalnym, jest obowiązkiem, koniecznością. Bardzo ważne jest, aby być tego świadomym, zwłaszcza w waszych społeczeństwach, które mają tendencję do uważania Boga za martwego, bezużytecznego, bez zainteresowania.
Zbyt często na Zachodzie religia jest przedstawiana jako działalność w służbie ludzkiego dobrobytu. Religia jest nakierowana na działania humanitarne, nastawieniem na akty miłosierdzia, przyjmowania migrantów i bezdomnych, promowania powszechnego braterstwa i pokoju na świecie. Duchowość byłaby formą rozwoju osobistego, byłaby po to, aby przynieść trochę ulgi współczesnemu człowiekowi, który doznaje napięć w związku ze zwykłą działalnością polityczną i gospodarczą. Chociaż te pytania są ważne, tego rodzaju pogląd na religię jest fałszywy. Religia nie jest w swojej istocie skupiona na kwestiach konsumpcji czy działań humanitarnych. Na pustyni jest to pierwsza pokusa, którą Jezus odrzucił. Aby odkupić ludzkość, musimy przezwyciężyć nędzę głodu i ubóstwa, to właśnie proponuje Panu diabeł, ale Jezus odpowiada, że to nie jest droga odkupienia. On sprawia, że rozumiemy, że nawet gdyby wszyscy ludzie mieli wystarczająco dużo do jedzenia do woli, gdyby dobrobyt rozprzestrzenił się na wszystkich, ludzkość nie zostałaby odkupiona.
Widzimy, jak dokładnie w krajach łatwego dostępu do bogactwa i obfitości człowiek niszczy się – dokonuje samozniszczenia – ponieważ zapomina o Bogu i myśli tylko o swoim bogactwie i ziemskim dobrobycie. To, co ratuje świat, to chleb Boży. Człowiek karmi się chlebem Bożym, a chlebem Bożym jest sam Chrystus. To, co uratuje świat, to człowiek, który klęka przed Bogiem, aby mu czcić i służyć. Bóg nie jest w naszej służbie. To my jesteśmy do jego dyspozycji. Zostaliśmy stworzeni, aby chwalić i czcić Boga. To właśnie w uwielbieniu Boga odkrywamy naszą prawdziwą godność i tym samym ostateczny powód naszego istnienia. To na kolanach przed Bogiem człowiek odkrywa swoją prawdziwą wielkość i szlachetność. Jeśli nie czcimy Boga, skończymy na czczeniu samych siebie.
Kardynał Robert Sarah

Bp Wiesław Mering: Chrześcijanie muszą być w polityce, by wnosić w nią sumienie: prawość, sprawiedliwość, życie [TYLKO U NAS]
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Krzysztof Kotowicz: Nad słowami Kard. Roberta Saraha nie można przejść bez refleksji
Powyższe słowa to fragment homilii ks. kardynała Roberta Saraha. Wygłosił ją 26 lipca 2025 r. we francuskim sanktuarium Sainte-Anne-d’Auray, jako legat papieski na obchody 400-lecia objawień św. Anny – jedynych uznanych przez Kościół. W latach 1623 – 1625 babcia Jezusa ukazywała się tam prostemu człowiekowi uprawiającemu rolę. Był nim Yvon Nicolazic i właśnie jemu św. Anna wskazała miejsce, gdzie była zakopana jej figura. Domagała się przywrócenia istniejącej tam tysiąc lat wcześniej kaplicy. Św. Anna jest główną patronką Bretończyków, a bazylika w Sainte-Anne-d’Auray jedną z najważniejszych świątyń Francji. Rokrocznie przybywa tu od 300 do 400 tys. pielgrzymów. To trzecie najczęściej odwiedzane sanktuarium we Francji, po Lourdes i Lisieux.
Właśnie w tym miejscu jeden z czołowych współczesnych apologetów Kościoła, jakim jest gwinejski kardynał, wygłosił homilię, nad którą nie wolno przejść bez refleksji. Odbiła się szerokim echem w Kościele francuskim przeżywającym obecnie swoją „wiosnę”, ale też stała się przedmiotem licznych komentarzy i interpretacji. Skąd to poruszenie nauką wypowiedzianą na jednej z wielu uroczystości kościelnych? Jakie znaczenie ma przesłanie skierowane do Francuzów w odniesieniu do katolików w Polsce? Oddajmy ponownie głos kardynałowi Robertowi Sarahowi.

