Krzysztof Kotowicz, szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej: Czego ja właściwie szukam? Może warto zatrzymać się i zadać sobie kilka pytań. Dokąd idę? Za kim podążam? Czego szukam? Kto lub co mnie prowadzi i daje mi siły? Czy moja droga, mój bieg, mają sens? Czy chcę coś zmienić? We wszechotaczającym szumie pierwszorzędne znaczenie ma pytanie: kogo słucham? Dlaczego właśnie ta kwestia? 

Krzysztof Kotowicz: Kogo słuchasz?

Krzysztof Kotowicz: Od słuchania zaczyna się poznawanie świata

Od słuchania zaczyna się poznawanie świata. Choć pierwszym zmysłem, jaki włącza się w człowieku i to jeszcze na etapie przed narodzeniem, jest dotyk, to słuchanie jest wiodącym czynnikiem, za pomocą którego każda osoba niejako wykracza poza siebie. Poprzez słuch stopniowo odróżnia głosy i dźwięki, poprzez które orientuje się kto jest i co dzieje się w najbliższym otoczeniu. Niezmiernie ciekawe są w tym kontekście informacje o reakcjach dziecka w łonie matki, gdy ta płacze lub śmieje się. 

Wady lub deficyt słuchu to bardzo dotkliwy stan. Człowiek jest pozbawiony podstawowego instrumentu relacji z innymi ludźmi i ze światem. Niedostatki w słyszeniu komplikują nabywanie umiejętności mowy lub utrudniają mówienie. Aby to zrozumieć, wystarczy cokolwiek powiedzieć bez słyszenia tego, co mówimy. To jest w zasadzie niemożliwe i tylko czasem, gdy znajdujemy się w jakimś bardzo dużym hałasie (przemysł, plac budowy, lotnisko, zabawa) zdarza się, że coś mówimy i nawet samych siebie nie słyszymy. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że mówienie lub rozmowa w takich warunkach przeważnie sprowadza się do… gestykulacji.  

Kieran Culkin

Kieran Culkin: Z zakrystii po Oscara. Nakręcony w Polsce „Prawdziwy ból” zmienia życie aktora

Krzysztof Kotowicz: Kogo słuchasz?

Krzysztof Kotowicz: Od tego, co i kogo słyszy człowiek zależy poczucie własnej identyfikacji

Od tego, co i kogo słyszy człowiek zależy poczucie własnej identyfikacji, bezpieczeństwa i orientacji w otoczeniu. Warunkuje także komunikację ze środowiskiem mimo naturalnej w początkowej fazie życia niemożności mówienia słowami i zdaniami. Szczególnie dobrze wiedzą to rodzice – maleńkie dziecko mówi bardzo wiele bez słów. Dzieje się tak między innymi dlatego, że mały człowiek… słyszy i… słucha. 

Z czasem do palety percepcyjnej człowieka dołączają inne zmysły, wśród których jest wzrok. Warto wiedzieć, że dojrzałość wzroku dziecko osiąga w wieku ok. 7 lat, choć oczywiście wcześniej rozwijają się elementarne aspekty widzenia. Synergia słuchu i wzroku pozwala człowiekowi nawigować w otoczeniu. Bezsprzecznie dzieje się to równocześnie przez pozostałe zmysły, czyli dotyk, węch, smak, bez których każda i każdy z nas byłby w pewnym stopniu obezwładniony.  

inteligentni wierzą w Boga

Inteligentni ludzie wierzą w Boga. To nie przypadek

Krzysztof Kotowicz: Kogo słuchasz?

Krzysztof Kotowicz: Nie chcemy słuchać wszystkich i wszystkiego

Zasłaniamy uszy lub oddalamy się od źródła dźwięku, jeśli kogoś lub czegoś nie chcemy przyjmować słuchem. Jesteśmy już jednak bierni wobec problemu smogu akustycznego, w którym praktycznie tkwimy 24 godziny na dobę. Niekiedy i tylko niektórym udaje się odseparować od zgiełku lub hałasu w porze nocnej lub na łonie natury. Cisza czy naturalny i kojący szmer (wiatru w drzewach, fal morza, śpiewu ptaków) zdają być luksusem (jak choćby „strefy ciszy” w pociągach klasy premium lub kabiny akustyczne w szkołach i biurowcach). Słychać niekiedy o tym, że ludzie wręcz szukają miejsc, w których panuje cisza, gdzie wyłączane są przeróżne odbiorniki i nadajniki (jak choćby telefony komórkowe) lub nie działa internet. Wszystko po to, by odciążyć się od wrzasku bodźców i odzyskać wewnętrzną ciszę (aby „usłyszeć własne myśli”). 

