Coraz więcej rozwodów w Polsce. W przyszłości ich liczba może zmaleć, ale paradoskalnie to też nie jest dobra wiadomość. Równolegle do wzrostu liczby spraw rozwodowych obserwujemy także spadek zawieranych małżeństw. Wszystko wskazuje na to, że kryzys instytucji małżeństwa pogłębia się.
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Statystyki pokazują niepokojący trend: więcej rozwodów
Według danych opublikowanych przez polskie sądy, liczba pozwów rozwodowych wciąż rośnie. W trzech pierwszych kwartałach 2024 roku Polacy złożyli blisko 62 tysiące pozwów rozwodowych, co oznacza wzrost o 1,5% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Dane te są kontynuacją trendu, który można było zaobserwować już w 2023 roku, kiedy wpłynęło blisko 81 tysięcy pozwów rozwodowych, o 3% więcej niż w 2022 roku.
Statystyki spraw rozwodowych budzą uzasadnione obawy, zwłaszcza w porównaniu z coraz mniejszą liczbą zawieranych małżeństw. Gdyby równoległe porównywalnie wzrastała liczba zawieranych małżeństw mogliśmy uznać, że choć z trwałością związków jest problem, jednak popularność małżeństwa nie słabnie. Tymczasem w 2022 roku w Polsce zawarto tylko 155,8 tysiąca małżeństw, co oznacza spadek o 48 tysięcy w porównaniu z rokiem 2012. Mniej małżeństw oznacza mniej stabilnych rodzin, a to z kolei przekłada się na problemy społeczne, takie jak osamotnienie, ekonomiczne, brak wsparcia dla dzieci oraz wyzwania związane z budowaniem trwałych relacji międzyludzkich.
Związki partnerskie – dlaczego Kościół jest przeciwko?
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Coraz więcej rozwodów. Jakie są przyczyny?
Przyczyny wzrostu liczby rozwodów są wielowymiarowe i obejmują zarówno zmiany społeczne, jak i problemy ekonomiczne oraz osobiste trudności par. Oto najważniejsze z nich:
1. Zmiany społeczne i kulturowe
Współczesne społeczeństwo wykazuje większą akceptację dla rozwodów niż miało to miejsce jeszcze kilkanaście lat temu. Gwiazdy i celebryci często rozwodzą się wielokrotnie a media pokazują ich nowe związki jako sukcesy. Media również promują wartości wartości takie jak indywidualizm, samorealizacja czy niezależność, które często przesłaniają znaczenie trwałości małżeństwa. Dla wielu osób rozwód staje się rozwiązaniem, gdy związek przestaje spełniać ich oczekiwania. Te zaś często są nierealistycznie wysokie.
2. Problemy ekonomiczne
Trudności finansowe, rosnące koszty życia oraz niepewność ekonomiczna również wpływają na małżeństwa. Wysoka inflacja, wzrost cen mieszkań i kredytów hipotecznych generują stres, który często przenosi się na relacje rodzinne. W takich warunkach konflikty eskalują, co może prowadzić do decyzji o rozwodzie. Paradoksalnie w wielu przypadkach rozwód tylko pogłębia trudności finansowe byłych małżonków, co wynika choćby z konieczności utrzymania dwóch gospodarstw domowych.
3. Brak przygotowania do małżeństwa
Wiele młodych par wstępuje w związek małżeński bez pełnego zrozumienia, z czym wiąże się życie w małżeństwie. Brak odpowiedniego przygotowania do radzenia sobie z konfliktami i trudnościami życiowymi prowadzi do rozczarowań i problemów, które mogą być trudne do przezwyciężenia bez odpowiedniego wsparcia.
4. Wpływ mediów i technologii
Rozwój technologii i mediów społecznościowych zmienił sposób, w jaki ludzie komunikują się ze sobą. Z jednej strony ułatwia to nawiązywanie relacji, ale z drugiej strony prowadzi do uzależnienia od wirtualnych kontaktów kosztem relacji w świecie rzeczywistym. Internet również ułatwia zdrady i inne zachowania, które podważają zaufanie w związku. Istnieją całe aplikacje i serwisy dedykowane niewiernym małżonkom. Coraz poważniejszym problemem stają także narzędzia oparte o sztuczną inteligencję, tworzący wirtualnych partnerów.
