O sprawie pisały media w całej Polsce. Trzy lata trwała walka o prawdę, którą stoczył w sądach Biskup Świdnicki. Jak podaje Diecezjalna Agencja Informacyjna (DAI) Biskup Marek Mendyk został ostatecznie oczyszczony z zarzutów dotyczących rzekomego molestowania seksualnego. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji, w którym stwierdzono, że publikacje na temat duchownego autorstwa dziennikarki „Gazety Wyborczej” Ewy Wilczyńskiej naruszyły jego dobra osobiste. Wydawca dziennika, spółka Agora S.A., oraz autorka materiału zostali zobowiązani do opublikowania przeprosin oraz przekazania 50 tys. zł na cel charytatywny. Wyrok jest prawomocny.
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
"Newsweek" i "Gazeta Wyborcza" podejmują brutalny atak na Biskupa Świdnickiego
W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu Onet ukazał się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.
W odpowiedzi bp Marek Mendyk natychmiast wydał oświadczenie, w którym zdecydowanie zaprzeczył zarzutom i zapowiedział walkę o swoje dobre imię. „Nie godzę się, aby kłamstwa, pomówienia formułowane pod moim adresem były także powielane przez inne media. Całą sprawę przekazuję odpowiednim prawnikom, a od Pana, który – być może pod wpływem innych – formułował takie oskarżenia, żądam publicznego przeproszenia” – napisał wtedy biskup Mendyk.
W rozmowie z miesięcznikiem „w-Akcji” we wrześniu 2022 r. Biskup Marek Mendyk wyjaśniał:
Celowe kompromitowanie kapłanów przez media realizuje zaplanowaną strategię niszczenia Kościoła katolickiego. Nie mówię przy tym, że mamy ignorować wszelkie doniesienia medialne i żyć w przekonaniu, że księża w Polsce nie popełniają błędów. Tak oczywiście nie jest. Jednak kilka przypadków nie może nam przesłonić obrazu całości. Media, głównie te powiązane z kapitałem zagranicznym skupiają się na tym, by słowo „ksiądz” kojarzyło się ich czytelnikom ze wszystkim, co najgorsze. Nawet osoby prawie nieskalane grzechem, jak św. Jan Paweł II czy bł. Stefan Wyszyński są przedstawiane jako złe. Powtarza się informacje sprzed kilku lat, te zweryfikowane i miesza z fake newsami, tworząc przekonanie, że muszą być prawdziwe. Ten mechanizm jest stosowany teraz wobec mnie i diecezji świdnickiej.
– mówił w rozmowie z „w-Akcji” Biskup Marek Mendyk.

Bp. Marek Mendyk vs. “Gazeta Wyborcza”: poznaj uzasadnienie wyroku
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
Biskup Świdnicki Marek Mendyk wygrywa w sądzie z tygodnikiem „Newsweek”
W grudniu 2023 roku sąd watykański uznał, że Biskup Marek Mendyk jest niewinny. W marcu 2024 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy nakazał „Newsweekowi” „zamieszczenie w terminie 7 dni od daty prawomocności wyroku na stronie internetowej www.newsweek.pl przeprosin”, usunięcia ze strony artykułu „Biskup oskarżony o molestowanie chce wyjaśnienia sprawy”, wpłaty na rzecz Stowarzyszenia Charytatywno-Opiekuńczego im. bł. Teresy Gerhardinger przy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Świebodzicach 50 tys. zł i pokrycia kosztów procesu. Wydawca tygodnika „Newsweek” Ringier Axel Spinger Polska nie złożył w tej sprawie odwołania.
Wyroki sądów komentował w Telewizji Republika pełnomocnik Biskupa Świdnickiego Marka Mendyka, adwokat Artur Wdowczyk:
– Sama konstrukcja publikacji i w Gazecie Wyborczej, i w Newsweeku była dość szczególna. Broniono się, że „my tylko zadawaliśmy pytania”, że to niby była relacja. Sądy nie podzieliły tego typu linii obrony. Dla mnie znamienne było, że sędzia w sprawie Gazety Wyborczej zapytał się tego człowieka, który pomawiał biskupa, czy w trakcie rozmowy dziennikarki Gazety Wyborczej z nim, padło pytanie: Czy poza tym, co pan mówi, jest jeszcze, czy może jakiś inny dowód? I ten człowiek powiedział, że nie.
