Eutanazja w krajach, które ją zalegalizowały staje się epidemią. Ponad 30 000 osób na całym świecie zakończyło swoje życie w wyniku wspomaganego samobójstwa lub eutanazji w zeszłym roku. To rekordowa liczba przypadków w krajach, gdzie te praktyki są legalne, co potwierdzają najnowsze dane. Zjawisko to staje się coraz bardziej powszechne, budząc głęboki niepokój zarówno wśród krytyków, jak i przedstawicieli Kościołów, szczególnie Kościoła Katolickiego.
Eutanazja jak epidemia
Rosnąca liczba samobójstw i eutanazji: szokująca analiza danych
Parlament Wielkiej Brytanii pracuje nad ustawą dotyczącą wspomaganego umierania (Terminally Ill Adults (End of Life) Bill). Ustawa, której drugie czytanie odbędzie się 29 listopada, ma regulować wspomagane umieranie w Anglii i Walii. Z tej przyczyny Daily Telegraph przygotował specjalny raport poświęcony eutanazji, który po raz pierwszy ukazuje całą skalę problemu: eutanazja z roku na rok zabiera coraz więcej ofiar.
Największe wzrosty liczby przypadków odnotowano w krajach, które zalegalizowały wspomagane samobójstwo lub eutanazję, takich jak Holandia, Belgia, Kanada oraz stany Oregon i Kalifornia w USA. Według raportu, w niektórych krajach nawet jedno na 20 zgonów jest wynikiem tych praktyk. Szczególnie niepokojący jest wzrost liczby takich przypadków w Europie i Kanadzie, gdzie w ciągu roku odnotowano wzrost o prawie 25%.
Dla kogo religia jest ważna? I dla kogo nie jest… [ANALIZA]
Eutanazja jak epidemia
Czym jest eutanazja i wspomagane samobójstwo?
Wspomagane samobójstwo polega na dostarczeniu pacjentowi środków umożliwiających zakończenie życia, zwykle w formie śmiertelnych leków. Eutanazja natomiast jest przeprowadzana przez lekarza, który podaje pacjentowi śmiertelną dawkę substancji. Chociaż pierwsze ustawy legalizujące te procedury zostały uchwalone już dekady temu, liczba zgonów w wyniku wspomaganego umierania wciąż wzrasta. Przyczyną tego jest łagodzenie początkowo rygorystycznych przepisów, co prowadzi do szerszej dostępności, w tym także dla dzieci.
Według Daily Telegraph, rozszerzanie zakresu dostępności wspomaganego umierania, określane mianem „śliskiej ścieżki”, jest jednym z głównych zarzutów przeciwników eutanazji. Obawy te szczególnie wyrażają przedstawiciele Kościoła Katolickiego. Wskazują oni, że podobnie jak w przypadku legalizacji aborcji, eutanazja może doprowadzić do stopniowego łagodzenia przepisów i zwiększenia liczby osób kwalifikujących się do procedury – od pacjentów terminalnych po osoby cierpiące na depresję, anoreksję czy demencję.
Akcja Katolicka: Protest przeciwko likwidacji przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” i obowiązkowej edukacji seksualnej [+KOMENTARZ]
EUTANAZJA JAK EPIDEMIA
Eutanazja - lawinowy wzrost na świecie
Grafika pokazująca lawinowy wzrost eutanazji na świcie – żródło: Catholic Herald
Zapisy w brytyjskim projekcie ustawy
Zgodnie z proponowaną ustawą, lekarz musi przygotować śmiertelną substancję, ale pacjent samodzielnie ją przyjmuje. Aby skorzystać z tej procedury, osoba musi spełniać kilka warunków:
- mieć co najmniej 18 lat,
- być psychicznie kompetentna,
- posiadać diagnozę terminalną z przewidywaną długością życia nie dłuższą niż sześć miesięcy,
- wyrazić „jasną, ustaloną, świadomą i niezależną chęć zakończenia życia”.
Dodatkowo, decyzja musi zostać potwierdzona przez dwóch niezależnych lekarzy oraz sędziego.
Eutanazja a nadużycia: ostrzeżenia krytyków
Krytycy wskazują, że zabezpieczenia zawarte w ustawie są niewystarczające i mogą prowadzić do poważnych nadużyć. Dr Gordon MacDonald, dyrektor generalny organizacji Care Not Killing, ostrzega:
„Dane pokazują, że legalizacja wspomaganego samobójstwa lub eutanazji prowadzi do nieuniknionego wzrostu liczby przypadków i rozszerzenia ich zakresu. W Holandii i Belgii już teraz dopuszcza się eutanazję dzieci, osób z problemami psychicznymi oraz niepełnosprawnych niemowląt.”
MacDonald zwraca uwagę na sytuację w stanie Oregon, który stał się wzorem dla brytyjskiego projektu ustawy. W Oregonie schorzenia takie jak artretyzm, cukrzyca czy anoreksja są uznawane za terminalne, co pozwala pacjentom na uzyskanie śmiertelnych leków.
Zakazana modlitwa w Wielkiej Brytanii: „strefy ochronne” to nowy atak na wolność religijną
EUTANAZJA JAK EPIDEMIA
Eutanazja wchodzi do Wielkiej Brytanii. List religijnych przywódców: apel o utrzymanie prawa
Przeciwko legalizacji wspomaganego samobójstwa i eutanazji wystąpiło wielu liderów religijnych w Wielkiej Brytanii, w tym kardynał Vincent Nichols, reprezentujący katolików w Anglii i Walii. W swoim liście podkreślili, że 2,7 miliona starszych osób w Wielkiej Brytanii padło ofiarą przemocy, a wiele z nich może być narażonych na presję do przedwczesnego zakończenia życia.
