Po dekadach spadków, mleko krowie w USA przeżywa renesans. Wzrost sprzedaży, innowacje produktowe i zmieniające się preferencje konsumentów sprawiają, że tradycyjne mleko wraca do łask, wypierając napoje roślinne z rynku.
Powrót mleka: Jak tradycyjne mleko krowie odzyskuje pozycję w USA
Krowie mleko wraca na amerykańskie stoły
Po latach dominacji napojów roślinnych, takich jak mleko sojowe, migdałowe czy owsiane, mleko krowie notuje wzrost popularności. Według danych NielsenIQ, sprzedaż mleka krowiego w USA wzrosła o 3,5% w ujęciu wartościowym w ciągu ostatniego roku, co stanowi pierwszy znaczący wzrost konsumpcji od 2009 roku. Jednocześnie sprzedaż napojów roślinnych spadła o 8,4% w ciągu ostatnich dwóch lat.
Alan Bjerga z National Milk Producers’ Federation komentował dla Financial Times: „Mleko wygrywa uczciwie na rynku, co sugeruje, że ten trend może się utrzymać”.

Chleba naszego powszedniego (z masłem)… Ekonomiczne i społeczne konsekwencje wzrostu cen
Powrót mleka: Jak tradycyjne mleko krowie odzyskuje pozycję w USA
Inwestycje i innowacje napędzają rynek
Przemysł mleczarski w USA nie pozostał bierny wobec zmian rynkowych. Między 2023 a 2027 rokiem planowane są inwestycje przekraczające 10 miliardów dolarów w infrastrukturę przetwórczą, co pozwoli na oferowanie produktów odpowiadających aktualnym potrzebom konsumentów .
Szczególną uwagę zwrócono na mleko bez laktozy, które zyskało na popularności wśród osób z nietolerancją laktozy. Sprzedaż tego segmentu wzrosła o 15,5% w ciągu ostatniego roku, przewyższając sprzedaż napojów roślinnych .

Owady na talerzu – czy katolik powinien je jeść w imię ekologii?
Powrót mleka: Jak tradycyjne mleko krowie odzyskuje pozycję w USA
Mleko ma prosty skład w porównaniu z roślinnymi zamiennikami
Zmieniające się podejście do zdrowego odżywiania również przyczyniło się do wzrostu popularności mleka krowiego.Obecnie konsumenci poszukują produktów bogatych w białko, wapń i witaminę D, unikając jednocześnie nadmiernie przetworzonych produktów. Mleko krowie, zawierające naturalnie te składniki, wpisuje się w te oczekiwania.
John Crawford z firmy badawczej Circana w rozmowie z FT zauważa: „Mleko krowie ma bardzo czystą etykietę, podczas gdy mleka roślinne są bardziej złożone”.
Ożywienie rynku mleka krowiego w USA pokazuje, że tradycyjne produkty mogą odzyskać popularność dzięki dostosowaniu się do zmieniających się potrzeb konsumentów. Inwestycje w innowacje, skupienie na zdrowiu i naturalności oraz odpowiedź na wyzwania środowiskowe i zdrowotne mogą zapewnić trwały sukces przemysłu mleczarskiego.
Mimo pozytywnych trendów, przemysł mleczarski stoi przed wyzwaniami. Starzejące się stada krów i epidemie, takie jak ptasia grypa, wpływają na produkcję mleka, co może prowadzić do niedoborów i wzrostu cen.

