W ciągu zaledwie kilku dekad Dubaj przeobraził się z perłowej przystani w kosmopolityczną metropolię, którą odwiedza się dziś równie chętnie jak Nowy Jork czy Singapur. Rekordy stały się lokalną walutą — tu wznosi się najwyższy wieżowiec świata (Burdż Chalifa), a sztuczne archipelagi Palm Jumeirah i The World od lat udowadniają, że inżynieria może kreślić nowe granice geografii.
Lecimy do Dubaju... na mszę!
Dubaj stawia na turystykę
Największym filarem gospodarki pozostaje turystyka. W 2024 r. emirat gościł 18,72 mln zagranicznych przybyszów, co oznacza 9 % wzrostu rok do roku. Tylko od stycznia do maja 2025 r. odnotowano już 8,68 mln kolejnych wizyt, zapowiadając kolejny rekord Magnesem jest m.in. otwarte w 2022 r. Muzeum Przyszłości; futurystyczny pierścień ze stali przyciągnął ponad 3 mln osób z 177 krajów w mniej niż trzy lata.
Cały Dubaj to spektakularny dowód, że inwestycje w turystykę mają głęboki sens. Emirat konsekwentnie odchodzi od zależności od węglowodorów. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. PKB wzrosło o 3,1 %, osiągając 339 mld AED, napędzane przez nieruchomości, budownictwo i usługi. Najszybciej rośnie sektor finansowy: w dubajskim DIFC liczba funduszy hedgingowych skoczyła w rok z 50 do 85, czyli o 72 proc. — przyciągając gigantów takich jak BlueCrest czy Point72. Dla inwestorów kluczowe są niskie podatki, nowoczesna infrastruktura i dogodna strefa czasowa między Azją a Europą.

Rekordowa frekwencja w muzeach to także sukces ekonomiczny. Dlaczego warto inwestować w kulturę?
Lecimy do Dubaju... na mszę!
Supermetropolia i dynamiczna wspólnota katolicka
Na etapie planowania jest równie śmiała wizja przestrzenna. Urban Master Plan „Dubai 2040” zakłada pięć głównych centrów miejskich, podwojenie terenów zielonych i uczynienie rezerwatów przyrody oraz obszarów wiejskich 60 % powierzchni emiratu. Po pandemicznej przerwie deweloper Emaar wznowił prace nad Creek Tower, która – choć prawdopodobnie już nie pobije Burdż Chalify wysokością – ma kosztować 3,8 mld USD i stać się ikoną nowej dzielnicy handlowej przy Dubai Creek.
Trzymilionowa, wielokulturowa społeczność miasta buduje jego dynamikę: od inżynierów z Bangalore po baristów z Bogoty. Jednocześnie rosną koszty życia, a organizacje praw człowieka zwracają uwagę na warunki części pracowników migrujących. Wśród wielu napływowych mieszkańców Dubaju jest także znacząca społeczność katolików, o czym w Polsce zdajemy się nie pamiętać. W cieniu drapaczy chmur kwitnie dynamiczna wspólnota katolicka. Większość jej członków to migranci zarobkowi z Filipin, Indii, Libanu, Afryki i Europy; według szacunków Wikariatu Apostolskiego Arabii Południowej (AVOSA) mieszka tu dziś ok. 350–400 tysięcy katolików. Jurysdykcyjnie cały emirat – podobnie jak Oman i Jemen – podlega wspomnianemu wikariatowi, którym od 2022 r. kieruje bp Paolo Martinelli OFMCap.
Lecimy do Dubaju... na mszę!
Dubaj - parafie i codzienne duszpasterstwo
Serce katolickiego Dubaju bije w dwóch dużych kompleksach: St. Mary’s Catholic Church w dzielnicy Oud Metha (otwarty w 1967 r., rozbudowany w 1989 r.) oraz St. Francis of Assisi w Jebel Ali (2001 r.). Oba kościoły stoją na ziemi podarowanej przez władze emiratu na zasadzie dzierżawy wieczystej – to wyraz oficjalnie deklarowanej „tolerancji religijnej”, która w Zjednoczonych Emiratach Arabskich obejmuje uznane wspólnoty wyznaniowe przy zachowaniu zakazu jawnego prozelityzmu. Na terenie Dubai Investment Park działa ponadto kaplica św. Jana Chrzciciela obsługiwana przez księży z Jebel Ali.
Każdej niedzieli (a często również w piątki, które są tamtejszym dniem wolnym) odprawia się po kilkadziesiąt Mszy w różnych językach. Katechezę dziecięcą i młodzieżową prowadzą rozbudowane centra parafialne – łącznie kilka tysięcy uczniów w ciągu roku. Wspólnoty, takie jak Legion Maryi, Neokatechumenat, Couples for Christ czy liczne filipińskie grupy charyzmatyczne, budują sieć wzajemnego wsparcia. Caritas AVOSA organizuje pomoc dla najsłabiej opłacanych migrantów: od paczek żywnościowych po pokrycie kosztów leczenia.

