„Nie bój się powiedzieć ‘tak’” – mówi nowy papież Leon XVI. Publikujemy obszerne fragmenty wywiadu w którym Ojciec Święty – wówczas kardynał i Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, dzieli się swoim doświadczeniem wiary, życia zakonnego i służby Kościołowi. W szczerej rozmowie opowiada o sile wytrwałości, znaczeniu wspólnoty i o tym, jak – mimo zmieniających się czasów – misja Kościoła pozostaje niezmienna: prowadzić ludzi do Chrystusa.
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Zawsze robiłem to, o co mnie proszono
W styczniu 2023 roku usłyszeliśmy wiadomość, że papież Franciszek mianował Księdza Prefektem Dykasterii ds. Biskupów. Jak Ksiądz przyjął tę wiadomość?
Ojciec Święty Leon XIV: Fakt, że papież Franciszek poprosił mnie o przyjęcie tej misji, był dla mnie zaskoczeniem. Byłem członkiem Dykasterii od kilku lat – od 2020 roku – i kiedy powiedział mi, że „rozważa taką możliwość”, odpowiedziałem Ojcu Świętemu: „Wie Ojciec Święty, że jestem bardzo szczęśliwy w Peru. Niezależnie od tego, czy zdecyduje się mnie mianować, czy zostawić tam, gdzie jestem – będę szczęśliwy; ale jeśli Ojciec Święty poprosi mnie o podjęcie nowej roli w Kościele, przyjmę ją.” I to właśnie z racji mojego ślubu posłuszeństwa.
Zawsze robiłem to, o co mnie proszono – zarówno w Zakonie, jak i w Kościele. Wtedy Ojciec Święty powiedział mi: „Módl się, abym podjął dobrą decyzję.” I cóż… reszta jest już historią… To zaszczyt otrzymać takie posłanie, ale szczerze mówiąc, trudno było mi opuścić Chiclayo po tylu latach – ponad 20 latach w Peru – gdzie byłem szczęśliwy, robiąc to, co robiłem. Teraz znów jestem w Rzymie – mieście, które dobrze znam. Każdego dnia mówię sobie: „Panie, wszystko jest w Twoich rękach. Daj mi łaskę potrzebną, by dobrze wypełnić to zadanie.” I jak starałem się czynić przez całe moje życie zakonne, powiedziałem „tak” – naprzód, ku wielkiej przygodzie, jaką jest naśladowanie Chrystusa.

Leon XIV: Głos pokoju dla Kościoła i świata – nowy następca św. Piotra z Ameryki
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Być dobrym pasterzem to znaczy umieć iść ramię w ramię z Ludem Bożym
Jaką fundamentalna cecha jest niezbędna, by być dobrym biskupem?
Ojciec Święty Leon XIV: Być dobrym pasterzem to znaczy umieć iść ramię w ramię z Ludem Bożym i żyć blisko niego – nie być odizolowanym. Papież Franciszek wielokrotnie jasno to wyrażał. Nie chce biskupów mieszkających w pałacach. Chce biskupów, którzy żyją w relacji z Bogiem, z braćmi biskupami, z kapłanami, a przede wszystkim z Ludem Bożym – w sposób, który odzwierciedla współczucie i miłość Chrystusa, budując wspólnotę, ucząc się, co to znaczy być częścią Kościoła w sposób integralny, co wymaga wiele słuchania i dialogu. Jesteśmy niemal u progu rozpoczęcia kolejnego etapu Synodu o synodalności, co pokazuje, jak ważna jest ta rola w Kościele.
Biskup musi więc posiadać wiele umiejętności. Musi umieć zarządzać, administrować, organizować i nawiązywać relacje z ludźmi. Ale gdybym miał wskazać jedną cechę ponad wszystkimi innymi, powiedziałbym: musi głosić Jezusa Chrystusa i żyć wiarą w taki sposób, by wierni w jego świadectwie odnajdywali zachętę do tego, by stawać się coraz bardziej aktywną częścią Kościoła, który założył sam Jezus Chrystus. Mówiąc w kilku słowach: pomagać ludziom poznawać Chrystusa poprzez dar wiary.