W liście czytamy:
„Osoby niepełnosprawne oraz kobiety w trudnych relacjach również podnoszą obawy o potencjalne niezamierzone skutki zmiany prawa. Doświadczenia takich jurysdykcji jak Oregon i Kanada pokazują, jak tragiczne mogą być konsekwencje tych zmian.”
Przywódcy religijni zaznaczają również, że w obecnym systemie niedofinansowana opieka społeczna sprawia, iż wiele osób czuje się ciężarem dla swoich bliskich. Może to prowadzić do presji na zakończenie życia, nawet wbrew ich rzeczywistej woli. W liście czytamy dalej:
„Obrońcy praw osób z niepełnosprawnościami oraz ci pracujący z kobietami w trudnych relacjach również podkreślili niebezpieczeństwo niezamierzonych konsekwencji, jeśli prawo zostanie zmienione.
„Doświadczenia jurysdykcji, które wprowadziły podobne przepisy, takich jak Oregon i Kanada, pokazują, jak tragiczne mogą być te niezamierzone konsekwencje.
„Obiecane środki bezpieczeństwa nie zawsze chroniły osoby wrażliwe i marginalizowane. Nawet w otoczeniu kochających rodzin i przyjaciół, osoby zbliżające się do końca życia mogą nadal czuć się ciężarem.
„Jest to szczególnie widoczne w sytuacji niedofinansowanego systemu opieki społecznej. W takim środowisku łatwo sobie wyobrazić, jak ‘prawo do śmierci’ może zbyt łatwo przerodzić się w poczucie ‘obowiązku śmierci’.
„Jesteśmy przekonani, że obecne prawo zapewnia znacznie większe bezpieczeństwo osobom wrażliwym niż ustawa przedłożona Parlamentowi.
„Najskuteczniejszym środkiem ochrony przed zagrażającym życiu przymusem lub nadużyciami jest utrzymanie prawa w jego obecnej formie” – podsumowuje list.
Bp Ignacy Dec: Starość to znak Bożego błogosławieństwa
EUTANAZJA JAK EPIDEMIA
Każdy kiedyś umrze. Dlaczego Kościół przeciwstawia się eutanazji i wspomaganemu samobójstwu?
Odpowiedź krótka:
Katolicy wierzą, że Panem życia i śmierci jest Bóg. Nikt nie decyduje sam kiedy się urodzi i nikt nie powinien decydować kiedy umrze.
Odpowiedź długa: Godność ludzkiego życia jako dar od Boga
Kościół katolicki sprzeciwia się eutanazji i wspomaganemu samobójstwu, ponieważ wierzy, że każde ludzkie życie jest święte i ma niezbywalną godność, niezależnie od stanu zdrowia, wieku czy jakości życia. Życie ludzkie jest postrzegane jako dar od Boga, który człowiek ma obowiązek szanować i chronić. Według katolickiego nauczania, człowiek nie ma prawa decydować o zakończeniu życia – ani własnego, ani cudzego – gdyż to prawo należy wyłącznie do Boga.
W tym kontekście eutanazja i wspomagane samobójstwo są uważane za formy naruszenia piątego przykazania: „Nie zabijaj” i same w sobie są zaprzeczeniem wiary w Boga. Bo ostatecznie, nawet w najbardziej dramatycznej sytuacji osoby według wiedzy medycznej nie mogącej już wrócić do zdrowia może zdarzyć się cud. Eutanazja jak i wspomagane samobójstwo odbierają Bogu możliwość działania. Zwłaszcza, że mówimy tu nie tylko o najcięższych fizycznych chorobach. Nawet depresja może być wskazaniem do eutanazji, choć istnieje wiele metod jej skutecznego leczenia.
Bp James Conley: Depresja – katolickie podejście. Relacja biskupa który doświadczył ciemności
EUTANAZJA JAK EPIDEMIA
Kościół mówi, że wszystko ma sens. Także cierpienie
Kościół podkreśla również znaczenie cierpienia jako elementu ludzkiego życia, który może mieć głęboki sens duchowy. Chociaż cierpienie jest trudnym doświadczeniem, może prowadzić do wewnętrznego wzrostu, zbliżenia do Boga oraz pogłębienia relacji z innymi. W katolickiej perspektywie cierpienie ma wymiar odkupieńczy, ponieważ Chrystus sam doświadczył cierpienia i śmierci dla zbawienia ludzkości. Właśnie dlatego Kościół zachęca do towarzyszenia osobom cierpiącym, oferowania im wsparcia duchowego, emocjonalnego i medycznego, zamiast skracania ich życia.
W odpowiedzi na wyzwania związane z cierpieniem i terminalnymi chorobami, Kościół katolicki promuje opiekę paliatywną jako moralnie właściwą i godną alternatywę dla eutanazji. Opieka paliatywna koncentruje się na łagodzeniu bólu, poprawie jakości życia i towarzyszeniu osobie chorej w jej ostatnich chwilach. Kościół wzywa do okazywania miłości i miłosierdzia osobom chorym, zapewniając im wsparcie w trudnych momentach, zamiast postrzegania ich życia jako ciężaru.
Sprzeciw wobec eutanazji wpisuje się również w szerszą katolicką krytykę tego, co papież Jan Paweł II określił jako „kultura śmierci” – zjawisko dehumanizacji, w którym życie ludzkie traci swoją wartość. W tym duchu Kościół wzywa do obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, promując kulturę życia i solidarności. Wartość ludzkiego życia nie może być redukowana do jego użyteczności czy braku cierpienia, lecz powinna być uznawana za fundamentalną wartość niezależnie od okoliczności.
Rozmowy w Akcji!
wAkcji24.pl | Wiara | MNN, źrodło: Cathtolic Herald | Ilustracja: Ideogram| | 29.11.2024