Lądek-Zdrój: sanktuarium w sanatorium. Połączenie medycyny i duchowości
Lecimy do Dubaju... na mszę!
Dubaj - prawo i inne wyzwania
Konstytucja Zjednocznych Emiratów Arabskich (ZEA) gwarantuje swobodę kultu, o ile nie narusza on porządku publicznego i moralności islamskiej. W praktyce oznacza to, że liturgia i działalność duszpasterska mogą odbywać się bez przeszkód na terenie kościołów, natomiast publiczne akcje ewangelizacyjne pozostają zakazane. Święta kościelne nie są ustawowo wolne od pracy, dlatego największe uroczystości celebruje się wieczorami, a Niedzielę Wielkanocną i Boże Narodzenie często przenosi na piątek, by więcej wiernych mogło uczestniczyć.
Niewielka liczba działek budowlanych przyznanych wspólnocie sprawia, że podczas największych świąt wierni tłoczą się również pod namiotami i na placach zewnętrznych. Drugim problemem jest wysoka rotacja wiernych związana z umowami o pracę: parafie muszą prowadzić formację niemal non-stop, bo co roku część osób wyjeżdża, a przyjeżdżają nowi. Trzecim wyzwaniem – bardziej społecznym niż religijnym – bywa ochrona praw pracowniczych; duchowni i wolontariusze Caritas nierzadko pośredniczą w rozwiązywaniu sporów między migrantami a pracodawcami.

Kościół nie zostawił powodzian. Caritas i Diecezja Świdnicka zabierają poszkodowanych nad morze
Lecimy do Dubaju... na mszę!
Kościół katolicki w Dubaju – panorama życia
Po historycznej wizycie papieża Franciszka w Abu Zabi w 2019 r. (pierwszej na Półwyspie Arabskim) dialog z władzami przyspieszył. Owocem jest m.in. międzyreligijny kompleks „Abrahamic Family House” w sąsiednim emiracie, a w Dubaju toczą się rozmowy o kolejnych terenach pod budowę świątyń w dynamicznie rosnącej dzielnicy Dubai South. Jednocześnie Kościół aktywnie uczestniczy w konsultacjach nowych przepisów chroniących pracowników migracyjnych.
Kościół katolicki w Dubaju, choć działa w środowisku kulturowo i religijnie odmiennym, pozostaje żywym centrum wiary dla setek tysięcy ludzi. Jego dalszy rozwój zależy od otwartości władz, kreatywności duszpasterzy i oddania wiernych, którzy świadectwem codziennego życia głoszą Ewangelię nawet tam, gdzie formalna ewangelizacja jest zakazana.
Dla wielu Polaków Dubaj to destynacja całorocznych atrakcyjnych wycieczek. Warto pamiętać odwiedzając Zjednoczone Emiraty Arabskie, że uczestnicto w niedzielnej (i nie tylko niedzielnej) mszy w Dubaju, jest całkowicie możliwe i łatwiejsze niż w kurortach Turcji, Tunezji czy Egiptu.
wAkcji24.pl | Podróże | WNS | źrodło: avosa.org|, UAE Ministry of Tolerance | Fot. Dubaj AI | 28.07.2025