Elektryczny Mercedes papieża Franciszka. Pierwszy w historii ekologiczny papamobile
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Misja Kościoła pozostaje niezmienna od dwóch tysięcy lat
Jakie główne wyzwania stoją dziś przed Kościołem w głoszeniu Ewangelii w coraz bardziej niewierzącym świecie?
Ojciec Święty Leon XIV: Misja Kościoła pozostaje niezmienna od dwóch tysięcy lat – od chwili, gdy Jezus Chrystus powiedział: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28,19). Musimy głosić Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, jednocześnie rozumiejąc, czym Kościół jest w swojej uniwersalnej rzeczywistości. To jedno z kluczowych doświadczeń, jakie zdobyłem będąc Przełożonym Generalnym Zakonu Augustianów – i z pewnością stanowi ono solidny fundament do posługi, którą teraz pełnię.
Istnieje wiele kultur, języków i okoliczności, w których Kościół na całym świecie działa i odpowiada na potrzeby wiernych. Kiedy więc wyznaczamy priorytety i analizujemy stojące przed nami wyzwania, musimy być świadomi, że pilne potrzeby Włoch, Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych, Peru czy Chin z pewnością nie są takie same – z wyjątkiem jednej rzeczy: podstawowego wezwania, które zostawił nam Chrystus – aby głosić Ewangelię. I to pozostaje niezmienne wszędzie.
Priorytety duszpasterskie będą zawsze różne w zależności od miejsca, ale uznanie wielkiego bogactwa różnorodności Ludu Bożego jest ogromnie pomocne, ponieważ czyni nas bardziej wrażliwymi i otwartymi na to, jak lepiej dotrzeć do ludzi i odpowiedzieć na ich oczekiwania.

Św. Jan Paweł II. 10 cytatów, które są dzisiaj aktualne bardziej niż kiedykolwiek
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Musimy nauczyć się dostrzegać świeckiego jako świeckiego
Jak możemy realizować „Nową Ewangelizację” – temat podjęty przez ostatnich papieży – zwłaszcza na Zachodzie, gdzie powołania zanikają, a młodzi ludzie wydają się coraz bardziej oderwani od tego, co Kościół ma im do zaoferowania?
Ojciec Święty Leon XIV: Przede wszystkim naszym priorytetem nie może być szukanie powołań. Naszym priorytetem musi być życie Dobrą Nowiną, życie Ewangelią, dzielenie się entuzjazmem, który może narodzić się w naszych sercach i życiu, gdy naprawdę odkrywamy, kim jest Jezus Chrystus. Kiedy trwamy przy Chrystusie, w komunii ze sobą nawzajem, w tej przyjaźni z Panem i w zrozumieniu, jak wielkim darem jest to, co otrzymaliśmy – wtedy powołania przychodzą. To prawda, że w niektórych częściach świata, z różnych powodów, powołań jest dziś mniej niż kiedyś. I choć oczywiście budzi to troskę, nie uważam, by był to nasz główny problem. Jeśli nauczymy się lepiej żyć naszą wiarą i zapraszać innych – zwłaszcza młodych – do życia Kościoła, to powołania wciąż będą się pojawiać.
Poza tym, uważam, że musimy nauczyć się dostrzegać świeckiego jako świeckiego. To jeden z wielkich darów, które rozwinęły się w ostatnich latach: odkrycie, że świeccy mają bardzo ważną rolę do odegrania w Kościele.
Niektórzy tracą z oczu fakt, że od samego stworzenia świata dar natury, dar ludzkiego życia, dar tylu rzeczy, które rzeczywiście przeżywamy i celebrujemy, nie może być podtrzymywany przez tworzenie własnych zasad i działanie wyłącznie po swojemu.
Tak długo, jak – jak mówi papież Franciszek – świeccy nie przejmują roli duchownych, nie stają się klerykalni, a żyją swoją własną, chrzcielną tożsamością i powołaniem, jako członkowie Kościoła, zaczynamy żyć z większą jasnością. Wierzę, że świadectwo życia konsekrowanego – nawet jeśli liczby będą mniejsze – nadal ma ogromną wartość ze względu na to, czym jest życie oddane całkowicie Panu i posłudze innym.
Kapłaństwo ma i będzie miało bardzo ważną rolę w życiu Kościoła i wszystkich wierzących. Dlatego powiedziałbym, że rozwijanie pełniejszego rozumienia Kościoła i nieustanne życie tą posługą – posługą kapłaństwa – z jej wielką mądrością, może pomóc nam lepiej zmierzyć się z problemami, które mogą się pojawić, i umocnić przekonanie, że wciąż idziemy naprzód. Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro. Osobiście przeżywam tę rzeczywistość z wielką nadzieją.

