Opieka nad dziećmi to nie tylko kwestia organizacyjna, ale przede wszystkim wyraz troski, miłości i odpowiedzialności rodziców – dlatego w Polsce opieka nad dziećmi nadal powierzana jest głównie rodzinie, co potwierdzają najnowsze dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Opieka nad dziećmi. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że Polacy stawiają na tradycyjne rozwiązania
Rodzina jako naturalne środowisko wychowania
Dane PIE ukazują jednoznaczny obraz: „75 proc. Polaków uważa, że to rodzina powinna przede wszystkim sprawować opiekę nad dziećmi”. Takie przekonanie nie jest wynikiem braku nowoczesności, lecz świadomego wyboru – uznania, że dom rodzinny jest najlepszym miejscem dla rozwoju dziecka, zwłaszcza w pierwszych latach życia.
Podobnie myślą obywatele Włoch czy Węgier, gdzie również dominują poglądy zakorzenione w chrześcijańskiej antropologii rodziny. W krajach tych – podobnie jak w Polsce – rodzice czują, że ich obecność przy dziecku jest niezastąpiona.
– Polacy, wbrew sugestiom środowisk feministycznych, szanują rodzinę – komentuje Estera Szymanowska z Agencji Informacyjnej. – Uważają, że nic nie zastąpi troski najbliższych nad dziećmi. To Skandynawowie mają problem, nie my, skoro uważają, że instytucje są lepsze niż rodzina. Bardzo często w mediach mamy tworzone przekonanie, że tradycyjna rodzina to co toksycznego – na szczęście badanie PIE pokazuje, że to bzdura – komentuje dziennikarka.

Węgrzy stawiają na rodzinę. Victor Orbán: Najważniejszą wspólnotą naszych czasów jest rodzina
Opieka nad dziećmi. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że Polacy stawiają na tradycyjne rozwiązania
Wyboista droga do wsparcia rodziny
Choć 85% dzieci do lat 3 nie korzysta z żadnej formalnej opieki ani edukacji, nie musi to oznaczać deficytu – przeciwnie, może świadczyć o głębokim przywiązaniu do roli rodziny. Jednak – jak zauważa PIE – „54 proc. gmin dysponowało żłobkiem lub klubem dziecięcym (w tym tylko 38 proc. gmin wiejskich)”, co pokazuje też, że nawet gdyby rodzice chcieli skorzystać z zewnętrznego wsparcia, nie zawsze mają taką możliwość.
Rodziny mierzą się z barierami logistycznymi: „brakiem placówek położonych blisko miejsca zamieszkania, posiadających wolne miejsca, dostępnych cenowo i funkcjonujących w godzinach ich pracy”.
Rozwój instytucji opiekuńczych, jak żłobki czy kluby dziecięce, może pełnić funkcję pomocniczą, zwłaszcza w sytuacjach trudnych – np. gdy rodzina nie ma innego wsparcia. Ważne jednak, by rozwiązania te nie zastępowały rodziców, lecz ich wspierały, respektując zasadę subsydiarności.
Jak zaznacza PIE, „zwiększenie dostępności opieki nad dziećmi pozytywnie wpłynęło na zatrudnienie matek” – jednak zastrzega, że „efekt ten był silniejszy w mniej konserwatywnych regionach i słabł w bardziej konserwatywnych”. To pokazuje, że w środowiskach, gdzie wartość rodziny jest silnie akcentowana, rodzice podejmują inne decyzje, zgodne z ich systemem wartości.
– Oczywiście, że powinna istnieć alternatywa w postaci dostępnego, bezpłatnego żłobka w pobliżu miejsca zamieszkania – uważa Judyta Światłowska, dziennikarka. – Mimo głębokiego przekonania, że rodzina to najlepsze środowisko wychowacze, sytuacja życiowa dyktuje różne rozwiązania. Żłobek czy przedszkole przecież może być miejscem, gdzie dziecko spędza kilka godzin dziennie pozwalając matce godzić obowiązki rodzicielskie z zawodowymi. Mamy tak powazny kryzys demograficzny, że zarówno żłobki i przedszkola powinny być bezpłatne dla wszystkich chętnych w wariantach elastycznych – uważa Światłowska.
Opieka nad dziećmi. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że Polacy stawiają na tradycyjne rozwiązania
Społeczna mądrość i troska o przyszłość
Z badań PIE wynika, że większość Polaków dostrzega potrzebę równowagi: „60 proc. uważa, że matki i ojcowie są jednakowo predysponowani do codziennej opieki nad dziećmi”. Jednocześnie aż 72% badanych twierdzi, że obowiązki domowe powinny być dzielone równo – choć w praktyce to matki częściej biorą na siebie troskę o najmłodszych.
„Matki wykonują więcej prac w domu i często deklarują, że są z tego podziału zadowolone” – zauważa PIE. To nie tylko wybór, ale również świadectwo kobiecego powołania, zgodnego z godnością i duchowym wymiarem macierzyństwa.
Polski model opieka nad dziećmi to nie „brak nowoczesności”, lecz dowód na żywotność tradycyjnych wartości. Jak podkreśla PIE, „na dominację opieki rodzinnej nad dziećmi w Polsce wpływają trzy czynniki: ograniczony dostęp do usług opiekuńczych, utrzymujące się tradycyjne normy kulturowe oraz codzienna praktyka społeczna, która je utrwala”.
To właśnie ta praktyka – codzienna obecność rodziców, ich zaangażowanie, wychowanie w duchu miłości – buduje fundamenty zdrowego społeczeństwa.

Fundusz Kościelny. Kościół okradziony dwa razy
Opieka nad dziećmi. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazuje, że Polacy stawiają na tradycyjne rozwiązania
Państwo nie powinno zastępować rodziny
Zamiast zastępować rodzinę, polityka społeczna powinna ją wspierać: umożliwiać jednemu z rodziców pozostanie w domu, oferować elastyczne formy zatrudnienia oraz promować wartość opieki domowej. Instytucje publiczne mogą pełnić funkcję wsparcia – nie alternatywy – dla rodziny.
W społeczeństwie inspirowanym nauką społeczną Kościoła, opieka nad dziećmi to nie tylko obowiązek – to także powołanie i dar. Dlatego przyszłość Polski zależy od siły jej rodzin, nie od liczby placówek takich jak żłobki czy przedszkola, choć ich istnieje powinno być częścią dobrze wyposażonej i zorganizowanej infrastruktury nowoczesnego państwa.

Konserwatyzm nie jest zacofaniem: Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
wAkcji24.pl | Ekonomia | MOK | źrodło: Polski Instytut Ekonomiczny, Iga Rozbicka | Komentarz: Judyta Światłowska | Komentarz Estera Szymanowska Agencja Informacyjna | Ilustracja: Ideogram | 30.05.2025