Niedawne ogłoszenie prezydenta Donalda Trumpa o utworzeniu strategicznej rezerwy kryptowalut wywołało poruszenie na rynkach finansowych i w świecie technologii. Decyzja ta może całkowicie zmienić sposób, w jaki Stany Zjednoczone postrzegają cyfrowe aktywa i ich rolę w gospodarce. Co więcej, jego zapowiedź, że rezerwa obejmie nie tylko Bitcoina, ale również XRP, Solanę i Cardano, spowodowała gwałtowne wzrosty wartości tych kryptowalut.
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Prezydent Donald Trump chce by rezerwa strategiczna USA obejmowała kryptowaluty
W marcu 2025 roku prezydent USA Donald Trump ogłosił, że jego administracja rozważa utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalut, co miałoby umocnić pozycję Stanów Zjednoczonych jako światowego lidera w sektorze cyfrowych finansów i blockchain. Jak podkreślił:
„Rezerwa ta pomoże nam upewnić się, że USA stanie się Światową Stolicą Kryptowalut.”
Zaskoczeniem dla wielu był fakt, że Trump wymienił konkretnie takie kryptowaluty jak XRP, Solana i Cardano, a nie tylko Bitcoina czy Ethereum. Po jego ogłoszeniu rynek kryptowalut zareagował gwałtownie: Bitcoin wzrósł o 10%, a token ADA (Cardano) skoczył aż o 71%.
Donald Trump podpisał już rozporządzenie wykonawcze dotyczące utworzenia „narodowego skarbca cyfrowych aktywów”, ale zapowiedź dotycząca strategicznej rezerwy idzie jeszcze dalej.
Pod koniec tygodnia Biały Dom organizuje pierwszą oficjalną konferencję dotyczącą przyszłości kryptowalut w USA. Wezmą w niej udział czołowi inwestorzy i eksperci. Wydarzenie może stanowić punkt zwrotny dla regulacji i adaptacji kryptowalut w gospodarce USA.
Geoff Kendrick, analityk Standard Chartered, zauważył:
„Luty był najgorszym miesiącem dla Bitcoina od czerwca 2022 roku. To kiepski start dla nowej, pro-kryptowalutowej administracji. Ale po ogłoszeniu Trumpa rynek zanotował najlepszy weekend od stycznia 2021 roku.” (źródło: Financial Times)

Chleba naszego powszedniego (z masłem)… Ekonomiczne i społeczne konsekwencje wzrostu cen
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Dlaczego Stany Zjednoczone chcą posiadać kryptowaluty w rezerwie?
Strategiczne rezerwy narodowe zazwyczaj kojarzą się z surowcami, takimi jak złoto czy ropa naftowa. Dlaczego więc Stany Zjednoczone miałyby tworzyć rezerwę kryptowalut?
- Bezpieczeństwo i suwerenność cyfrowa – Kryptowaluty mogą stać się strategicznym aktywem zabezpieczającym przed inflacją oraz manipulacjami walutowymi innych krajów.
- Rozwój sektora finansowego – Wspieranie kryptowalut może przyciągnąć więcej innowacji i inwestycji do USA.
- Globalna konkurencyjność – Chiny i inne kraje rozwijają własne cyfrowe waluty. USA nie mogą pozwolić sobie na pozostanie w tyle.
Trump już wcześniej sygnalizował swoje zainteresowanie stworzeniem krajowej rezerwy kryptowalutowej, ale jego ostatnia wypowiedź była bardziej konkretna niż kiedykolwiek. Jak zauważyli analitycy:
„Większość ludzi w branży zakładała, że rezerwa będzie składać się głównie z Bitcoina. To dlatego, że próg uznania aktywa za magazyn wartości jest niezwykle wysoki i historycznie ograniczony do metali szlachetnych. Inne duże aktywa, takie jak Ethereum, Solana i XRP, obecnie nie spełniają tego kryterium.” – Sygnum Bank.

