Zniszczone kościoły przez powódź. Co dalej? Powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę we wrześniu 2024 roku, przyniosła znaczne zniszczenia na terenie Diecezji Świdnickiej. Ucierpiały nie tylko domy i infrastruktura publiczna, ale również dziedzictwo kulturowe – zabytkowe świątynie, klasztory i historyczne mury. Odpowiedzią na te straty jest program „Ochrona zabytków 2025”, w ramach którego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło dziś przyznanie dotacji na usuwanie skutków powodzi w zabytkach wpisanych do rejestru.
Czy zniszczone kościoły uda się uratować? Ministerstwo Kultury pomoże
Ochrona zabytków 2025. Ministerstwo Kultury uruchomiło program pomocowy
Wśród 108 zaakceptowanych projektów znalazły się cztery wnioski złożone przez parafie Diecezji Świdnickiej. Znaczące wsparcie – aż 2 940 000 zł – trafi do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku-Zdroju. Środki te zostaną przeznaczone na prace ratunkowe w XVII-wiecznym kościele parafialnym, który ucierpiał m.in. na skutek podmycia posadzek oraz zawilgocenia ścian i krypt.
Kolejne parafie również otrzymały finansowanie:
Parafia św. Marii Magdaleny w Ścinawce Średniej uzyska 54 000 zł na badania konserwatorskie i ekspertyzy w XV-wiecznej świątyni.
Parafia św. Jana Chrzciciela w Nowym Gierałtowie dostanie 45 000 zł na przygotowanie dokumentacji zabezpieczenia fundamentów i elewacji XVIII-wiecznego kościoła filialnego w Bielicach.
Parafia św. Anny w Grodziszczu otrzyma 351 000 zł na zabezpieczenie kamiennego muru okalającego kościół z XIII–XVI wieku.
Znaczne środki przyznano także innym kościelnym podmiotom z terenu diecezji. Zakon Braci Mniejszych w Kłodzku – opiekujący się klasztorem i kościołem franciszkanów – otrzymał łącznie ponad 10 milionów złotych na kompleksowe prace konserwatorskie, techniczne i zabezpieczające. Fundusze pozwolą m.in. na remont refektarza, północnej elewacji, konserwację zabytków ruchomych oraz wykonanie niezbędnych ekspertyz.
Wspomniane środki trafią także do:
Parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej, która otrzyma 880 000 zł na remont elewacji i dachu XVI-wiecznego kościoła pomocniczego pw. św. Stanisława Kostki.
Zgromadzenia Sióstr Pielęgniarek św. Franciszka, które otrzyma 665 000 zł na naprawę ogrodzenia i nawierzchni zniszczonych przez powódź.
Nie wszystkie wnioski zostały jednak uwzględnione. Odmowę dofinansowania otrzymały m.in. parafie w Kłodzku, Roztokach i Domaszkowicach, które planowały remonty dachów, murów oraz badania konserwatorskie swoich obiektów. Mimo tego ogólna pomoc dla regionu jest znacząca i może przyczynić się do uratowania wielu bezcennych zabytków sakralnych przed dalszą degradacją.

Bardzo droga Wielkanoc 2025. Inflacja w Polsce jedną z najwyższych w Unii Europejskiej
Czy zniszczone kościoły uda się uratować? Ministerstwo Kultury pomoże
Zniszczenia klasztorów i świątyń w Kłodzku to tylko przykład skali zniszczeń po powodzi
Wrześniowa powódź w Kłodzku zdewastowała nie tylko domy i sklepy, ale także miejsca o ogromnym znaczeniu duchowym i historycznym. W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się franciszkanie, których XVII-wieczny kościół i klasztor, położony tuż przy rzece, został poważnie uszkodzony przez wodę. Skala zniszczeń jest porażająca – fala powodziowa wyburzyła ogrodzenie, przewróciła konfesjonały i ławki, a cały parter klasztoru, jego piwnice, kościół oraz budynek katechetyczny zostały zalane. Woda sięgała nawet trzech metrów – niemal tyle, co podczas katastrofalnej powodzi w 1997 roku.
Bracia nie opuścili klasztoru, starając się uratować najcenniejsze przedmioty – sprzęt liturgiczny oraz zabytkowe elementy wyposażenia przeniesiono na wyższe kondygnacje. Niestety, wielu rzeczy nie udało się ocalić.
Powódź nie oszczędziła także sąsiednich parafii. W kościele Matki Bożej Różańcowej woda porwała z zakrystii monstrancję, a sama świątynia została zamknięta do odwołania po powodzi. Miasto Kłodzko, po opadnięciu wody, ukazało obraz totalnego zniszczenia – okna powybijane przez falę, drzwi wyrwane z zawiasów, ulice pokryte grubą warstwą błota. Wielu mieszkańców zostało bez dachu nad głową, a dostęp do podstawowych produktów był ograniczony. To sytuacja dramatyczna, która pokazuje, jak wielką siłę ma żywioł i jak ogromne znaczenie ma szybka oraz długofalowa pomoc – nie tylko dla ludzi, ale i dla zachowania dziedzictwa kulturowego regionu.

Mniej dzieci to mniej pieniędzy i praca do późnej starości. Eksperci McKinsey ostrzegają przed konsekwencjami spadku urodzeń
Czy zniszczone kościoły uda się uratować? Ministerstwo Kultury pomoże
Ochrona zabytków 2025- ratujmy dziedzictwo kulturowe
Program „Ochrona zabytków 2025” to pomoc w ratowaniu i zabezpieczaniu dziedzictwa kulturowego, szczególnie w kontekście obiektów sakralnych, które niejednokrotnie stanowią najstarsze i najcenniejsze elementy architektoniczne w wielu polskich miejscowościach. Kościoły, klasztory, kaplice i przykościelne mury to nie tylko miejsca kultu religijnego, ale również świadectwa historii, sztuki i tożsamości lokalnych społeczności.
Wiele z tych budowli, pochodzących z wieków średnich czy baroku, jest zagrożonych zniszczeniem na skutek nie tylko upływu czasu, ale również ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak powodzie. Kataklizm z września 2024 r. unaocznił, jak nagle i dotkliwie natura może naruszyć strukturę zabytków, które przez stulecia opierały się przemianom i konfliktom.
Program MKiDN umożliwia szybką reakcję – pozwala na wykonanie niezbędnych prac ratunkowych, konserwatorskich i zabezpieczających, które w wielu przypadkach są poza zasięgiem finansowym samych parafii czy zakonów. Dzięki publicznym środkom możliwe jest nie tylko przywrócenie świątyniom dawnej świetności, ale także zabezpieczenie ich na przyszłość i umożliwienie kolejnych pokoleń czerpania z ich duchowego, historycznego i estetycznego bogactwa. To inwestycja nie tylko w materialne dziedzictwo, ale także w ciągłość kultury i pamięci.
wAkcji24.pl | Ekonomia | Maria Nicińska | źródło: DAI24.pl| 11.05.2025