Na co dzień nawet zamknięte okna nie chronią nas zawsze przed odgłosami wydobywającymi się z otoczenia. Sygnał pojazdu ratowniczego, zgrzyt nagłego hamowania samochodów, stukanie maszyn na placach budów czy głośne życie sąsiadów to niektóre z przykładów brzmień, z jakimi stykamy się powszechnie. Na to wszystko nakłada się słyszana bezwiednie. To: muzyka i natrętna reklama z radia, dźwięk dialogów i znów reklam dochodzący z włączonego telewizora, a dźwięki te pochodzą czasem zza ścian lub przez słuchawki bezprzewodowe. To także inne mechaniczne decybele, czasem bardzo ciche, ale permanentne jak: klimatyzacja, syczenie lodówki, stukot pralki, bzyczenie urządzeń oświetleniowych, wibracje urządzeń elektronicznych. Mamy też do czynienia ze spontanicznymi głosami domowników, rozmówców w miejscu pracy czy nauki w szkole (gdzie na przerwach korytarze są pod gradobiciem szumu „gadających” między sobą lub przez telefon uczniów i nauczycieli). Z drugiej strony nie sposób sobie wyobrazić, że nie ma na przykład interakcji opartych o rozmowę lub przynajmniej wymianę prostych komunikatów w domu, szkole czy w pracy. Kaskady dźwięków są elementem życia każdej zbiorowości, ale często dekoncentrują nas i niezauważenie męczą.

Słuchanie jest trudne, bo jesteśmy bardzo często rozproszeni lub znużeni mnóstwem (nadmiarem) impulsów uderzających nie tylko zresztą w nasz zmysł słuchu. Utrzymanie skupienia na słuchaniu jest wręcz rodzajem wysiłku, bo doświadczamy przesytu przekazami słownymi trafiającymi do nas (w nas) od rana do wieczora. Niekiedy przestawienie się w tryb „słucham” wymaga dłuższej chwili, w ciągu której zajmujemy dogodną pozycję, odkładamy dosłownie i w myślach inne stymulujące nas czynniki. Tak dzieje się, gdy naszą rolą jest słuchanie. Jeśli jesteśmy uczestnikami dyskusji sytuacja komplikuje się, gdyż poza percepcją cudzych wypowiedzi, chcemy jak najlepiej wygłosić własny przekaz i ewentualnie ustosunkować się do tego, co powiedział inny uczestnik debaty. 

Opisana tu złożoność zjawiska słuchania jest jeszcze większą plątaniną czynników w odniesieniu do dzieci i młodzieży ze względu na niedojrzałość i w stosunku do osób starszych z powodu wyczerpywania się potencjałów adaptacyjnych. W obu grupach wiekowych przeimpulsowanie akustyczne jest źródłem stresu, w wyniku czego człowiek, zamiast ze słuchania czerpać coś dla siebie, jest do niego zniechęcony lub nim rozdrażniony. 

celebryci katolicy

Celebryci katolicy – które gwiazdy są dalej katolikami, a które już nie?

Krzysztof Kotowicz: Kogo słuchasz?

Krzysztof Kotowicz: Jesteśmy stworzeni, aby słuchać

Od słyszenia do słuchania jest pewna odległość. Słyszeć można coś czy kogoś, ale nie oznacza to, że słuchamy, czyli, że wsłuchujemy się w to, co do nas dociera. Słuchanie polega na tym, iż staramy się rozumieć, a dalej ewentualnie odnieść się do usłyszanej treści. Słuchanie wynika ze świadomego wyboru i moment przełączenia się na „odbiór” zasługuje na szczególną uwagę.