AI i zdrada: Czy możemy zgrzeszyć ze sztuczną inteligencją?
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Więcej rozwodów: negatywny wpływ państwa
Pomimo wyraźnego kryzysu instytucji małżeństwa obecnie państwo polskie nie jest zainteresowane zmianą niekorzystnych trendów, a wręcz wychodzi im na przeciw. Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa zmiany procedury rozwodowej, która ma ulec znacznemu przyśpieszeniu. Jednym z pomysłów jest rozwiązywanie małżeństw przed notariuszem, drugim w Urzędzie Stanu Cywilnego. Jeśli zmiany te wejdą w życie na pewno nie przyczynią się do wzmocnienia trwałości małżeństwa, a błahe powody wystarczą wielu parom, żeby przeprowadzić łatwą procedurę rozwodową.
Innym działaniem przeciwko trwałości instytucji małżeństwa jest forsowanie związków partnerskich. Choć w dyskursie politycznym prawo do zawierania związków partnerskich ma być dedykowane mniejszościom seksualnym, nic nie stoi na przeszkodzie, by były one zawierane zamiast tradycyjnego małżeństwa. Uproszczona procedura zawierania związku partnerskiego może się okazać alternatywą dla młodych osób, które mogą je traktować jako coś w rodzaju „małżeństwa na próbę” czy „małżeństwa light”.
Abp. Marek Jędraszewski: Państwo, które legalizuje związki partnerskie, uchybia obowiązkowi ochrony małżeństwa jako dobra wspólnego [TYLKO U NAS]
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Prognozy na przyszłość: mniej małżeństw, mniej rozwodów
Analizując obecne trendy, można przewidywać, że w przyszłości liczba rozwodów może zacząć spadać. Nie będzie to jednak wynikać z poprawy stabilności małżeństw, ale raczej z malejącej liczby zawieranych związków małżeńskich. Mniej małżeństw oznacza mniej potencjalnych rozwodów. Niestety, taki rozwój wydarzeń nie jest pozytywny, ponieważ wskazuje na malejącą popularność małżeństwa jako instytucji.
To zjawisko jest szczególnie widoczne w młodym pokoleniu, które coraz częściej odkłada decyzję o małżeństwie na później lub rezygnuje z niej całkowicie. Przyczyny tego trendu są różnorodne: od obaw przed zobowiązaniami, przez brak stabilności finansowej, po przekonanie, że trwały związek nie jest konieczny do szczęścia. – Nasza kultura stała się toksyczna dla małżeństwa – uważa Andrzej Wierny. – Kościół od wielu lat alarmuje, że kryzys małżeństwa się pogłębia. Powstały już na ten temat całe tomy. Na razie jednak praktyka nie nadąża za teorią. Być może nie jest rolą Kościoła sprawiać, by małżeństwo było postrzegane jako atrakcyjne. Zapewne to przede wszystkim rola państwa. Niemniej mamy teraz takie państwo, że tylko Kościół może rzucić wyzwanie toksycznej, antymałżeńskiej kulturze – uważa Wierny.
Bp Ignacy Dec: Małżeństwo jest pomysłem samego Boga
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Coraz więcej rozwodów. Nikt nie ma pomysłu na kryzys małżeństwa?
Dla Kościoła katolickiego rosnąca liczba rozwodów i spadająca liczba małżeństw stanowią poważne wyzwanie. Małżeństwo jest fundamentem rodziny, a rodzina jest podstawową komórką chrześcijańskiego społeczeństwa. Kościół podejmuje działania, aby przeciwdziałać tym negatywnym trendom. To m. in.:
1. Wzmacnianie duszpasterstwa rodzin
Kościół powinien intensyfikować działania na rzecz wspierania małżeństw, oferując parom programy przygotowawcze, warsztaty komunikacji i pomoc w radzeniu sobie z kryzysami. Duszpasterstwo rodzin może odegrać kluczową rolę w zapobieganiu rozwodom poprzez budowanie silnych i trwałych więzi.
