Wielka Brytania jest coraz bliżej zalegalizowania eutanazji. W piątek, 20 czerwca Izba Gmin przegłosowała projekt ustawy o tzw. „wspomaganym umieraniu”. Za przyjęciem nowych przepisów głosowało 314 posłów, a przeciw było 291. Teraz projekt trafi do Izby Lordów, co jest kolejnym krokiem w procesie legislacyjnym.
Wielka Brytania na prostej drodze do eutanazji. Katastrofalne prawo uchwalone
Wielka Brytania: na czym polega ustawa o eutanazji?
Ustawa zakłada, że dorośli, którzy są nieuleczalnie chorzy i mieszkają w Anglii lub Walii, będą mieli możliwość legalnego zakończenia swojego życia. Rząd Partii Pracy, na czele którego stoi premier Keir Starmer, zachował neutralność wobec tej inicjatywy. Oznaczało to, że członkowie partii mogli głosować zgodnie ze swoim sumieniem. Sam Starmer poparł projekt.
Przed budynkiem parlamentu zebrały się grupy wspierające i sprzeciwiające się ustawie. Zwolennicy twierdzili, że nowe prawo przyniesie cierpiącym ludziom ulgę i pozwoli im odejść z godnością. Przeciwnicy wyrażali zaniepokojenie, że osoby chore lub niepełnosprawne mogą zostać poddane presji, by wcześniej zakończyć życie. Reuters relacjonował, że po ogłoszeniu wyników głosowania zwolennicy cieszyli się, wiwatowali i obejmowali, skandując „zwycięstwo” i „wygraliśmy”. Przeciwnicy stali w ciszy.
W Anglii, Walii i Irlandii Północnej eutanazja oraz wspomagane samobójstwo są obecnie nielegalne i traktowane jako zabójstwo lub nieumyślne spowodowanie śmierci. Choć w Szkocji nie istnieją odrębne przepisy dotyczące tych praktyk, to również tam są one ścigane przez prawo.

Chrześcijaństwo i polityka. Niezbędna synergia czy niebezpieczne połączenie?
Wielka Brytania na prostej drodze do eutanazji. Katastrofalne prawo uchwalone
Wspomagane samobójstwo. Kościół przeciw
Jedną z osób wspierających ustawę była Emma Bray, 42-letnia matka dwóch dzieci, cierpiąca na stwardnienie zanikowe boczne. Lekarze dali jej tylko sześć miesięcy życia. Powiedziała, że w obecnym stanie planuje zagłodzić się na śmierć, by uniknąć bólu, ale wynik głosowania daje jej nadzieję, że inni nie będą musieli przechodzić przez takie cierpienie.
Z kolei ksiądz katolicki John Howard, który modlił się z grupą wiernych przed parlamentem, wyraził swoje głębokie zaniepokojenie. Obawia się, że chorzy mogą być manipulowani przez rodzinę, by skrócić swoje życie. – To czarny dzień dla naszego kraju – powiedział, dodając, że najbardziej ucierpią osoby najsłabsze i niepełnosprawne.
Wielka Brytania dołącza tym samym do krajów takich jak Australia czy Kanada oraz niektórych stanów USA, które już zalegalizowały eutanazję. Dla porównania – w Polsce eutanazja jest nielegalna i traktowana jako przestępstwo. Za tzw. zabójstwo na życzenie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Arcybiskup John Sherrington, odpowiedzialny za sprawy bioetyczne w Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, wyraził sprzeciw wobec proponowanej ustawy o wspomaganym umieraniu. Jego zdaniem parlament nie poświęcił wystarczająco dużo czasu na przemyślenie i omówienie tak poważnej zmiany społecznej, dlatego projekt powinien zostać odrzucony. Podkreślił również, że ustawa może zagrozić sumieniu pracowników służby zdrowia oraz działalności katolickich instytucji.
Wielka Brytania na prostej drodze do eutanazji. Katastrofalne prawo uchwalone
Wielka Brytania. Czy rząd zmusi katolickie hospicja do akceptacji eutanazji?
Przeciwnicy ustawy obawiają się, że katolickie hospicja i domy opieki zostaną zmuszone do akceptowania wspomaganego samobójstwa w swoich placówkach. Arcybiskup John Sherrington ostrzegł, że jeśli ustawa wejdzie w życie, może dojść do sytuacji, w której fundusze z Narodowej Służby Zdrowia lub lokalnych samorządów będą uzależnione od świadczenia usług związanych z zakończeniem życia.
Duże kontrowersje wzbudziło również odrzucenie poprawki, która miała zagwarantować placówkom prawo do całkowitej rezygnacji z udziału w takich działaniach. Konserwatywny poseł Sir Edward Leigh zaznaczył, że jeśli rząd uzna, że zakonne domy opieki mają obowiązek oferować pomoc w umieraniu, zakony mogą zostać zmuszone do wycofania się z prowadzenia tych placówek.
Arcybiskup John Sherrington zaapelował do katolików i ludzi dobrej woli o modlitwę oraz kontakt z posłami, by zwrócić uwagę na moralne i społeczne zagrożenia wynikające z nowego prawa.
Również Królewskie Kolegium Lekarzy (Royal College of Physicians) zabrało głos, ostrzegając, że ustawa może zaszkodzić zarówno pacjentom, jak i lekarzom. Wyraziło obawy, że osoby chore nie będą miały równych szans w dostępie do usług medycznych, zwłaszcza z powodu nierównomiernie rozwiniętej i niewystarczającej opieki paliatywnej oraz opieki nad osobami w końcowej fazie życia w Anglii i Walii.

Opus Dei – najbardziej tajemnicza katolicka organizacja istnieje już 100 lat
wAkcji24.pl | Wiara | Maria Nicińska | Źródło: Vatican News, obraz: Ideogram| 23.06.2025