Czy stajemy się społeczeństwem stulatków? Wzrost liczby stulatków w Polsce to nie tylko demograficzna ciekawostka, ale także wyzwanie społeczne, ekonomiczne i etyczne. Jak podkreśla Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), prognozy wskazują, że do 2060 roku liczba osób, które osiągną wiek 100 lat, wzrośnie do prawie 70 tysięcy, co będzie stanowiło 0,23% populacji. Czy jesteśmy na to przygotowani? Jakie konsekwencje niesie ten trend dla polityki społecznej i dla Kościoła, który od wieków naucza o godności starości?
Społeczeństwo stulatków. Czy parafie powinny stać się lokalnymi centrami wsparcia osób starszych?
Długowieczność a solidarność międzypokoleniowa
Kościół katolicki podkreśla znaczenie solidarności międzypokoleniowej – troski o najsłabszych i budowania wspólnoty opartej na miłości bliźniego. Wzrost liczby stulatków stawia przed nami pytanie: czy system emerytalny i opieka zdrowotna będą w stanie zapewnić im godne warunki życia?
Obecnie, jak wskazuje PIE, „największą część kosztów starzenia się społeczeństwa stanowią emerytury, których udział w PKB może wzrosnąć z 10,2% w 2022 r. do 10,6% w 2060 r.”. To pokazuje, że wyzwania związane z finansowaniem systemu emerytalnego będą się tylko nasilać. Dodatkowo liczba emerytów wzrośnie o 2,9 mln, podczas gdy liczba płatników składek spadnie o 4,7 mln.
Katolicka nauka społeczna podkreśla, że systemy ekonomiczne powinny służyć godności człowieka, a nie jedynie logice zysku. Czy w obliczu tych zmian nie powinniśmy poszukiwać nowych rozwiązań – na przykład wzmocnienia wspólnot lokalnych i rodzinnej opieki nad seniorami?
Przekroczenie „setki” wiąże się dzisiaj z finansowym wsparciem ze strony państwa. Jak czytamy w materiale PIE:
Od 1 marca br. po raz pierwszy zwaloryzowano świadczenie honorowe dla stulatków, które obecnie wynosi 6589,67 PLN brutto miesięcznie. Ustawa o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat weszła w życie 1 stycznia 2025 r., ustanawiając jasne reguły jego przyznawania. Od tego momentu podlega ono corocznej waloryzacji na takich samych zasadach jak emerytury i renty. Wcześniej było ono wypłacane na podstawie decyzji Prezesa Rady Ministrów z 1972 r. jako „świadczenie w drodze wyjątku”.

Chleba naszego powszedniego (z masłem)… Ekonomiczne i społeczne konsekwencje wzrostu cen
Społeczeństwo stulatków. Czy parafie powinny stać się lokalnymi centrami wsparcia osób starszych?
Feminizacja starości – kobiety żyją dłużej, ale czy w lepszych warunkach?
Kolejnym istotnym aspektem jest fakt, że „76% stulatków w Polsce to kobiety” – jak podaje PIE. To zjawisko wynika nie tylko z biologicznych różnic między płciami, ale także z warunków społeczno-ekonomicznych. Kobiety często pracują w mniej stabilnych formach zatrudnienia, co przekłada się na niższe emerytury. W konsekwencji, wiele starszych kobiet boryka się z problemami finansowymi, co może prowadzić do ich wykluczenia społecznego.
W 1990 r. kobiety żyły średnio o 9 lat dłużej (75,2 lata wobec 66,2 lat) niż mężczyźni. Obecnie ta różnica wynosi 7,3 roku (82 lata wobec 74,7 lat). Mimo poprawy, nadal jest to jedna z największych różnic w Unii Europejskiej, ustępująca tylko państwom bałtyckim i Rumunii. Podobna luka występuje w oczekiwanej długości trwania życia w zdrowiu. W Polsce wynosi ona 64,1 roku dla kobiet (przy średniej unijnej 62,8 roku) oraz 60,8 roku dla mężczyzn (przy średniej UE 62,4 roku) – czytamy w materiale PIE.
Kościół zawsze podkreślał rolę kobiet jako filarów rodzin i społeczności. Jednak czy nasze państwo zapewnia im odpowiednie wsparcie w późniejszych latach życia? Jak wskazuje PIE, „obecnie Polska przeznacza na opiekę długoterminową tylko 0,5% PKB, podczas gdy średnia unijna wynosi 1,8%”. Oznacza to, że starsze kobiety mogą nie otrzymać należytej opieki w ostatnich latach życia. To wyzwanie zarówno dla polityki publicznej, jak i dla wspólnot chrześcijańskich.
Obecnie Polska przeznacza na bieżące potrzeby zdrowotne zaledwie 4,4 proc. PKB, a na opiekę długoterminową 0,5 proc. PKB. To znacznie mniej niż średnia unijna, która wynosi 6,9 proc. PKB dla bieżących wydatków zdrowotnych i 1,8 proc. PKB dla opieki długoterminowej. Niedofinansowanie opieki długoterminowej może negatywnie wpłynąć na aktywność zawodową rodzinnych opiekunów osób starszych, zwłaszcza kobiet.
Gdyby Polska dostosowała wydatki na te sektory do poziomu unijnego, ich udział w PKB mógłby wzrosnąć w 2060 r. do 6,6 proc. dla bieżących potrzeb zdrowotnych i do 3,1 proc. dla opieki długoterminowej – czytamy w raporcie PIE.