Zazwyczaj istotne jest kto mówi, bo to determinuje jak głęboko pozwalamy komuś „wejść” do naszego umysłu, naszych emocji i – co jest w konsekwencji fenomenalne – wniknąć i pozostać w pamięci. Jeśli następuje ze strony słuchacza odzew od prostych reakcji, przez odniesienie się do wysłuchanego przekazu po podjęcie pod jego wpływem działań, to znaczy zaszła faktyczna interakcja pomiędzy mówiącym i słuchającym. Może być akceptacją, negacją, dopowiadaniem, dopytaniem o jakąś kwestię, ale to zawsze jest odpowiedź. 

Obok prestiżu tego, kto mówi, ważna jest wygłaszana treść. Jeśli temat i forma wypowiedzi nie odpowiadają zainteresowaniom, potrzebom a nawet upodobaniom słuchaczy czy też zderzają się z jakimiś doraźnymi ograniczeniami czy utrwalonymi stanami, pozycja i kompetencje mówiącego nie zrównoważą wspomnianych barier. Człowiek zmęczony czy niewyspany nie wsłucha się w najbardziej pasjonujące przemówienie. Chory lub głodny nie będzie się skupiał na fascynującej narracji, bo organizm przekierowany jest wtedy na inne cele. Uprzedzony do mówcy lub niezainteresowany określoną tematyką (nawet w jej wąskim wymiarze) będzie „przepuszczał przez uszy” słyszany przekaz. 

Poziom uwagi słuchacza można w pewnym stopniu regulować retoryką, ale przeważnie ulega on obniżeniu wraz z czasem słuchania. Współcześnie wielu mówców korzysta ze „wspomagania” stosując prezentacje multimedialne, wychodząc ku słuchaczom lub wciągając ich w reżyserowany częstokroć dialog. Pobudzają też audytorium zaskakującymi czy niepokojącymi frazami. Samo mówienie i tym samym słuchanie tracą w takich sytuacjach swoją moc. Przewagę uzyskuje socjotechniczne (np. audiowizualne) tło, w jakie są oprawiane wypowiadane treści. To trochę przypomina zaspokajanie pragnienia napojami energetyzującymi, po których zwykła niegazowana woda już nie gasi potrzeby nawodnienia organizmu. 

Krzysztof Kotowicz Pod dachem Boskiego nieba

Krzysztof Kotowicz: Pod dachem Boskiego nieba

Krzysztof Kotowicz: Czerwony dywan czy zielona ścieżka?

Krzysztof Kotowicz: Na początku musi być cisza

Zawarte w tytule pytanie zakłada, że na początku musi być cisza. W przeciwnym razie niczego nie usłyszysz ani tym bardziej ogarniesz rozumem czy uczuciami tego, co ktoś wypowiada. Między bajki można włożyć zapewnienia o „podzielności uwagi” w sytuacjach, gdy słyszysz dwie osoby mówiące jednocześnie lub gdy głos człowieka musi się przebijać przez jakiś inny szmer, szum czy hałas lub jazgot. W takich okolicznościach docierają do nas częstokroć pozbawione kontekstu szczątkowe fragmenty wygłoszone głośniej, w sposób bardziej sugestywny, zaskakujący lub agresywny. Dialog między ludźmi nie jest grą w szachy symultaniczne, nawet jeśli debatuje pomiędzy sobą wiele osób. Mówiąc krócej: słuchanie wymaga skupienia, którego filarami są milczenie i cisza. Koncentracja na słuchaniu jest też – co warto zaznaczyć – oznaką szacunku wobec mówcy. Kto z nas czuje się komfortowo widząc, że osoba, do której mówimy udaje słuchanie lub ostentacyjnie zajmuje się czymś innym? 