I to wskazuje na bardzo duży problem. Wszyscy dziennikarze powinni wiedzieć, że jest art. 12 prawa prasowego, który nakazuje dziennikarzom szczególną staranność i rzetelność. Czyli jeżeli ktoś coś mówi, to trzeba to sprawdzić, a nie przyjmować za dobrą monetę. Tym bardziej, że sytuacja miała miejsce bardzo dawno temu (ponad 30 lat – przyp. red.) i ta osoba, która pomawia biskupa, miała wtedy chyba 6 czy 7 lat. Nie będę mówił o innych aspektach związanych z tą osobą, bo każdy może sobie to znaleźć w internecie. Ten wyrok jest przełomowy dla wszystkich
– mówił na antenie TV Republika adwokat Artur Wdowczyk.

Adw. Artur Wdowczyk: W Polsce często media wydają wyroki a nie sądy [PODCAST]
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
Potworny hejt na Biskupa Świdnickiego
W wyniku publikacji – chętnie cytowanych przez inne, niechętne Kościołowi katolickiemu media – wokół osoby Biskupa Świdnickiego rozpętał się ogromny hejt. Bezpodstawne oskarżenia dla niektórych stały podstawą, by zaprzeczyć obowiązującemu w Polsce domniemaniu niewinności. Wiara w nienawistne publikacje „Newsweeka” i „Gazety Wyborczej” ogranęła nawet niektórych publicystów deklarujących się jako „związanych z Kościołem”. Na szczęscie nie wszystkich. W sprawie Biskupa Świdnickiego głos zabrała m. in. Akcja Katolicka. Co znamienne, jej strona została po tej publikacji zhakowana z obszaru Federacji Rosyjskiej!
Dziennikarz i publicysta Tomasz Krzyżak na stronie Stacja7.pl opisał zwycięstwa sądowe biskupa świdnickiego zwracając uwagę na reakcję komentatorów i mediów.
„Wszyscy ci, którzy w 2022 r. szeroko sprawę komentowali, wzywając biskupa do ustąpienia, wskazując, że broni się tak jak wszyscy oskarżani o tego typu przestępstwa, zamilkli. Nikt nie mówi o zwycięstwie sprawiedliwości, nikt nie chwali sądu za dość szybkie jak na polskie realia postępowanie. Nikt wreszcie publicznie nie przyznał, że biskup został oczyszczony z poważnych zarzutów. Jakby sprawy nie było (…)
A przecież niesłusznie oskarżanemu należy się przywrócenie dobrego imienia. I tak jak słusznie domagamy się od instytucji Kościoła podania do wiadomości publicznej przyczyn ukarania tego, czy innego hierarchy, tak też od tych, którzy rzucali fałszywe oskarżenia lub bez dowodów wydali wyroki mamy prawo oczekiwać przyznania się do błędów. Przeprosin wypowiedzianych w identyczny sposób i z taką samą mocą z jaką stawiano zarzuty. Wielu hierarchom zarzuca się, że nie potrafią przyznać się do błędów. Mówimy, że są hipokrytami. Co w tej sytuacji powiedzieć? Prawda ma to do siebie, że jest nieco mniej atrakcyjna aniżeli zło. Ale ostatecznie to o prawdę walczymy i winniśmy jej pomagać. W dzisiejszych czasach sama niespecjalnie sobie poradzi”
– pisał na portalu Stacja7.pl redaktor Tomasz Krzyżak [przyczaj cały komentarz Tomasza Krzyżaka]

Klęska „Newsweeka” i „Gazety Wyborczej”. Biskup Marek Mendyk zwycięża w walce o prawdę
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
"Gazeta Wyborcza" przegrywa dwa razy. Wyrok jest pełnomocny!
20 marca 2025 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, podobnie jak wcześniej Sąd Okręgowy w Świdnicy, jednoznacznie uznał, że opublikowane przez „Gazetę Wyborczą” informacje były nieprawdziwe, niesprawdzone i naruszyły dobra osobiste duchownego.