Nieruchomości w Polsce zdrożały dwukrotnie. Kto się cieszy, kto płacze?
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Rezerwa strategiczna USA: Jakie waluty?
1. Bitcoin (BTC)
Najbardziej znana kryptowaluta, uważana za cyfrowe złoto. Jej włączenie do rezerwy podkreśla znaczenie Bitcoina jako magazynu wartości i narzędzia do ochrony przed inflacją.
2. Ethereum (ETH)
Platforma umożliwiająca tworzenie inteligentnych kontraktów i zdecentralizowanych aplikacji. Jej wszechstronność sprawia, że jest kluczowym elementem ekosystemu blockchain.
3. XRP
Token stworzony przez Ripple Labs, używany do szybkich i tanich transakcji transgranicznych. Jest to trzeci co do wielkości token pod względem wartości rynkowej, osiągając poziom 151 miliardów dolarów. Co ciekawe, Ripple od lat zmaga się z procesem sądowym z amerykańską SEC.
„Ripple i jego CEO byli jednymi z największych darczyńców Super Pac Fairshake, który w zeszłym roku przeznaczył 135 milionów dolarów na wsparcie pro-kryptowalutowych kandydatów.” – pisze Financial Times.
4. Solana (SOL)
Kryptowaluta, która jest tańszą i bardziej skalowalną alternatywą dla Bitcoina. Wartość nominalna Solany wynosi około 80 miliardów dolarów, a jej blockchain jest popularny wśród twórców memecoinów – w tym nawet tych związanych z Donaldem i Melanią Trump.
5. Cardano (ADA)
Cardano to platforma blockchain o wartości 33 miliardów dolarów, rozwijana przez Charlesa Hoskinsona. W porównaniu do Ethereum i Solany, skupia się na akademickim podejściu do innowacji.
Hoskinson nie krył swojego zainteresowania polityką kryptowalutową i miał kontakty z obozem Trumpa:
„W styczniu zasugerował, że spotkał się z Trumpem w Mar-a-Lago.” – zwraca uwagę Financial Times.

Topniejące oszczędności Polaków – oznaka ubożenia?
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Kryptowaluty w rezerwie strategicznej - jakie są plusy?
Ogłoszenie Donalda Trumpa o utworzeniu strategicznej rezerwy kryptowalutowej wywołało euforię na rynkach cyfrowych aktywów, ale czy z punktu widzenia ekonomii takie działanie rzeczywiście ma sens?
Plusy takiej rezerwy:
-
Dywersyfikacja rezerw USA
Tradycyjnie rezerwy narodowe opierają się na dolarze amerykańskim, złocie i obligacjach skarbowych. Włączenie kryptowalut mogłoby być elementem dywersyfikacji w obliczu globalnej niestabilności finansowej i ryzyka inflacji. -
Zabezpieczenie przed deprecjacją dolara
Bitcoin często nazywany jest „cyfrowym złotem” i w sytuacjach kryzysowych inwestorzy traktują go jako bezpieczną przystań. Jeśli USA chce przeciwdziałać osłabieniu dolara i rosnącemu znaczeniu innych walut cyfrowych (np. chińskiego juana cyfrowego), posiadanie rezerwy w BTC i innych kryptowalutach może być rozsądnym posunięciem. -
Wzmocnienie pozycji USA w świecie kryptowalut
Stany Zjednoczone mogą chcieć umocnić swoją pozycję jako centrum innowacji blockchain, zwłaszcza że inne kraje, takie jak Chiny, mocno inwestują w rozwój cyfrowych walut banków centralnych (CBDC). -
Przyciągnięcie kapitału i firm technologicznych
Jeśli USA oficjalnie uzna kryptowaluty za część rezerwy państwowej, może to skłonić globalnych inwestorów i startupy blockchain do przeniesienia swoich działalności do Stanów Zjednoczonych, tworząc miejsca pracy i przyciągając kapitał technologiczny.