Cisza może być, nawet powinna być, klamrą słuchania, bo pozwala przemyśleć i w pewnym sensie przeżyć to, co się usłyszało. Im poważniejsza lub bardziej złożona jest usłyszana treść, tym więcej potrzeba czasu i koncentracji, by ją przyjąć i nabrać wobec niej własnego stanowiska. Do tego niezbędna jest między innymi cisza. Bez ciszy nie dokonamy świadomego wyboru kogo słuchamy, komu pozwalamy trafiać do naszej wyobraźni, do naszego toku rozumowania, do naszej uczuciowości i emocjonalności. Zdekoncentrowani hałasem zaśmiecającym nasze intelektualne wnętrze i przestrzeń naszej wolnej woli, możemy popełnić błąd. Polega on na słuchaniu kogoś, kto celowo demoluje nasz umysł i dezorganizuje naszą aktywność, kogoś kto ma na celu zawładnięcie nami czy wykorzystanie naszej dezorientacji lub łatwowierności. 

Bezgłos jest pierwszym filtrem chroniącym nas (mnie!) od słowotoku, od przysłowiowego „lania wody” czy „bicia piany”. Zyskujesz (zyskuję!) dystans wobec mówiącego do mnie i mogę się upewnić czy to jest osoba, której warto, której powinienem, której chcę słuchać. Czy jesteś intelektualistą, czy prostym człowiekiem, czy wchodzisz w życie lub jesteś w drugiej jego połowie, czy zajmujesz prestiżowe pozycje w społeczeństwie lub stanowisz jego niedocenianą i niezauważaną cząstkę – jeśli zaczniesz od milczenia i od ciszy, wybór tego, kogo słuchasz będzie trafniejszy i lepszy dla Ciebie. Zacznij od ciszy.  

Złoto NBP

Złoto w skarbcu NBP i w Biblii – duchowa i narodowa wartość kruszcu

Krzysztof Kotowicz: Kogo słuchasz?

Krzysztof Kotowicz: Słowo słychać jedynie w ciszy

Chrześcijanin wie, że wiara bierze się ze słuchania. Znani z Biblii bohaterowie historii zbawienia słuchali bądź… nie słuchali Pana Boga czy tych, których posyłał między ludzi. Rezultaty słuchania czy skutki niesłuchania przypomina nam każda z ksiąg Pisma Świętego. Mówienie i słuchanie od samego początku było osią, na której Stwórca oparł uświęcające świat działanie. 

W Starym Testamencie czytamy: Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami (Rdz 1,1-2). Panowała cisza! Wtedy Bóg rzekł… (por. Rdz 1,3-29), aby nie tylko aby potwierdzić kolejne etapy dzieła stworzenia, ale także, aby świat usłyszał i zapamiętał Komu ten świat zawdzięcza. Prawdę o początkowej ciszy i głosie Stwórcy znajdujemy w pierwszych wersach Nowego Testamentu. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało (J 1,1-3).

Trafiamy na to przesłanie na samym końcu Biblii. Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze. A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym, które są opisane w tej księdze. Mówi Ten, który o tym świadczy: «Zaiste, przyjdę niebawem». Amen. Przyjdź, Panie Jezu! (Ap 22, 18-20). 

Pierwszeństwo, jeśli nie wyłączność, mówienia ma Pan Bóg. Pierwszeństwem człowieka jest słuchanie zaczynające się od milczenia i ciszy. Milczenie i cisza potrzebne są zawsze i wszędzie, jeśli chcemy usłyszeć Pana Boga i niczego nie uronić. Kościół przez wszystkie wieki akcentował święte milczenie („silentium sacrum”) nie tylko w regułach życia kontemplacyjnego, ale również we wszystkim, co miało być wyrazem czci wobec Boga, a więc na przykład w liturgii. Cisza pozwala słyszeć Tego, Który Jest. Proporcja (szczególnie wewnętrznej) cichości i bezgłosu w modlitwie odzwierciedla otwarcie na Słowo Boże. Słuchaj Tego, Który Kocha.  

Krzysztof Kotowicz

e-Biblia Biblia

e-Biblia wygrywa z papierową na świecie. Jaka przyszłość tradycyjnej książki?

wAkcji24.pl | Opinie | Tekst i fotografia Krzysztof Kotowicz, Diecezjalna Agencja Informacyjna | 6.09.2025

E-hulajnoga nie znaczy hulaj dusza

Ryszard Stochła, Magazyn Katolicki "w-Akcji": Drogi rodzicu zanim kupisz lub udostępnisz dziecku hulajnogę elektryczną – przeczytaj.Codziennie dziesiątki tysięcy użytkowników rowerów, hulajnóg elektrycznych i urządzeń transportu osobistego – deskorolki, monocykle...