Ks. Grzegorz Wołoch: Od Ewangelii do Uniwersytetów – edukacyjna misja Kościoła
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Krzysztof Kotowicz: Kardynał Robert Sarah nie pozostawia marginesu wątpliwości co do konsekwencji postulowanego przez siebie radykalnego zwrotu Kościoła
Aby czcić Boga, musisz wszystko odłożyć na bok i znaleźć się w ciszy. Przyjdź w ciszy serca, aby słuchać Boga. Nazywa się to wejściem w świętą postawę. Istnieją miejsca święte, miejsca zarezerwowane dla Boga, wybrane przez Boga. Miejsca te nie mogą być zbezczeszczone przez inne działania niż modlitwa, cisza i liturgia. Nasze kościoły nie są salami koncertowymi, miejscem działalności kulturalnej lub rozrywkowej. Kościół jest domem Boga. Jest zarezerwowany wyłącznie dla Niego. Wchodzimy tu z szacunkiem i czcią, odpowiednio ubrani, ponieważ drżymy przed wielkością Boga. Nie drżymy ze strachu, ale z szacunku, olśnienia i podziwu. (…) Święte miejsca nie należą do nas, są Boże. Liturgia ma na celu chwałę Boga i uświęcenie wiernych (…).
Kardynał Robert Sarah
Uważne czytanie (słuchanie) słów, jakie padły wobec wiernych w małej francuskiej miejscowości, jaką jest Sainte-Anne-d’Auray (mieszka tam na co dzień niespełna 3000 ludzi) przekierowuje – powiedzieć można „totalnie” – duchowe skupienie katolika na samo sedno chrześcijaństwa. Kardynał Robert Sarah nie pozostawia marginesu wątpliwości co do konsekwencji postulowanego przez siebie radykalnego zwrotu Kościoła ku sacrum, ku misterium, (ad orientem).
Bóg nadal chce, żebyśmy odbudowali Jego dom dzisiaj. Bóg przychodzi, aby powiedzieć nam dzisiaj, każdemu z nas: „Wybrałem twoją duszę, wybrałem twoje serce jako świętą ziemię, którą należy czcić”. Twoja ochrzczona dusza jest świętym miejscem, nie profanuj jej, oddając ją nieuporządkowanym namiętnościom i duchowi świata, nie profanuj jej, kradnąc pierwsze miejsce Boga. Jeśli kościół twojej duszy jest zniszczony, posłuchaj Bożego wezwania. Nadszedł czas, aby go odbudować i odbudować na skale, solidnym fundamencie, na którym musimy budować nasze życie i nadzieję.
Tak, nadszedł czas na odbudowę kościoła naszej duszy, nadszedł czas, aby wyznać, wyznać grzechy, które popełniłeś w słowie lub czynie, w nocy lub w dzień, wyznać w tym sprzyjającym czasie, a w dniu zbawienia otrzymać niebiański skarb. Nadszedł czas, aby się tym zająć, utrzymując każdego dnia realny czas intensywnej cichej modlitwy. Czas, aby wyrzucić idoli pieniędzy, ekranów, łatwego i wulgarnego uwodzenia.
Bóg chce twojego serca, Bóg chce twojej duszy (…) Twoja dusza jest świętym miejscem, zaopiekuj się nią. Tylko tam, w tym świętym sanktuarium twojej duszy, Bóg może do ciebie mówić, pocieszać cię, sprowadzić cię z powrotem do siebie poprzez radykalne nawrócenie. Tylko w tym wewnętrznym sanktuarium możesz usłyszeć jego wezwanie do bycia świętym, do bycia czcicielem. „Bądź święty, bo Ja, Pan, twój Bóg, jestem święty”.
Kardynał Robert Sarah