Zmarł Papież Franciszek. Co nam zostawił po sobie?
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Niektórzy mylą jedność z jednolitością
Jak można osiągnąć jedność (Kościoła – przyp. red.) w różnorodności?
Ojciec Święty Leon IV: To rzeczywiste wyzwanie, zwłaszcza gdy polaryzacja stała się dominującym sposobem funkcjonowania w społeczeństwie, które zamiast poszukiwać jedności jako fundamentalnej zasady, przemieszcza się od jednego ekstremum do drugiego. Ideologie zyskały większą siłę niż rzeczywiste ludzkie doświadczenie – doświadczenie wiary i wartości, którymi rzeczywiście żyjemy.
Niektórzy mylą jedność z jednolitością: „Musisz być taki jak my.” Nie. To nie może tak wyglądać. Ale i różnorodność nie może być rozumiana jako życie bez kryteriów czy ładu. Tacy ludzie tracą z oczu fakt, że od samego stworzenia świata dar natury, dar życia ludzkiego, dar tylu różnych rzeczy, które rzeczywiście przeżywamy i celebrujemy – nie mogą być utrzymane, jeśli każdy tworzy własne zasady i robi wszystko po swojemu. To są stanowiska ideologiczne.
Gdy ideologia staje się panem mojego życia, nie jestem już zdolny do dialogu ani do spotkania z drugim człowiekiem, bo już wcześniej zdecydowałem, jak wszystko ma wyglądać. Jestem zamknięty na spotkanie – a więc i na przemianę, która staje się niemożliwa. I to może się zdarzyć wszędzie na świecie, w odniesieniu do każdego tematu. To oczywiście bardzo utrudnia bycie Kościołem, bycie wspólnotą, bycie braćmi i siostrami.

Pontyfikat papieża Franciszka. 10 najważniejszych wydarzeń
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Leon XIV: Bardzo lubię czytać, chodzić na długie spacery i podróżować
Co Ojciec Święty lubi robić w wolnym czasie?
Ojciec Święty Leon IV: Uważam się za całkiem zapalonego amatora tenisa. Odkąd opuściłem Peru, miałem niewiele okazji do gry, więc z niecierpliwością czekam, by znów stanąć na korcie [śmiech]. Choć prawdę mówiąc, nowa posługa nie zostawiła mi na to zbyt wiele wolnego czasu.
Bardzo lubię też czytać, chodzić na długie spacery i podróżować – poznawać i cieszyć się nowymi, różnorodnymi miejscami. Lubię relaksować się w gronie przyjaciół i spotykać ludzi z różnych środowisk. Różnorodność osób naprawdę ubogaca nasze życie. I, mówiąc szczerze, jako augustianin, życie we wspólnocie – zbudowanej na zdolności dzielenia się z innymi tym, co przeżywamy, na otwartości na drugiego człowieka – jest jednym z największych darów, jakie otrzymałem w tym życiu. Dar przyjaźni prowadzi nas z powrotem do samego Jezusa. Umiejętność budowania autentycznych przyjaźni w życiu to coś pięknego. Bez wątpienia przyjaźń jest jednym z najwspanialszych darów, jakie Bóg nam dał.
Cały wywiad na stronie Zakonu Św. Augustyna znajduje się tutaj

Co się dzieje po śmierci papieża? Czym jest novendiales i sede vacante?
Leon XIV: Pan nie opuszcza swojego Kościoła. Ani wczoraj, ani dziś, ani jutro [wywiad]
Kim jest Leon XIV?
Nowy papież, kardynał Robert Francis Prevost OSA, urodził się w Stanach Zjednoczonych. Od młodości związany z Zakonem Augustianów, wyróżniał się głęboką duchowością, intelektem i oddaniem Kościołowi. Ukończył matematykę na Uniwersytecie Villanova w Pensylwanii, a następnie zgłębiał filozofię i teologię w Stanach Zjednoczonych i Rzymie.
Jego kapłaństwo zostało ukształtowane w duchu św. Augustyna, a wieloletnia posługa w Peru nadała jego posłudze duszpasterskiej wymiar misyjny i uniwersalny. Od 2014 roku pełnił funkcję biskupa diecezji Chiclayo, a w kolejnych latach obejmował coraz to ważniejsze stanowiska w Kurii Rzymskiej, stając się jednym z najbliższych współpracowników papieża Franciszka. Jako prefekt Dykasterii ds. Biskupów oraz członek wielu dykasterii, wniósł znaczący wkład w globalną misję Kościoła.
Jego zawołanie biskupie „In Illo uno unum” – „w Tym Jednym jesteśmy jedno” – to esencja jego posługi: budowanie jedności w Chrystusie, bez względu na różnice kulturowe, społeczne czy kontynentalne.

„Dobra jest więcej”. Dyrektor Caritas Polska ks. Janusz Majda spotkał się z ofiarami powodzi w Diecezji Świdnickiej
wAkcji24.pl | Opinie | Ricardo Morales Jiménez | Źródło: Zakon Św. Agustyna | Fot. Diecezjalna Agencja Informacyjna (DAI) Na zdjęciu: Ojciec Święty Leon XIV | 9.05.2025