Zwierzęta domowe kontra zdrowy rozsądek – czy rynek karmy odzwierciedla kondycję społeczeństwa?
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Kryptowaluty w rezerwie strategicznej. Ryzyko
-
Wysoka zmienność kryptowalut
Głównym argumentem przeciwko takiej rezerwie jest ekstremalna zmienność kryptowalut. Bitcoin potrafi stracić 50% wartości w kilka miesięcy, a takie wahania mogą utrudnić jego stabilne wykorzystanie w rezerwach państwowych.Jak zauważyli analitycy z Sygnum Bank:
„Poza Bitcoinem, inne duże aktywa, takie jak Ethereum, Solana i XRP, nie spełniają obecnie kryteriów bycia magazynem wartości.” (Financial Times)
Jeśli aktywa te wchodzą w skład strategicznej rezerwy, państwo może ponosić ogromne straty w krótkim czasie.
-
Spekulacyjny charakter kryptowalut
Choć Bitcoin i Ethereum mają duże społeczności i szerokie zastosowania, to wiele innych kryptowalut – w tym Solana i Cardano – opiera swoją wartość głównie na spekulacji. Jak zauważył Andrew O’Neill z S&P Global Ratings:„Podczas gdy Bitcoin może pełnić funkcję ochrony przed dewaluacją waluty, Ethereum i Solana koncentrują się na adopcji technologicznej, a XRP i Cardano są raczej spekulacyjne.” (Financial Times)
Włączenie ich do rezerw USA może być ryzykowne.
-
Brak regulacji i niepewność prawna
Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wciąż nie wypracowała jednolitych regulacji dotyczących kryptowalut. Co więcej, niektóre z aktywów, które Trump chce umieścić w rezerwie, były lub są przedmiotem sporów sądowych.- XRP od lat walczy z SEC o swój status prawny.
- Solana i Cardano są w dużej mierze postrzegane jako bardziej eksperymentalne platformy blockchain.
Jeśli rząd USA zdecyduje się włączyć do rezerwy kryptowaluty, które nie mają stabilnego statusu prawnego, może to prowadzić do problemów regulacyjnych.

Apokalipsa małego biznesu. Co piąte przedsiębiorstwo w Polsce zostało zamknięte
Konserwatyzm nie jest zacofaniem. Trump, kryptowaluty i rezerwa strategiczna USA
Konserwatyzm to przyszłość – i to cyfrowa [Komentarz redakcyjny]
Czy ktoś jeszcze myśli, że konserwatyści to zacofani technofobowie, którzy śnią o powrocie do złotego standardu i pisania listów gęsim piórem? Błąd!
Decyzja Donalda Trumpa o stworzeniu strategicznej rezerwy kryptowalut to dowód na to, że konserwatyzm oznacza pragmatyzm, innowacyjność i dbałość o przyszłość gospodarczą – a nie ślepe trzymanie się przeszłości.
Jednym z kluczowych fundamentów konserwatyzmu jest wolny rynek. Rząd nie powinien ingerować w gospodarkę bardziej, niż to konieczne, ale jego zadaniem jest stworzenie warunków do rozwoju przedsiębiorczości. Inicjatywa Trumpa to proaktywna odpowiedź na rosnącą dominację Chin w technologii finansowej – czyli dokładnie to, czego można oczekiwać po liderze konserwatywnym: zamiast regulować rynek na śmierć, tworzy grunt do innowacji.
Chiny już od kilku lat rozwijają własne cyfrowe juany i próbują wyprzeć dolara z międzynarodowego handlu. W Polsce trwa debata o przyjęciu euro albo rezygnacji z gotówki a prezydent Trump działa – stawia na blockchain, czyli technologię przyszłości, zamiast oddawać pole Pekinowi.
Kto napędza rewolucję kryptowalut? Prywatni inwestorzy, startupy i wolny rynek – czyli dokładnie te siły, które konserwatyści w USA zawsze wspierali. Trump mówi: „Róbcie biznes, rozwijajcie się, a Ameryka będzie liderem”.
Bitcoin i inne kryptowaluty mogą być zabezpieczeniem przed rządową manipulacją dolarem, bo ich podaż jest ograniczona. Konserwatyści w USA szukają sposobów, by ochronić ciężko zarobione pieniądze Amerykanów przed lewicową fiskalną samowolką – i oto jeden z nich.
Donald Trump pokazuje, że konserwatyzm nie oznacza trzymania się przeszłości, tylko mądre podejmowanie decyzji na przyszłość. Konserwatyzm to przyszłość – i to cyfrowa.
Andrzej Wierny
wAkcji24.pl | Ekonomia | MOK źrodło: wGospodarce | Komentarz: Andrzej Wierny | Ilustracja: Ideogram | 4.03.2025