W uzasadnieniu wyroku pierwszej instancji czytamy, że autorka tekstu „nie zweryfikowała uzyskanych informacji z innymi źródłami”, a próba kontaktu z rzecznikiem kurii świdnickiej poprzez wiadomość SMS nie stanowiła rzetelnego działania dziennikarskiego. Dodatkowo, jak podkreślił sąd, dziennikarka nie próbowała uzyskać stanowiska samego bp. Mendyka ani nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie zarzutów.
Użyte przez pozwaną Ewę Wilczyńską sformułowania bez wątpienia wykraczają poza przyjęte normy opisywania faktów, zjawisk przez profesjonalistów, w tym dziennikarzy i są dalekie od rzeczowości i obiektywizmu (…) W przedmiotowej sprawie bezprawność działań pozwanych jest oczywista. Podawanie nieprawdziwych, niesprawdzonych rzetelnie i obraźliwych informacji naruszających dobra osobiste powoda ma charakter działania bezprawnego. Podkreślenia wymaga, że rozmiar naruszenia dóbr osobistych i krzywdy powoda są dotkliwe i niezwykle duże. Publiczne udostępnienie oskarżeń – całkowicie nieuzasadnionych o pedofilię stygmatyzuje na całe życie
– czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sąd ocenił również, że publikacja doprowadziła do stygmatyzacji duchownego oraz wystawiła go na długotrwały hejt w internecie, co wywołało skutki psychiczne i społeczne o poważnym charakterze.

Adw. Artur Wdowczyk: Ten wyrok jest przełomowy dla wszystkich
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
Agora i Ewa Wilczyńska muszą przeprosić i zapłacić
W nakazanych przez sąd przeprosinach Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska mają wyrazić ubolewanie z powodu naruszenia dobrego imienia, czci i godności bp. Marka Mendyka oraz podkreślić, że zawarte w artykule twierdzenia były nieprawdziwe i nieoparte na faktach:
„Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska przepraszają księdza biskupa Marka Mendyka, za naruszenie dóbr osobistych – dobrego imienia, czci godności w materiale zatytułowanym „Klerykom miał mówić że lubi oglądać dzieci na basenie. Teraz Biskup świdnicki jest oskarżany o pedofilię” opublikowanym na stronie wroclaw.wyborcza.pl, w dniu 16 sierpnia 2022 r. Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska oświadczają, że w przedmiotowym materialne zawarto bezpodstawne i niezgodne z prawdą twierdzenia dotyczące księdza biskupa Marka Mendyka. Informacje dotyczące rzekomego popełnienia przestępstwa seksualnego wykorzystania małoletniego przez księdza biskupa Marka Mendyka nie mają żadnego poparcia w rzeczywistym stanie faktycznym. Nie jest prawdą, że biskup Marek Mendyk jest oskarżony o pedofilię”
– oto pełna treść przeprosin, do których zobowiązał sąd spółkę Agora i redaktor Ewę Wilczyńską.
Spółka Agora zobowiązana została także do wpłaty na rzecz Stowarzyszenia Charytatywno-Opiekuńczego im. bł. Teresy Gerhardinger przy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Świebodzicach 50 tys. zł i pokrycia kosztów procesu.

Tomasz Krzyżak: Sprawa bp. Mendyka. Nikt nie mówi o zwycięstwie sprawiedliwości
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
Gdybyśmy w każdym przypadku stanowczo przeciwstawiali się złu, nie miałoby tak wielu możliwości jak obecnie
Były to bardzo brutalne oskarżenia o czyny pedofilskie, ale nie przeprowadzono żadnych dowodów, które by to potwierdziły. Dlatego wyrok jest taki, jaki jest, i bardzo dobrze – komentował dla portalu wAkcji24.pl adwokat Artur Wdowczyk, pełnomocnik duchownego.
Inni komentatorzy wskazują, że wyrok ten stanowi istotny precedens w kontekście ochrony dóbr osobistych osób duchownych a postawa Biskupa Mendyka powinna być wzorem dla innych ofiar bezpodstawnych oskarżeń w przestrzeni medialnej.