Topniejące oszczędności Polaków – oznaka ubożenia?
Powrót mleka: Jak tradycyjne mleko krowie odzyskuje pozycję w USA
Rynek mleka krowiego i roślinnych zamienników w Polsce
W Polsce obserwuje się dynamiczny rozwój rynku napojów roślinnych. Wartość sprzedaży tych produktów w okresie styczeń–wrzesień 2023 roku wzrosła o 36% w porównaniu do roku poprzedniego, a wolumen sprzedaży zwiększył się o 33% . Napoje roślinne są obecnie dostępne w co drugim sklepie w Polsce, co świadczy o ich rosnącej popularności.
Według raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej, wartość detalicznego rynku żywności roślinnej w Polsce w 2023 roku osiągnęła 1,08 miliarda złotych, z czego ponad połowę stanowiły roślinne zamienniki nabiału
Polscy konsumenci coraz częściej sięgają po napoje roślinne z różnych powodów: zdrowotnych, etycznych oraz środowiskowych. W ostatnich 12 miesiącach produkty z tej kategorii były obecne w 4,7 miliona gospodarstw domowych, co stanowi 34,6% wszystkich gospodarstw w kraju.
Jednakże, mimo rosnącej popularności napojów roślinnych, mleko krowie nadal odgrywa istotną rolę w diecie Polaków, co potwierdzają dane o wzroście jego konsumpcji. Ceny mleka w Polsce pozostają konkurencyjne, a jego dostępność i różnorodność produktów mlecznych przyczyniają się do utrzymania jego pozycji na rynku.

Zielona harmonia życia: Kuchnia św. Hildegardy jako ekologiczna ścieżka do zdrowia
Powrót mleka: Jak tradycyjne mleko krowie odzyskuje pozycję w USA
Komentarz redakcyjny: Mleko wraca do łask – czyli zdrowy rozsądek też jeszcze żyje
Przez lata mleko – to prawdziwe, od krowy – było traktowane jak wróg publiczny numer jeden. Najpierw obwiniano je o tłuszcz, potem o emisje CO₂, aż w końcu zaczęto je porównywać do jakiegoś barbarzyńskiego reliktu minionych wieków. Przegrywało z modą na mleko migdałowe, sojowe czy – o zgrozo – owsiane, które najczęściej smakuje jak rozcieńczona kartka papieru z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego.
Ale jak pokazują najnowsze dane, mleko nie powiedziało ostatniego słowa. Amerykanie – a więc naród, który potrafi wpuścić się w każdą dietetyczną modę – zaczynają wracać do tego, co znane, sprawdzone i zdrowe. Sprzedaż mleka rośnie, a „roślinne alternatywy” zaliczają wyraźny spadek. Ciekawe, prawda?
Cóż, może to oznaczać, że przeciętny konsument zaczyna mieć dość ciągłego moralizatorstwa i eko-krucjat spod znaku „zrezygnuj z masła, jedz chrząszcze”. Zamiast dać się zastraszyć pseudoekspertom od „żywienia przyszłości”, ludzie po prostu robią to, co zawsze działało: piją mleko, jedzą jajka, wybierają prawdziwe jedzenie. Takie, jakie Pan Bóg dał, a nie laboratorium z Kalifornii.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że przemysł mleczarski nie poszedł w zaparte, ale odpowiedział na realne wyzwania: inwestycje w przetwórstwo, mleko bezlaktozowe dla osób z nietolerancją, lepsze standardy hodowli. A wszystko to – uwaga – bez rezygnowania z samej idei mleka. Nie zastąpili krów owsem w kartonie, tylko unowocześnili to, co od pokoleń działało.
Oczywiście, jak zwykle, gdy coś działa – rząd musi się wtrącić. Administracja Bidena (bo Trumpowi zarzuca się tu „cięcia”) zostaje oskarżana o zbyt małą kontrolę jakości mleka. A może prawdziwym zagrożeniem nie są cięcia w biurokracji, tylko fakt, że od lat to urzędnicy próbowali wmówić ludziom, że mleko to zło?
I tu warto postawić pytanie: czy nie czas, byśmy również w Polsce spojrzeli na to, co promuje się w szkolnych stołówkach, mediach i debacie publicznej? Czy zamiast podążać ślepo za zachodnimi ideologiami odmawiającymi dzieciom mleka i mięsa, nie powinniśmy wrócić do tego, co jest zdrowe, tradycyjne i naturalne?
Jak to mawiał klasyk: „Milk – it does a body good”. A dziś dodajmy: Mleko – to znak, że rozum jeszcze nie umarł.
Andrzej Wierny

Elektryczny Mercedes papieża Franciszka. Pierwszy w historii ekologiczny papamobile
wAkcji24.pl | Ekologia | MNS | Komentarz: Andrzej Wierny | Źrodło: Financial Times | 20.05.2025