Zwierzęta domowe kontra zdrowy rozsądek – czy rynek karmy odzwierciedla kondycję społeczeństwa?
Społeczeństwo stulatków. Czy parafie powinny stać się lokalnymi centrami wsparcia osób starszych?
Ekonomia życia i etyka społeczna
Kościół naucza, że godność ludzka jest niezbywalna na każdym etapie życia – od poczęcia aż po naturalną śmierć. To przesłanie znajduje swoje odbicie także w nauczaniu społecznym. Jak czytamy w Evangelium Vitae, „społeczeństwo powinno gwarantować każdej osobie prawo do godnego starzenia się”.
Warto zastanowić się nad modelem wsparcia seniorów, który nie będzie opierał się wyłącznie na środkach państwowych, ale także na aktywizacji rodzin, organizacji pozarządowych i wspólnot parafialnych. Czy nie powinniśmy jako społeczeństwo w większym stopniu powrócić do idei wielopokoleniowych rodzin, w których osoby starsze pełnią ważną rolę wychowawczą i duchową?
Na koniec 2023 r., w kraju żyło 7387 osób w wieku 100 lat i więcej, co stanowiło tylko 0,02 proc. populacji. Prognozy wskazują, że do 2060 r. liczba ta wzrośnie do 69 876 i będzie stanowiła 0,23 proc. ogółu ludności. To część szerszego trendu demograficznego, w którym odsetek osób starszych w społeczeństwie stale rośnie. W 2023 r. osoby w wieku 65 lat i więcej stanowiły 20,1 proc. populacji, natomiast do 2060 r. ich udział wzrośnie do 32,6 proc., co oznacza wzrost o 12,5 pkt. proc.
Równocześnie rośnie prawdopodobieństwo dożycia 100 lat. W 2023 r. na 100 tys. noworodków 2364 dziewczynki i 836 chłopców miało szansę osiągnąć ten wiek. Dla porównania, w 1990 r. dotyczyło to tylko 306 dziewczynek i 64 chłopców. Wzrasta też przeciętne dalsze trwanie życia dla stulatków. Obecnie wynosi ono 2,3 roku, podczas gdy w 1990 r. było to 1,6 roku – czytamy w raporcie PIE.

Kiedy „niewidzialna ręka rynku” dusi obywateli. Viktor Orban obniża ceny na Węgrzech
Społeczeństwo stulatków. Czy parafie powinny stać się lokalnymi centrami wsparcia osób starszych?
Judyta Światłowska: Starość powinna być błogosławieństwem [Komentarz redakcyjny]
Demograficzne zmiany, które zachodzą w Polsce, są nie tylko wyzwaniem ekonomicznym, ale przede wszystkim moralnym i społecznym. Czy rzeczywiście zdajemy sobie sprawę, że przyszłość społeczeństwa mierzy się nie tylko w liczbach, ale w jakości relacji międzyludzkich?
Kościół katolicki nieustannie przypomina o niezbywalnej godności każdego człowieka, od poczęcia do naturalnej śmierci. W kontekście starzejącego się społeczeństwa to przesłanie nabiera szczególnego znaczenia. Żyjemy w czasach, w których coraz częściej podkreśla się niezależność jednostki, ale czy nie doprowadziło nas to do społecznej samotności? Wielu seniorów w Polsce zmaga się z osamotnieniem, choć katolicka wizja życia opiera się na wspólnocie.
Tradycyjny model wielopokoleniowej rodziny, w której starsi są nie ciężarem, ale skarbnicą mądrości i duchowego wsparcia, może stanowić inspirację dla współczesnych rozwiązań społecznych. Kościół ma tu do odegrania kluczową rolę – zarówno poprzez formację sumień, jak i konkretne działania, takie jak rozwijanie parafialnych programów wsparcia dla seniorów.
Fakt, że większość stulatków w Polsce stanowią kobiety, odsłania inny istotny problem – feminizację ubóstwa w starszym wieku. Kobiety, które przez dziesięciolecia poświęcały się rodzinie, wychowywaniu dzieci i często wykonywały niskopłatne prace, dziś stają w obliczu niskich emerytur i ograniczonego dostępu do opieki zdrowotnej. Kościół od zawsze podkreślał wartość kobiecego powołania, ale czy nasze społeczeństwo rzeczywiście je docenia?
Polska wciąż przeznacza na opiekę długoterminową niewielki procent PKB, co skutkuje niedostatecznym wsparciem dla seniorów, zwłaszcza kobiet. To kwestia nie tylko polityki społecznej, ale także naszej zbiorowej wrażliwości. Jeśli pragniemy budować społeczeństwo sprawiedliwe i oparte na chrześcijańskich wartościach, musimy zadbać o tych, którzy przez lata troszczyli się o innych. Alternatywą jest coraz powszechniejsza w krajach europejskich eutanazja.
Nie sposób mówić o problemach społecznych, nie odwołując się do roli Kościoła, który od wieków angażuje się w pomoc ubogim i chorym. Katolicka etyka społeczna wzywa do solidarności, ale też do poszukiwania praktycznych rozwiązań. Może warto, by parafie stały się nie tylko miejscem modlitwy, ale także lokalnymi centrami wsparcia dla seniorów – przez tworzenie grup wsparcia, organizowanie wolontariatu młodzieżowego czy rozwijanie działań charytatywnych?
Jako katoliczka wierzę, że odpowiedzią powinna być solidarność, która nie sprowadza się jedynie do państwowych programów socjalnych, ale wynika z głębokiego przekonania o wartości każdej osoby ludzkiej. Obyśmy potrafili stworzyć społeczeństwo, w którym długowieczność będzie błogosławieństwem, a nie wyzwaniem, z którym nie umiemy sobie poradzić.
wAkcji24.pl | Ekonomia | AWW, źródło: Polski Instytut Ekonomiczny | Komentarz: Judyta Światłowska | Ilustracja: Ideogram |20.03.2025