Kardynał Robert Sarah: Milczenie św. Józefa [TYLKO U NAS]
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Krzysztof Kotowicz: Wszyscy dotknięci potrzebą doświadczania duchowości – czytając cytowane tu wezwania, mają powód, aby się zatrzymać
Mocno zakorzenieni w wierze Kościoła rzymsko-katolickiego, ale także orbitujący po jego obrzeżach lub bywający za jego krawędziami – wszyscy dotknięci potrzebą doświadczania duchowości – czytając cytowane tu wezwania, mają powód, aby się zatrzymać. Mają motywację, aby wyłączyć to, co szumem dwuznaczności lub blichtrem widowiskowości, oddziela i zagłusza od Pana Boga. Mogą odsunąć sprzed zmysłów to, co sprawia, że zaabsorbowani jesteśmy ujmującą wizją świata horyzontalnego, tracąc przy tym obraz jego wertykalnego zakotwiczenia. Krzyż, na którym dokonała się zbawcza Ofiara Chrystusa niezmiennie zachowuje oba wektory, na których Kościół opiera się niczym… skała. Skała pokoleń, powołań i poszukiwań.
To właśnie w tym wewnętrznym i świętym miejscu ty, młody człowieku, będziesz mógł usłyszeć jego wezwanie do bycia księdzem lub zakonnikiem. Ty, młoda dziewczyno, będziesz w stanie usłyszeć Jego wezwanie do oddania się Mu w życiu religijnym, poświęcając swoje ciało, swoje serce i wszystkie swoje zdolności do kochania.
Jeśli zbezcześcisz to wewnętrzne miejsce swojej duszy życiem zdominowanym przez grzech i rozrywkę świata, ryzykujesz, że przegapisz swoje życie. Ryzykujesz, że nigdy tak naprawdę nie będziesz sobą. Moi umiłowani bracia i siostry, nie kradnijmy Bogu świętego sanktuarium naszej duszy. Bóg to stworzył, Bóg to odkupił. Nie wolno bezcześcić naszego ciała. Nasze ciało jest Świątynią Boga, a Duch Boży mieszka w nas. Nie niszczmy tej Świątyni, ponieważ Świątynia Boga jest święta, a ta Świątynia to my. Bóg powierzył ją nam, abyśmy mogli się nią opiekować i czcić Go w ciszy. Bóg tego chce, Bóg chce ciebie.
Próby i cierpienia czasami stawiają nas w stanie głębokiego niezrozumienia. Dlaczego śmierć dziecka? Dlaczego cierpienie niewinnych? Dlaczego wojna? Dlaczego zdrada? Dlaczego? Panie! Czasami czujemy się przez Niego opuszczeni. Najwyraźniej Bóg już nie jest obecny; dla Europy Bóg jest martwy… Czy powinniśmy się buntować? Czy powinniśmy wierzyć, że Bóg stał się wobec nas obojętny? Czy powinniśmy porzucić praktykę religijną, ponieważ nie słucha moich modlitw? Czy powinniśmy przestać się modlić i chodzić na niedzielną Mszę?
Bóg jest większy niż nasze nieporozumienia, niż nasze wątpliwości. Bóg jest większy niż nasze serce. W obliczu zła nie mamy gotowych odpowiedzi, nie mamy ludzkich odpowiedzi. W obliczu zła mamy tylko jedną odpowiedź: uwielbienie. Naszą jedyną odpowiedzią na tajemnicę zła jest ciche uwielbienie. Tak, zło jest niezrozumiałe, ale wiemy przez wiarę, że uwielbiające zaufanie do Boga jest silniejsze niż absurd zła.
Kardynał Robert Sarah

Krzysztof Kotowicz: Święty, który przestrzegał przed halucynacjami świata
Krzysztof Kotowicz: Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary
Krzysztof Kotowicz: Kościół w XXI wieku musi się troszczyć o swoją wiarygodność
Kościół w XXI wieku musi się troszczyć o swoją wiarygodność nie ze względu na ludzką potrzebę bycia przekonującym, lecz po to, by każdą osobę po imieniu zaprosić do chwały wieczności z Panem Bogiem (por. Mt 28,19). Nie może zatem rezygnować z żadnego z dostępnych środków, aby przepowiadać wiecznie Dobrą Nowinę na linii czasu historii Zbawienia (por. Mk 16,15; 2 Tm 4,2). Jeśli cokolwiek z tego, co wypełnia życie Kościoła, nie jest zakorzenione w pierwszeństwie Boga, w istocie stanowi próbę negocjowania ze światem miejsca dla chrześcijaństwa, dla Kościoła i sprowadza się w najlepszym przypadku do dobroczynności (por. Mt 5,16). Nie ma miejsca na wiarę kompromisów bez ryzyka kompromitacji wiary (Mt 5,37).
Krzysztof Kotowicz

Inteligentni ludzie wierzą w Boga. To nie przypadek
wAkcji24.pl | Opinie | Krzysztof Kotowicz, Diecezjalna Agencja Informacyjna | Fot. Krzysztof Kotowicz| 30.07.2025