Tak mówił o tym sam Biskup Marek Mendyk w przytaczanej już wcześniej rozmowie z miesięcznikiem „w-Akcji”:
Osób zmagających się z pomówieniami w Kościele jest bardzo wiele. Jestem przekonany, że gdybyśmy w każdym przypadku stanowczo przeciwstawiali się złu, nie miałoby tak wielu możliwości jak obecnie. Każdy kto jest przekonany o swojej niewinności powinien mówić o tym głośno i wykorzystać wszystkie przewidziane prawem możliwości do tego, by zmusić kłamcę do odwołania oskarżeń i naprawienia szkód (…)
Mamy w Kościele mechanizmy i instytucje, które zajmują ofiarami złego postępowania księży. To bardzo dobrze. Chciałbym też, żeby w ramach kościoła istniały mechanizmy, pomagające księżom w walce z fałszywymi oskarżeniami. W przeciwnym razie mass media kolportując fake newsy będą w stanie zniszczyć zaufanie do kapłanów, a co za tym idzie do nauki Kościoła. I tak naprawdę o to chodzi. O odebranie wiary w wiarę, dobro i prawdę. O stworzenie fałszywego obrazu świata, w którym wszyscy kłamią, popełniają przestępstwa, oszukują. Kiedy ktoś uwierzy, że w takim świecie żyje otrzymuje niejako przyzwolenie, by tak samo funkcjonować. To sposób na to, by człowiek stoczył się na samo dno. Na szczęście prawda jest zupełnie inna – przestępcy są marginesem
– mówił Biskup Marek Mendyk w rozmowie z gazetą „w-Akcji”.

Biskup Świdnicki Marek Mendyk: Panie, wlej w nas nadzieję byśmy mogli ją zanieść światu!
Biskup Świdnicki Marek Mendyk ostatecznie wygrywa z "Gazeta Wyborcza"!
Biskup Marek Mendyk odważnie stanął do walki o swoje imię – i wygrał [Komentarz redakcyjny]
Sprawiedliwość po trzech latach! Chwała Bogu i temu sądowi, który oparł się presji medialnych gigantów, by stanąć po stronie prawdy i godności człowieka!
Wyrok w sprawie bp. Marka Mendyka to nie tylko osobiste zwycięstwo duchownego, to moment przełomowy dla całego Kościoła w Polsce i dla katolickiej opinii publicznej. Po latach bezkarnego szkalowania kapłanów w mediach liberalnych – często bez cienia dowodu, za to z ogromnym zapałem ideologicznym – nadszedł wreszcie dzień, kiedy to nie dziennikarz, ale prawda została wyzwolona.
„Gazeta Wyborcza” – która przez dekady urządzała sobie polowanie na Kościół, rzucając w duchownych kalumniami niczym błotem z wiadra – musi teraz publicznie przeprosić. Nie za „pomylkę”, ale za działanie „bezprawne”, jak jasno stwierdził sąd. W dodatku – co najważniejsze – nie było żadnych dowodów, żadnego potwierdzenia zarzutów, tylko jedna relacja, której nawet nie zweryfikowano. To nie jest dziennikarstwo. To jest publicystyczne szalbierstwo w służbie ideologii.
Biskup Marek Mendyk, nie chowając się za immunitetem ani koloratką, odważnie stanął do walki o swoje imię – i wygrał. Dla katolików w Polsce to powinien być znak: „nie można biernie przyjmować ciosów”. Obrona prawdy, godności i dobrego imienia to nie zemsta – to obowiązek. Tak mówi Ewangelia, tak mówi zdrowy rozsądek, i tak – dzięki Bogu – powiedział również polski sąd.
Znamienne jest to, że 50 tysięcy złotych trafi na rzecz Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci w Świebodzicach. Czyż to nie symboliczne? Kiedy media próbowały wmówić światu, że hierarcha Kościoła szkodzi dzieciom, sąd nakazał, by to właśnie dzieciom pomóc – i to rękami winnych zniesławienia.
Czas najwyższy, by lewicowo-liberalne redakcje zrozumiały, że katolik nie jest „mięsem armatnim” dla medialnych kampanii nienawiści. Mamy prawo do obrony. Mamy prawo do dobrego imienia. I mamy Boga po naszej stronie – Deus semper maior.
Andrzej Wierny
wAkcji24.pl | Wiara | MOK źrodło: Diecezjalna Agencja Informacyjna | 21.03.2025