2. Promowanie wartości małżeństwa i rodziny
Edukacja młodzieży na temat wartości małżeństwa i rodziny jest kluczowa. Kościół kładzie nacisk na pozytywne aspekty życia w małżeństwie, takie jak wzajemne wsparcie, miłość i wspólne budowanie przyszłości.
3. Wsparcie dla osób po rozwodzie
Osoby, które doświadczyły rozwodu, często czują się wykluczone ze wspólnoty kościelnej. Zapewnienie im opieki duszpasterskiej i wsparcia może pomóc w ich reintegracji w życie Kościoła oraz w budowaniu nowych relacji opartych na wartościach chrześcijańskich.
4. Uświadamianie o sakramentalnym znaczeniu małżeństwa
Kościół powinien przypominać o sakramentalnym wymiarze małżeństwa, które jest nie tylko kontraktem prawnym, ale także świętym przymierzem zawartym przed Bogiem. Podkreślenie tej perspektywy może pomóc parom zrozumieć głębsze znaczenie ich związku.
– W zasadzie Kościół robi wszystko, by kryzysowi małżeństwa przeciwdziałać – mówi Andrzej Wierny. – Pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego te działania nie są skuteczne. Można się bronić i tłumaczyć, że gdyby ich nie było, byłoby jeszcze gorzej. Jednak potrzebny jest solidny audyt, który da odpowiedź co się sprawdza, a co nie. Nauczania Kościoła nie trzeba zmieniać, ale formy, metody pracy tak z młodymi, wolnymi ludźmi, następnie narzeczonymi i małżonkami wymagają poważnej korekty. Zwłaszcza, że samo bycie osobą wierzącą dzisiaj nie jest trendy, więc samo zaproszenie „przyjdź na rekolekcję dla małżeństw” to zachęta tylko dla tych, których zachęcać nie trzeba – uważa Wierny.
W urzędzie albo u notariusza. Czy szybkie rozwody pogłębią kryzys małżeństwa?
Coraz więcej rozwodów w Polsce
Coraz więcej rozwodów. Światłowska: To zadanie dla świeckich
Rosnąca liczba rozwodów w Polsce to poważny problem społeczny, który wymaga kompleksowego podejścia. Choć prognozy wskazują na możliwy spadek liczby rozwodów w przyszłości, nie jest to wynik poprawy stabilności małżeństw, lecz malejącej liczby zawieranych związków małżeńskich. Ten trend świadczy o kryzysie instytucji małżeństwa, który zagraża stabilności rodziny i społeczeństwa.
Społeczność katolicka stoi przed wyzwaniem wzmocnienia małżeństwa jako sakramentu i fundamentu rodziny. Poprzez działania duszpasterskie, edukacyjne i wsparcie dla rodzin, Kościół może odegrać kluczową rolę w przeciwdziałaniu tym negatywnym zjawiskom. Tylko wspólnym wysiłkiem możemy odwrócić niekorzystne trendy i przywrócić małżeństwu jego centralną rolę w życiu społecznym i duchowym.
Dziennikarka Judyta Światłowska uważa, że potrzebna jest głęboka zmiana w pracy z małżeństwami. – Najczęściej kryzysy w związkach łączą się z kryzysem wiary, a w każdym razie właśnie wtedy stają się dla związku śmiertelnie niebezpieczne – uważa Światłowska. – A jak ktoś ma kryzys wiary, to raczej nie chce posłuchać, co mówi mu ksiądz, zwłaszcza, że z perspektywy małżonka rozważającego rozwód jest to przewidywalne. Nie chcę marginalizować duchownych w Kościele, ale naprawdę przeciwdziałanie kryzysowi małżeństwa to zadanie dla świeckich. Duchowni i kościół instytucjonalny powinni tylko stworzyć do tego dobre, obszerne ramy – uważa Światłowska.