Siostra Cecylia Obuchowska nie żyje
Wiadomość o śmierci siostry Cecylii Obuchowskiej przyniosła smutek wielu osobom, szczególnie tym, którzy znali ją osobiście i byli świadkami jej ogromnego zaangażowania i poświęcenia. Siostra Cecylia, należąca do Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, była postacią niezwykle ważną i zasłużoną, zwłaszcza dla wspólnoty wileńskiej.
Siostra Cecylia Obuchowska – życie i działalność
Jej życie i działalność na zawsze zostaną zapamiętane dzięki niezwykłej historii związanej z obrazem Jezusa Miłosiernego. W latach 70. XX wieku, kiedy reżim komunistyczny w Polsce ograniczał wolność religijną, siostra Cecylia odważyła się na heroiczny krok. Uratowała wtedy obraz Jezusa Miłosiernego, który znajdował się w wileńskim kościele św. Michała, będącym wówczas zamkniętym i przeznaczonym na zniszczenie przez władze. Dzięki jej odważnym działaniom obraz został przeniesiony do kościoła w Nowej Rudzie, gdzie przetrwał trudne czasy.
Ksiądz Andrzej Obuchowski, krewny zmarłej, powiedział ,że w Nowej Rudzie na Białorusi obraz Jezusa Miłosiernego był przechowywany od 1956 roku. To właśnie stamtąd wywiozła go siostra Cecylia, by uchronić go przed wpadnięciem w ręce komunistów, kiedy w 1970 roku władze sowieckie zdecydowały o przekształceniu świątyni w Nowej Rudzie w magazyn.
Ks. Obuchowski o uratowaniu obrazu Jezusa Miłosiernego
– Groziło, że teraz zamkną kościół, bo nie było stałego duszpasterza. A równocześnie, że całe wyposażenie liturgiczne jeśli nie trafi do Muzeum Ateizmu, to zostanie rozkradzione i zniszczone. I ksiądz Gresewicz postanowił wywieźć i ocalić ten obraz oryginalny. Zrobiono kopię, w nocy rozebrano częściowo dach i zamieniono obrazy. I moja ciocia wraz z jeszcze jedną siostrą zakonną zwinięty obraz przywiozły do Wilna (…) Trzykrotnie były kontrolowane. Po pierwsze to groziło tym, że któryś z milicjantów mógł uznać, że to jest jakiś szaber albo kradzież, więc mogły trafić do więzienia. Ale dziwnym trafem przejechały bez żadnego problemu do Wilna i tym sposobem on pojawił się w kościele św. Ducha już w nowej ramie. Dopiero po latach ujawniono, że jest to rzeczywiście ten oryginalny obraz Kazimirowskiego – opowiada ks. Obuchowski.
Siostra Cecylia Obuchowska o uratowaniu obrazu Jezusa Miłosiernego
„Przed wyjazdem przez całą noc odmawiałam 20 modlitw różańcowych. Był to mój sposób na to, żeby wszystko się udało. W czasie podróży przypomniałam sobie oczy Jezusa, które z ikony patrzą z miłosierną miłością i modliłam się, aby nasza podróż zakończyła się pomyślnie” – siostra Cecylia.
Eugeniusz Kazimirowski namalował obraz w 1934 roku według wizji siostry Faustyny Kowalskiej.
Siostra Cecylia Obuchowska – kim była?
Siostra Cecylia była nie tylko strażniczką cennych artefaktów religijnych, ale również duchową przewodniczką dla wielu osób. Jej ciepło, mądrość i głęboka wiara przyciągały ludzi, którzy szukali pocieszenia i duchowego wsparcia. Wspólnota wileńska, do której należała, miała w niej ogromne oparcie. Jej działalność nie ograniczała się tylko do troski o materialne dziedzictwo, ale obejmowała również duchową opiekę nad potrzebującymi.
Siostra Cecylia była także oddaną wychowawczynią młodzieży. Wiele osób wspomina ją jako osobę, która potrafiła przekazywać wartości chrześcijańskie w sposób przystępny i inspirujący. Jej charyzma i autentyczność przyciągały młodych ludzi, którzy chętnie słuchali jej nauk i rad.
Misja siostry Cecylii kontynuowana
Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego, do którego należała siostra Cecylia, kontynuuje jej misję, promując przesłanie miłosierdzia Bożego. Siostra Cecylia pozostawiła po sobie dziedzictwo, które inspiruje kolejne pokolenia sióstr zakonnych oraz wszystkich wiernych. Jej życie było świadectwem głębokiej wiary i miłości do Boga oraz bliźniego, co czyni ją wzorem do naśladowania dla wszystkich.
Pogrzeb siostry Cecylii Obuchowskiej
W dniu jej pogrzebu, wielu wiernych zgromadziło się, aby oddać jej hołd i wyrazić wdzięczność za jej życie i posługę. Wspólnota wileńska, która była jej domem przez wiele lat, straciła wyjątkową osobę, ale jej duch i przesłanie pozostaną na zawsze żywe w sercach tych, którzy mieli szczęście ją znać.
Odejście siostry Cecylii Obuchowskiej jest wielką stratą, ale także przypomnieniem o sile i odwadze, jaką może wykazać się człowiek oddany Bogu i swojej misji. Jej życie było dowodem na to, że wiara i miłość mogą przezwyciężyć najtrudniejsze wyzwania, a jej dziedzictwo będzie inspirować przyszłe pokolenia do działania na rzecz dobra i miłosierdzia.
Zachęcamy wszystkich do modlitwy za duszę siostry Cecylii i do kontynuowania jej dzieła, szerząc miłość i miłosierdzie w swoich codziennych działaniach. Niech jej życie i postawa będą dla nas wszystkich przykładem do naśladowania.
Obraz Jezusa Miłosiernego
Zobacz też: Najświętsze Serce Jezusa – Objawienia i Obietnice
wAkcji24.pl | Wiara| Maria Nicińska | 11.06.2024