Zaczyna się nowy rok akademicki. Uniwersytety stworzył Kościół

Zaczyna się nowy rok akademicki, a więc kampusy akademickie ożywają na nowo. Jedni studenci wracają na dobrze znane im sale wykładowe, inni dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze studiami. Warto przy tej okazji spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie, jak długa i bogata...

Religia w szkole jako fundament wychowania i kultury: Sejm decyduje o dalszych losach obywatelskiego projektu

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej nie odrzucił obywatelskiego projektu ustawy "Tak dla religii i etyki w szkole". Dokument, wsparty podpisami ponad pół miliona obywateli, trafi teraz do komisji sejmowych. Jak podaje DAI24.pl, projekt przewiduje dwie obowiązkowe lekcje...

Epidemia eutanazji w Kanadzie. Kultura śmierci zbiera tragiczne żniwo

Trwa epidemia eutanazji w Kanadzie. W tygodniku „Sieci” Grzegorz Górny opisuje szokujące realia. Z jego tekstu wynika, że liczba osób poddających się tej procedurze przewyższa już liczbę zgonów z powodu cukrzycy i choroby Alzheimera łącznie.„Eutanazja jest...

Mojżesz wyprowadził Naród Wybrany z Egiptu. Pierwsze naukowe potwierdzenie Księgi Wyjścia

Mojżesz wyprowadził Naród Wybrany z Egiptu. Dla wiernych to  nie ulega wątpliwości, lecz naukowcy szukają potwierdzenia słów Pisma Świętego w badaniach archeologicznych. Teraz izraelski badacz Michael S. Bar-Ron ogłasza, że natrafił na ślady, które mogą stanowić...

Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ: Przekaz chrześcijański powinien charakteryzować się przywracaniem ludziom nadziei

21 września obchodzony jest Dzień Środków Społecznego Przekazu. To okazja, by zwrócić uwagę na rolę, jaką odgrywają media w kształtowaniu rzeczywistości społecznej, politycznej i religijnej. Z tej okazji rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak SJ,...

24 godziny na dobę… 7 dni w tygodniu… Diecezjalna Agencja Informacyjna!

Krzysztof Kotowicz, Diecezjalna Agencja Informacyjna: Społeczeństwo XXI wieku jest bez przerwy przyłączone do niepoliczalnej ilości źródeł informacji jak do wody czy powietrza. Wdychamy powietrze i gasimy pragnienie, częstokroć nie zastanawiając się nad tym, co...

Festiwal Light For Life 2025. Ks. Paweł Klimnik: Chcemy pomóc młodym ludziom odkryć ich wartość

WAMBIERZYCE – Festiwal Light for Life to unikalne wydarzenie, które łączy młodzież w duchu wspólnoty i wiary, oferując przy tym bogaty program artystyczny, duchowy i edukacyjny. Jego głównym celem jest inspiracja młodych ludzi do odkrywania i umacniania własnych...

Triumf serca – nowy film o św. Maksymilianie Kolbe. „Po seansie ludzie wychodzą z pragnieniem nieba”

12 września 2025 roku na ekrany polskich kin wszedł długo wyczekiwany film „Triumf serca” w reżyserii Anthony’ego D’Ambrosio. To niezwykła, polsko-amerykańska koprodukcja, która wpisuje się w Jubileusz Nadziei i opowiada historię św. Maksymiliana Marii Kolbego –...

Międzynarodowy Dzień Demokracji. Co chrześcijaństwo mówi o polityce?

8 listopada 2007 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ ustanowiło 15 września jako Międzynarodowy Dzień Demokracji. Zaproszono kraje członkowskie, organizacje działające w ramach systemu ONZ oraz inne instytucje, zarówno rządowe, jak i pozarządowe, do jego obchodzenia. Celem...

16-latki będą mogły głosować w Wielkiej Brytanii? [NASZA ANALIZA]

16-latki będą mogły głosować w wyborach! Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że wiek uprawniający do udziału w wyborach zostanie obniżony. Poprzednio próg wynosił 18 lat - znajomy nam standard współczesnych demokracji. Teraz jednak głosować będzie można od 16 lat we...

Charlie Kirk zginał w zamachu. Katolicki influencer mówił o braku tolerancji dla odmiennych poglądów

Charlie Kirk zamordowany. W środę na terenie Uniwersytetu Utah Valley doszło do dramatycznych wydarzeń. Podczas wystąpienia został śmiertelnie postrzelony Charlie Kirk – 31-letni działacz konserwatywny, założyciel organizacji Turning Point USA i bliski współpracownik...

Nowe wydanie „Jakie piękne samobójstwo” już dostępne. Rafał A. Ziemkiewicz wraca z mocnym uderzeniem.

Rafał A. Ziemkiewicz, uznany publicysta i autor wielu głośnych książek, ponownie stawia Polakom trudne pytania. Wznowienie jego bestsellerowej publikacji „Jakie piękne samobójstwo” to nie tylko powrót do historii II Rzeczypospolitej, ale także ostrzeżenie przed...

Miesięcznik Katolicki „w-Akcji” o edukacji, wartościach i duchowej tożsamości

Wrześniowe wydanie Miesięcznika Katolickiego „w-Akcji” stanowi zdecydowany głos w obronie dzieci, rodziny i nauczycieli wobec zmian w systemie edukacji, które – zdaniem autorów – zagrażają chrześcijańskim wartościom i tożsamości kulturowej młodego pokolenia.Na...

Diecezjalna Specjalistyczna Poradnia Rodzinna. Kto może szukać pomocy?

Diecezjalna Specjalistyczna Poradnia Rodzinna, działająca przy ulicy Budowlanej w Świdnicy, jest miejscem, gdzie każda osoba znajdująca się w trudnej sytuacji życiowej może otrzymać bezpłatną pomoc specjalistów. Powstała z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzin Katolickich,...

Walka z Dziesięcioma Przykazaniami. A w Polsce?

Walka z Dziesięcioma Przykazaniami? Czy tak można określić decyzję Ministerstwa Edukacji Narodowej o ograniczeniu lekcji religii w szkołach?  Od września 2025 r. zajęcia te będą odbywać się tylko raz w tygodniu i to wyłącznie na pierwszej lub ostatniej godzinie...

Janusz Korczak – poszedł do niemieckiego obozu zagłady ze swoimi wychowankami

Janusz Korczak, właściwie Henryk Goldszmit, urodził się 22 lipca 1878 lub 1879 roku w Warszawie, w rodzinie o bogatych tradycjach żydowskich, ale też i polskich. Jego podwójna tożsamość – Żyda i Polaka – miała ogromny wpływ na jego życie i twórczość. Z jednej strony...

Rewolucja konserwatywna: oksymoron czy teraźniejszość?

Czy konserwatyzm może być rewolucyjny? Choć brzmi to jak sprzeczność, coraz więcej młodych wyborców odrzuca polityczne centrum i stawia na wyrazistą prawicowość. Zainspirowani ruchem Trumpa, rozczarowani Unią Europejską i zmęczeni mainstreamową lewicowością, widzą w...

Isabel Vaughan-Spruce tylko się modliła! Obrończyni życia prześladowana w Wielkiej Brytanii.

Isabel Vaughan-Spruce, katolicka działaczka pro-life i pracownica charytatywna, po raz trzeci znalazła się w centrum policyjnego dochodzenia w Wielkiej Brytanii. Jej „przewinienie” polega na tym, że w ciszy modli się przed kliniką aborcyjną w Birmingham. Czy modlitwa...

Ks. Piotr Skarga – prorok, który mocno chodził po ziemi

Ks. Piotr Skarga zapisał się w historii nie tylko jako kaznodzieja i obrońca wiary katolickiej, lecz także jako człowiek głęboko zaangażowany w sprawy społeczne i ekonomiczne. Dostrzegając dramat ubóstwa oraz ciężar zadłużenia, jakie dotykały wiele rodzin w...